Widzę, że będzie możliwość zdobyci co najmniej kilku poziomów.
Jak będzie traktowany atut zdolności przywódcze?
Czy kompan będzie dodatkową postacią pod kontrolą gracz, bo to jest różnie u różnych MG.

Odpowiedź na początku

Zdolności przywódcze w wersji jaką przestawiłeś zatem tracą na znaczeniu i nie są już atrakcyjnym atutem.
Po cóż wydawać atut na coś co można mieć dzięki grze bez atutu.
W końcu jeśli postać gracza zaprzyjaźni się z jakimś NCP w grze postacią to i tak będą przyjaciółmi, żaden atut do tego nie jest potrzebny.
Proponuję zatem zabronić tego atutu, by ktoś go przez pomyłkę nie wziął i nie oczekiwał potem od MG dodatkowej postaci, całkiem słusznie, pod swoją kontrolą, wraz z grupą lojalnych popleczników, gdyż to dają normalnie zdolności przywódcze kompana i popleczników. (oczywiście poziom kompana i liczebność popleczników jest zależna od wysokości zdolności przywódczych ;) )


PS. W obecnej wersji bardziej opłać się wynająć siłę najemną by robiła co się każe, niż tracić atut na zdolności przywódcze. Najemnik zrobi dokładnie to samo co kompan.

Cytując klasykę: A teraz, coś z zupełnie innej beczki.

Czy "próbka literacka" o której piszesz, to ma być standardowa historia postaci, czy oczekujesz jakieś fabularyzowanej scenki "z życia" naszego BG?

Coby nie było, że tylko truje jak Cedryk:P, rodzi mi się koncept i jak się urodzi, odetnę pępowinę i coniebądź opłukam, to podeślę KP.

Mi się koncept urodził zatem truję ;)

Trucie jest fajne i porządane - znaczy, że ktoś jest zainteresowany i mu zależy. Lepiej wszystko zawczasu wyjaśnić, niż później mieć wzajemnie do siebie żal z powodu błędnych założeń, że druga strona myślała tak jak ja ;)

Odpowiedzi w pierwszym poście.

Jak w sondzie mówiłem, tak się zgłaszam :D
A teraz pora na "trucie" :P
Primo mam propozycję, skoro atrybuty są rzucane, to może niech chętni wrzucą swoje wyniki tu, a potem wybierzmy jedną serię dla wszystkich, żeby nie było jakichś wielkich rozrzutów w drużynie?
Secundo zapytuję się MG, jakby się zapatrywał na gestalt? Wiem że np. druidowi to potrzebne jak sutki na zbroi, ale według mnie ta opcja pozwala tworzyć raz że ciekawsze, a dwa wszechstronniejsze postacie (zwłaszcza gdy nie trzeba się martwić że będzie MAD, bo jest rzucanka).
Tertio wspominałeś o broni palnej i zasadach opcjonalnych, raczysz przybliżyć która została wybrana?
Na tę chwilę to chyba wszystko.

Rozrzuty są fajne! :D

Ja byłbym za tym, że albo wszyscy byśmy wzięli gestalty, albo nikt. Są zbyt OP, żeby jedna osoba miała takowy, a druga nie. Zresztą, co to za dziwne przeświadczenie, że postać jest ciekawsza przez to :D jedną z najciekawszych postaci jakimi grałem to czysty wojownik.

Poza tym wszechstronność od razu xD szary człowiek ma 10 we wszystkich atrybutach i może poziom albo dwa klasy npca. Perspektywa to wszystko :D

Ale się nie mądrzę :D z mojej strony będzie leciał kapłan Sharess.

Jedna sprawa - właściwie, kochany MG, jaki będzie nacisk na optymalizację? Raczej skupić się na efektywnych postaciach, czy ciekawych postaciach? Bo w tym momencie mam niezbyt optymalny pomysł na Barda 1/Kapłana 2 ale jeśli ma być ciężko, to zaraz uruchomię swoje google-fu i będe biegał (ach, dawno tego nie robiłem :D) za buildami :D

Nie no, oczywiście jakby miał MG dopuścić gestalt to dla wszystkich, a nie tylko dla mnie ;)
Ale taki druid i bez tego jest potężny jak jasny ekhm...
Kapłan Sharess gdy na pokładzie druid Umberlee? Ambivalence, uważaj z takimi pomysłami :P

Eleishar, no co, byłaby drama :D

Zresztą jak można martwić się o potęgę druida :D to najpotężniejsza klasa w 3.5 po Wizardzie xD jeśli nie NAJpotężniejsza.

Don't get me wrong, ja bym się strasznie z gestalta ucieszył, rzadko okazja + idealnie by pasowało do mojego konceptu, ale nie uważam, by to było konieczne :)