Tutaj, Jost chowa się za kołnierzem płaszcza. Szczerbulec ma niską ogładę a na dentystę skąpi ;) no I zdaje się, że mu ogr ostatnio połamał nos... |
Ale to postać wylosowana przez Ciebie, panie szanowny :) Oczywiście, Kerm nie zawsze gra młodymi, przystojnymi mężczyznami (choć często), a ja nie zawsze gram krasnoludami (choć często ;)). |
To prawda, że postacie są losowane. Oni mieli casting z wyborem. Akurat on wybrał najmniej urodziwego pastuszka. Tylko imię zmienił. Miał być Joszko chyba. :) |
Aha, to był Joszko. Tamtą rekrutację znalazłem w Archiwum, od razu zacząłem żałować, że wtedy jeszcze nie było mnie na forum... Ale, być może, teraz będę miał szansę to odrobić :blazen: |
Jak ktoś szuka młodego i przystojnego to raczej z tej ekipy powinien być tego opisu najbliżej Bert Winkel. Co prawda początkowo wybrałem tę postać aby stworzyć konkurencję dla Szarej Eminencji, ale ostatecznie okazało się, że jestem przyjęty. Nie bez zdziwienia się to obeszło, ale od początku Bertem gra mi się świetnie. Chłopak początkowo był kimś w podobieństwie do wędrownego kramarza, a później awansował na gawędziarza. W sumie ani jednej ani drugiej profesji Winkel całkowicie nie skompletował. Teraz rwie go w kierunku aptekarza, ale dopiero jedną (z aż siedmiu) umiejętność zdobył. Jak zatem widzicie Ci co podchodzą do czwartej już części niemal wcale nie będą silniejsi mechanicznie (o ile będą w ogóle) od was dopiero startujących. Co prawda mógłbym się obrazić, ale gra mi się u Campo, z Kermem, AE i Baczym (on nas też zaszczyci?) na tyle dobrze, że i bez kolejnych PD zostaję. ;) Z tym przystojniakiem niemniej mówię ostrożnie, bo ponoć jak się gra wysokim to w życiu się jest przeważnie niskim, jak się gra szerokim to się jest wąskim jak sznur, jak się gra pięknym to się jest... zdecydowanie mniej urodziwym. Wydaje mi się jednak, że Winkel ruszył w dobrym kierunku. Campo ogólnie to sami chłopcy to byli na sesji... jedynie w ostatniej części. Wcześniej były przecież Marianka Miller (prowadzona przez Felidae) i Jagna Tannenbaum, która była z nami za czasów Biberhof. Zatem dla wszelkich kobiet ostrzegam, że te chłopy wiedzą już trochę jak się z ich BG obchodzić! |
Cytat:
Nie mówiąc już o tym, że włóczymy się po dziurach tak małych, że rolę wyrwizęba pełni kowal ;) |
Nie do końca prawda. Dostał też wycenę w mieście od przyzwoitego konowała na wstawienie złotej jedynki. A że życzył sobie z koronkę z kości słoniowej, to już inna sprawa. ;-) Edit: a kasy tyle, każdemu przez ręcę przeszło, ile żaden z ich przodków nie miał za raz. I nikomu nie przyszło do głowy wysłać do wioski trochę grosza na święta z emigracji... :P |
Kasy dużo to chyba przeszło przez ręce halflinga, którego MG zesłał aby okradł mojego BG. Ile to wtedy Winkel stracił? 40-50ZK? No i Bert zostawił przecież trochę złota w domu jak był w Biberhof. Jako jedyny z tego co pamiętam. |
Złodziejstwo to te mniejsze ryzyko zawodowe w takim stylu życia. A to chwali się Winkelowi, nie pamiętałem tego. Jest zgłoszony kolejny uczony oraz łotrzyca (szczegóły niebawem). EDIT: Po losowaniu: Fyrskar: 35 letni krasnolud z Schramleben: pierwsza profesja: inżynier piotrek.ghost: 21 letni człowiek z Halstedt: pierwsza profesja: aptekarz Icarius: 19 letni człowiek z Wurtbad: pierwsza profesja: ochroniarz rudaad: 21 letni człowiek z Halstedt: pierwsza profesja: złodziejka |
Campo wylosuj mi profesję dla gnoma łotra. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:25. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0