Wracając do kolegi one_worm po przeczytaniu jego postu zacząłem się nad tym zastanawiać. Ale nie sądzicie, że to bez sensu ??? Ufo to jest wymysł ludzki a poza tym jak niby Ufo miałoby zachwiać Chsześciajanizm ?. To przecierz nie mam sensu... . Jeśli Watykan zatuszował jakieś księgi o UFO to mam pytanie do wszystkich... Jak doszło do tego, że to Watykan pierwsze się dowiedział o tym a nie np. naukowcy?... |
Ufoki to był przykład... Ale skoro chcesz już wiedzieć, to te księgi są stare, tak? No, skoro to już wiemy, to dodam, że były pisane w czasach, kiedy Kościół serio liczył się w Europie. W takim razie, skoro papież pociągał za naprawdę wiele sznurków i rzesze ludzi wierzyło przez duże W, to... Dodaj do tego jeszcze watykańskie oddziały do zwalczania herezji :), a już będziesz wiedział, co robiło się z taką wiedzą kilkaset lat temu (nie bierz pod uwagę wymazania z pamięci). PS. Acha, a co do ufoków w kontekście zburzenia wiary chrześcijańskiej, to masz trochę racji. Z jednej strony istnienie jakichś innych istot obdarzonych przez Boga wolną wolą i ogólnie darami Ducha Świętego zaprzeczało by mądrościom opisanym w Piśmie Świętym. Jednakże Kościół z łatwości dopasowałby się do sytuacji (uwierz mi, robili to już niejednokrotnie), a miliony ludzi posłusznie wykonałoby polecenia Watykanu. Oczywiście to nie zmienia faktu, że UFO było tylko przykładem :). W końcu te księgi są wielką tajemnicą 8). |
Ibn Khallikan to postać autentyczna więc Lovecraft mógł o niej słyszeć. Tym bardziej, że chciał jakoś znaleźć miejsce dla swojego Szalonego Araba i postać Khallikana bardzo mu pasowała. Szczególnie, że jego "Słownik..." i ewentualna wzmianka w nim o Abdulu Alhazredzie mogła przydać historii powiew prawdopodobieństwa. Inna sprawa, że sam Khallikan raczej o Alhazredzie słyszeć nie mógł - głównie z uwagi na rozstrzał wiekowy obu panów. W wydaniu "Necronomiconu" przez CHaosium, gdzie jest sporo tekstów pobocznych i historycznych dotyczących tego dzieła jest wzmianka o Khallikanie i tym, że mógł znać relację o Abdulu z zapisków jego ucznia - El-Rashiego, który podobno skopiował Al-Azifa i przekazał całą prawdę o swoim nauczycielu, Al-Hazredzie, w dziele "Life of a Master". Jest tam sporo nieścisłości by można to było uważać za prawdziwe. Jednak ziarno niepewności zostało zasiane. Lovecraft umiał żonglować źródłami i dowolnie je interpretować stąd akurat w historii Necronomiconu sporo jest mieszanki realno-fantasycznej. |
|
Przepraszam za zwłokę oto zakazany ustęp o którym wspominałem: „Wszelako jest jeszcze Inny, którego Imię nigdy nie bywa wymawiane, jest on, bowiem Wyrzutkiem Wygnanym i z Nieba, i z Piekła, jednako potępionym pośród wyższych Bytów i na ziemskim padole. Jego Imię wykreślono z każdej Księgi i Tablicy, zasię jego Wizerunek zniszczono w każdym Miejscu, gdzie Ludzie oddawali mu cześć. On jest Wyklęty i budzi najwyższy Strach, na jego, bowiem Rozkaz zmarli powstają z grobów i Słońce samo gasi swój blask.” |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:35. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0