Nami, Twoja bohaterka nie musi być konkretnie z Norski. Frossborg to miasto portowo-kupieckie, więc znajdzie się tam przekrój tak naprawdę wszystkich ras i profesji ;). Jak będziesz chciała zagrać, to zapraszam serdecznie :). |
A chcialem jeszcze zapytac jako ze poza sesyjne komunikatory nie beda w obrocie, rozumiem ze dopuszczasz wiele postow miedzy twoimi odpisami i ustalenia/ planowania druzyny w miare krotkich wypowiedziach? Bo jednak na zywca bedzie trzeba sie klocic i debatowac co moze wymagac sporej ilosci postow. By to jednak druzyna byla a nie ekipa solówkarzy idacych w jednym kierunku. Jako ze mam zasade iz jedna sesja na raz ale za to wyciskam z niej 100% soku, jezeli brutalnie zywot mojej postaci zostanie przerwany badz pewien ze bede nekac cie o dokoptowanie do sesji jak by ktos odpadl po drodze :]. Gdyz niestety czas nie pozwoli mi laczyc dwoch sesji by nie ucierpiala na tym jakosc. MG daje z siebie 100% w swojej sesji to gracz powinien odwdzieczyc sie tym samym. |
Cytat:
Cytat:
Poza tym nasze ekipa ma polityczne zatarczki z różnymi siłami , kurcze nawet już nie pamiętam nazwy tych sekt które cos od nas chciały - w każdym razie był dobry, powiem nawet bardzo dobry powód by to wszystko zostawic za sobą i sprawić by umarło smiercia naturalną. Znikając z pola widzenia agentów wszelkiej maści :) Norska to dobry motyw na nowy początek, nowe otwarcie - nawet lepsze bo MG nie musi w żaden sposób znać skomplikowanej przeszłości naszej grupy w sensie z kim mają na pieńku itd - bo to wszystko sprawy w granicach Imperium. MG - myślę że każdy z weteranów sesji "Saga" zdaje sobie sprawę że takiej sesji nie było i nie będzie. Wierz mi , to co widać i można przeczytać w postach to tylko czesc tego co tam się działo :) Nie chodzi nam o to by MG prowadził nie wiadomo jak dopracowana sagę, by tworzył nie wiadomo jak dobre posty i ogólnie "dorównał temu co było" . Spokojnie, nie będziesz miał w nas ciężaru obowiązku i doskakiwania do poprzeczki. Sęk w tym, że tych kilku krasnoludów jest z soba zespojonych już jako grupa, z wspólna przesżłościa, przeżyciami, nawet konfliktami. Jest możliwość zagrania wspólnie w takiej ekipie - i to jest super, to wystarcza, z całą pewnościa postaramy się by popracowac nad klimatem. Opisywanie przeżyć, trudów, zmagań , relacji - dont worry , wszystko to będzie, najlepiej świadczy o tym Saga. Zgłaszają ci się po prostu gracze którzy lubią pisać i nie uciekaja z sesji , tym bardziej takiej na którą czekali by móc wspólnie pograć. Jeśli dołączy ktoś prócz nas , tym lepiej , świerza krew zawsze sie przyda :) Na razie jestem na etapie przepisywania karty z panelu sesji na kartę na dysku, w zasadzie została kwestia ekwipunku, opisu i historii - do której nawet nie wiem jak się zabrać, bo jest dość duża. Chyba najlepiej w punktach jakoś ją opisze, choć to tak naprawdę i tak będzie namiastka tego jaką nasi bohaterowie mają przeszłość. Naprawdę wiele się działo w tamtej sesji i wiele by opisywać. Na pewno się nie zawiedziesz przyjmując nas do sesji - masz zgraną druzynę ( a przynajmniej jej część) która nie kłuci się o byle pierdoły na kazdym kroku, która ma już wypracowany mniej więcej system dowodzenia i hierarchii , która ma wspólną przesżłośc, przezycia a nawet tradycje ( Thorin jako kronikarz ją podtrzymuje, bez obaw to nie profesja, raczej wykonywany zawód i funkcja :D ) zaprawionych w bojach i trudach, skancerowanych przez walki, wreszcie przygotowanych na trudy zimowej kampanii. Nasi bohaterowie już doświadczyli co to mróz i śnieg. Co to ogień tez zresztą :D Thorin - ex cyrulik, obecnie ochroniarz na pewno zadba o stan zdrowia drużyny. Mam tylko nadzieje że dopuścisz ekwipunek któregośmy się dorobili w Sadze, choć jeśli będziesz "ciął" to trudno, pogodzimy się z tym jakoś :) Wszak zawsze w trakcie wyprawy czy podróży do Norski mogli coś stracić, może nawet łódź utonęła rozbijając się na rafie niedaleko brzegu czy coś. Złapali to co zdołali na szalupę i tyle. Choć mam nadzieje że pozwolisz nam to i owo zachowac, zdobywaliśmy to własną krwawica, uczciwie, przypacając trwałymi bliznami i zranieniami wrogach już ne wspominając. Nie spadło nam z nieba w każdym razie. Sam zdecydujesz jak już będziesz miał pełne karty. Acha - proponuje na razie nie sięgac myśla nie wiadomo jak daleko w przysżłość. Bedzie fajnie jeśli zagramy choć w ta jedna przygódkę, będzie lepiej jak będzie jakiś ciag dalszy, inna mini przygódka czy cokolwiek. Ważne byśmy rozruszali nieco zastygłe krasnoludzkie kości , dopóki wyobrażenie postaci jeszcze nie zastygło zupełnie . |
Pomysł na sesję podoba mi się, tym samym zgłoszenie idzie oficjalnie :) Osoba prowadzącego i potencjalni gracze dobrze rokują projektowi. Pierwsza sesja zawsze jest jednak niewiadomą i dobrze, że Kenshi tonujesz nadmierne oczekiwania, zwłaszcza, że pewna grupa 'brodatych napaleńców" ostro napiera na MG ;P |
Deszatie ty tu nie insynuuj :D tylko rob norskiego krasnoluda :D Eliaszku robaczku ty moj powsciagnij emocje bo bede zmuszony przylozyc ci ksiega krzywd:D. Najpierw zorientujmy sie czy Cattus, Goblin, vanadu, Manji maja czas i sa chetni, jednak graja cos tam i nie wiadomo czy maja czas rozpoczynac nowy projekt. Jak zbierze sie ekipa to chyba sie nie powstrzymam ale jak bedzie inaczej to coz trzeba bedzie robic swiezynki. |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Deszatie, dzięki za KP, tym samym pierwszym pełnoprawnym bohaterem zgłoszonym do sesji jest... elf :D. |
Cytat:
Teraz czuje sie tak malo oryginalnie :c |
Nami, no ale co stoi na przeszkodzie, żeby w drużynie była dwójka elfów i trzech krasnoludów hahahaha :D. To by dopiero była ekipa xD. |
chociaz szybko sloty by dla nowych graczy się zrobiły :D |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:16. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0