Fala uderzeniowa Daniela trafiła w cel odrzucając go do tyłu. Olbrzym był jednak na tyle duży, że zdołał utrzymac się na nogach. Rozglądając się za swoim przeciwnikiem nie był świadom nadlatującego zagrożenia. W jednej chwili jego gardło przebił miecz Serafina. W jego stronę nadciągała kolejna dwójka gigantów. Rufio także dobrze poradził sobie ze swoim przeciwnikiem. Swoją zatrutą lancą przebił olbrzyma który natychmiast padł nadzieję krzycząc z bulu. Wiadomo było, że to sprawka trucizny która wysyała już z niego całe życie. Następnie w ostatniej chwili Orlita zablokował uderzenie w głowę od tyłu. Kruczyn który stał się niewidzialny nie miał problemu z pozbawieniem głowy swojego przciwnika, zaraz po uporaniu się z pierwszym zaatakował ostatniego. Piekielny spokojnie walczył ze swoim olbrzymem parząc swoją śmiercionośną kosą swojego przeciwnika. Widac było, że go to bawi i nie chce przerywac tak wspaniałej dla niego zabawy. |