lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum hydeparku (http://lastinn.info/archiwum-hydeparku/)
-   -   Koty (http://lastinn.info/archiwum-hydeparku/1764-koty.html)

Solfelin 03-09-2006 11:39

Nie mam nic do psów.


Koty? Służą człowiekowi! Dają się głaskać, specjalnie tak wyglądają i przychodzą, spragnione miłości/pieszczot. ;-) Człowiek więc służy i im. Zależność. To w nich cenię.

Lojalność. :-)

Charakter. (Uciekną, kiedy trzeba. ;-))

Szczególnie dziękuje: LMGray, regua, Redone, Quarxarian, Lhianann, Milly.

PS Nie powiedziałbym, że wszyscy się nad nimi zachwycają - i dlatego je uwielbiam. ;-) Jeśli ktoś czegoś nie pochwala z początku, to z pewnością najlepiej to świadczy o tym, ponieważ to coś małego, niedocenionego, może stać się wielkie później.
A koty? Koty zawsze były cichutkie. Nie sposób je nie kochać. Dlatego nie obchodzi mnie negatywne opinie o nich - to nie zmieni mojej opinii, miłości.

diabolique 05-09-2006 11:13

a teraz małe pytanko dla miłosników kotów ;> czy wykastrowany/wysterilizowana kot/kotka znaczą swoj teren ? bo jesli nie to fajnie :twisted: oj zaruje :) . a czemu pytam ? Bo zapach niemiłoserny i moze dlatego cala awersja...

___________
a to tak jakby kto chcial kitka :P
http://www.avatary.lastinn.info/img348.htm

Arango 05-09-2006 11:28

Zdaje sie, że są teraz różnego rodzaje dezodoranty zabijające "koci " zapach.

Solprinc nie traktuj za poważnie tego co piszę o kotach. Lubię wszystkie zwierzaki, z wyjątkiem węży, ale to wina panicznego lęku jaki przed nimi czuję( nawet do sznurówek z glanów podchodzę z nieufnością ). Po prostu w temacie "Koty" nie mogło zabraknąć głosu "psiarza". :)

Nami 19-09-2006 18:57

diabolique ja z chęcią Ci odpowiem :)
Kotka po sterylizacji lub kot po kastracji nie znaczą swojego terenu moczem o specyficznym zapachu ^_^''

Ahh tak a wracając do tego czy lubię (mimo, że jeszcxze nie zaczęłam, ale co mi tam) koty to musze odpowiedzieć iż owszem :)
Jestem szczęśliwą opiekunką 3 kotów ^^ Wszystkie znajdy. Pierwszy, najstarszy 6 letni kocór, Tygrys jest rudy calutki ^^ I ma słodkie miodne oczka. Znaleźli gomoi rodzice w krzakach w pobliżu Geanta. Siedział biedak i miauczał. Druga jest kotka, Szania. Jest szaro-czarno-biała. Wiecznie zasmarkana. Ma katar który jest już ponoć nieuleczalny ;p. Wszędzie sąjej gluty ^-^''. Ma zielone oczka. Znalazłam ją w zime na działce. Szłam sobie dyżurować okolice w nocy gdy nagle usłyszałam za sobą takie "mrrrrrrrrrrrrru!" i to dość głośne. Odwróciłam się i ujrzałam jak takie małe cudeńko biegnie w moją strone. Wzięłam ją na ręce i tak szłam póki nie zaczęła się wyrywać. Tak więc grzecznie ją póściłam a ona reszte drogi szła obok mnie :). Poczułam się jakby ktoś podarował mi coś co niegdyś straciłam a kochałam z całego serca! (jakiś rok przed tym musiałam uśpić moją kochaną dalmatynke bomiała raka. Nie mogłam się długo pozbierać :( Cały czas mam jej zdjęcia w ramcei na komputerze ...). Trzeci kot, Alex, jest rudo-biały. Wzięłam go z weterynarii. Został znaleziony przez weterynarza naszą znajomą (mamy i babci znaczy ^^).

