Warmłotek... z czystego przyzwyczajenia odżegnywałam się od wszystkiego co choć odrobinę fantastyczne lewą nogą, ale warsztaty u Yarota w 2006 roku pozostawiły mi pewien niedosyt... prawdopodobnie świetnej ręki do prowadzenia opowieści i zanurzonych w niej postaci graczy. Jako, że towarzystwo zbiera się doborowe to i podobny poziom się zapowiada, dlatego spróbuję, o ile oczywiście Campo nie będziesz się krzywił na ignorantkę z sąsiedniego działu? ;) P.S. Jestem wyuczalna. |
Cytat:
|
Bert nie pakowałby się po "byłego towarzysza" do lochu wliczając możliwość własnej śmierci AE. On nadal uważa krasnoluda za przyjaciela, a co za tym idzie nie odpuści mu i nie da odejść. Chciał go podejść zgrabnie będąc upartym, ale widać te jedną cechę krasnolud (poza mocną głową) na pewno ma wyższą. Winkel jest gotów oddać Arno rację (ma taki wysoki poziom ogłady, że nawet nie będąc całkowicie z nim szczery) aby tylko ten pozostał z nimi. Prawda jest taka, że gawędziarz uważa, że pakujący się często w kłopoty brodacz w końcu się doigra i nie będzie w okolicy wyższego kuzyna (mua) aby go z tych tarapatów wyciągnąć... Zatem: Zapraszamy do kontynuacji! Ps. Nowych zapraszam i służę pomocą przy wyborze drogi życiowej chociaż początkowo mogę mieć nieco mniej czasu niż zwykle. Wiecie... Oddanie pracy inżynierskiej do lutego i egzamin zawodowy w styczniu. |
rudaad, nie krzywię się, więc śmiało. Może dotrwasz do końca życia BG lub sesji i zmienisz tu damskie statystyki :D Musisz wybrać kim, skąd i z której klasy. I nie pytam o Jolę z Warszawki z szóstej be. ;) Jak masz pytania to służę a i Lechu ochotnik pewnie odpowie, podobnie jak Kerm. Pzdr. EDIT: Postacie losuję wieczorem mojego czasu, więc jeszcze o chwilkę cierpliwości proszę. |
Z przeżywalnością moich postaci statystyki nie prezentują się zbyt imponująco, ale jeśli chodzi o upór to już zupełnie inna kwestia. W tym temacie nie będę się zachwalać, ale na forum jest dużo sesji, które kończyły się niestety wcześniej niż mój zapał. Co do zasad tworzenia postaci wszystko rozumiem, obecnie zastanawiam się nad pomysłem na swojego BG żeby później 10 razy go nie zmieniać. Kiedy tylko obudzę się z genialnym projektem to od razu do Ciebie napiszę. Kwestię pomocy zostawiam otwartą, bo znam wielu fana... zwolenników tego systemu i będę ich wykorzystywać do granic możliwości, a kiedy tylko skończy się im cierpliwość będę wiedzieć, do których drzwi pukać. Dzięki! |
Campo, masz zatem, jak to stwierdził Baczy "dziwnie mówiącego" :) |
Dobrze, to czekam. Może w końcu nie będę musiał pisać tylko "Chłopcy z Biberhof". ;-) Witaj, Alaron. Arno być może szykuje się krewniak. EDIT: Po losowaniu: Fyrskar: 35 letni krasnolud z Schramleben: pierwsza profesja: inżynier piotrek.ghost: 21 letni człowiek z Halstedt: pierwsza profesja: aptekarz |
Matko Bosko! piotrek.ghost trafił akurat w profesję, na którą Winkel chciał wejść od wczesnej końcówki ostatniej części "Imperium na peryferiach"! Już myślałem, że skromne "leczenie ran" jakie udało mi się wykupić za PD z końca przygody będzie nie raz ratowało ekipę. Obawiam się jednak, że z takim wsparciem na pokładzie Bert może porządnie się nie pochwalić swoją wiedzą. Ta sytuacja ma też plusy, bo jakby gawędziarz chciał się nauczyć czegoś nowego, np. chemii czy leczenia chorób zawsze może się uśmiechnąć do nowego kolegi... |
Cytat:
|
No wiesz Kerm... ty prawie zawsze grasz ludźmi-przystojniakami ;) Jak próbuję grać kimś innym ("Pasterze z Carcassonne", czy też "Księstwa Graniczne II") to albo MG znika, albo sesja zostaje zamknięta :mrgreen: |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:15. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0