I o to moje kochane zwierzątka :* Lubie wszystkiekotki nawet dzikie :P

Sayane 19-09-2006 20:29

Cytat:

Napisał Nami
Kotka po sterylizacji lub kot po kastracji nie znaczą swojego terenu moczem o specyficznym zapachu ^_^''

Tia, tylko moczem bezzapachowym :twisted: Serio.

Zaczełam czytać Wasze posty, po czym stwierdziłam, że nie mam siły. W grudniu zdechły mi dwie kotki (w tym samym dniu) - jedna na raka, druga na żółtaczkę, a teraz ich potomek ma białaczkę i ledwie dycha. A ja nie mam siły już.

Dobrze, że się nie przywiązuję do rybek :|

Redone 19-09-2006 20:41

Sayane, współczuję ci, wiem co czujesz, bo niedawno zmarła moja mała koteczka :( Widać w genach twoich kotów coś było nie tak. Może twoi znajomi mają jakieś koty? Jeśli będą mieli maluchy, to na pewno jakiegoś ci odstąpią ;) Ja nie potrafiłabym żyć bez kota biegającego pod nogami :D

Arango 19-09-2006 21:04

To naprawdę przykre :?
Wiem jak się czujesz, bo wiem jak ja się czułem jak mi któryś pies zdechł. :?
Ale najlepszym sposobem jest wziąć następnego.

Solfelin 20-09-2006 00:00

Nie mam kotów w domu od dawna... chodzą sobie po podwórku, karmię je. Stale je wypatruję, obserwuję... czasami wydają mi się samotne jak ja, spragnione miłości/przytulenia, pogłaskania, obecności. Czasami wiem, że są totalnie antyhisteryczne, z jednej strony nikogo i niczego nie potrzebują, a z drugiej strony mały dotyk nie zaszkodzi...

Z przyczyn różnych kota nie mogę mieć w domu, lecz może w najbliższej przyszłości się to uda.

Sayane 22-09-2006 00:07

Dzięki za słowa współczucia, choć pocieszające wcale nie są - nie chcę następnego, przecież jeszcze ten nie zdechł i może wyżyje. Bialaczka kocia to coś jak AIDS - żyć się z tym da. A kot to nie zabawka, że jak zdechnie to się wymienia na nową; ani koń, że jak spadniesz to najlepsze lekarstwo to wsiaść spowrotem :|

A póki co osobom tak głupim jak ja, które zamiast prewencji są mądre po szkodzie, polecam dwie strony:
  • http://www.vetserwis.pl/index2.html - portal weterynaryjny, bdb opis wszystkich chorób, badań, porady, konsultacje e-mail... Lekarze są z Wa-wy.

    http://forum.miau.pl - chyba nie ma tematu o kotach, który by nie był poruszony. Tu np. znalazłam nazwe sproszkowanego pokarmu do rozpuszczania dla niejedzących, chorych kotów. Czuje, że o ludzkich chorobach tyle na forach nie ma, co tu o kocich. Ale pełno pozytywnych tematów też jest.

Arango 22-09-2006 00:57

Małe nieporozumienie.

Musiałem niedokładnie przeczytać Twój post umknął mi jakoś fragment o tym trzecim.
A co do wzięcia sobie następnego, wiesz że nie o to chodziło. W takim razie bez żadnych skrótów myślowych- jeśli ktoś miał psa lub kota to najlepszym wyjściem po śmierci zwierzaka jest wzięcie jak najszybciej następnego. Jak ktoś już raz miał jakieś zwierzę, to nigdy nawyku posiadania czworonoga tak naprawdę się nie pozbędzie. Najwyżej może tylko tak udawać. Prędzej czy pózniej i tak napatoczy się na jakąś zabiedzoną sierotę, która trafi pod jego dach.
Bo zarzekanie się że już nigdy więcej żadnego zwierzęcia w domu ma taka sama wartość jak obietnice alkoholika. Więc zamiast samemu siebie oszukiwać lepiej samemu wziazć następnego.
I dlatego tak napisałem.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:57.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172