[Autorski] Utopia

[Egzio]

Mam tylko kilka sekund. Słuchajcie uważnie.
Ukryjcie manuskrypt! Cholera, już tu są!
Szybko! Ukryjcie ten pieprzony manuskrypt!

Intro

Pięciu mężczyzn w zielonych garniturach, przechodziło powoli przez pasy na drugą stronę ulicy, maszerowali jeden za drugim. Każdy z nich wyglądał identycznie, mieli czarne, ulizane włosy a w prawej dłoni nieśli żółtą torbę. Ludzie przyglądali się im z wyraźnym zainteresowaniem, ich zsychronizowane ruchy robiły wrażenie i sprawiały ze cała scena rozgrywająca się na ulicy wydawała się dziwacznie nienaturalna. Mężczyźni zatrzymali się przed wejściem do ogromnego budynku centrum handlowego, ustawili się w równym rzędzie i postawili żółte torby na chodniku, tuż przed sobą.
Jeden z mężczyzn wyciągnął z kieszeni białego smartfona i spojrzał w ekran ,,6.000 ludzi.'' wskazywał licznik znajdujący się na tapecie, mężczyzna pokazał telefon towarzyszom stojącym tuż obok, wszyscy kiwnęli twierdząco głowami i schylili się, otwierając swoje torby. Wyciągnęli z nich maski przeciwgazowe które nałożyli na twarz, po czym ponownie zapieli swoje żółte torby, podnieśli je i ruszyli w kierunku drzwi obrotowych galerii handlowej.

Pięć minut później

Z galerii wydobywał się dym, każdy kto znalazł się w jej pobliżu odczuwał senność i mdłości. Mężczyźni w zielonych garniturach i maskach przeciwgazowych wychodzili z centrum jeden za drugim. Jeden z nich ponownie wyciągnął smartfona ,,Galeria na Cessford Alley - manuskrypt nieodnaleziony. Zneutralizowano 6.000 osób. ''
Mężczyźni zdjęli maski przeciwgazowe i ponownie włożyli do żółtych toreb, po czym obrócili się w prawo i ruszyli wprost przed siebie.

End

O sesji słów kil.... halo, ktoś pukał?!

Drzwi od mojego pokoju otwierają się z głośnym hukiem, próbuje obrócić się w ich stronę, ale czuję zimną lufę przyłożoną do tyłu mojej głowy. Moje ciało zaczyna drżeć, a je jestem zmuszony wpatrywać się tylko i wyłącznie w monitor.
- Jeden ruch, a stracisz głowę. - odparł ktoś stojący tuż za mną, mrożącym krew w żyłach głosem. Nadal drżę
- Nie rozumiem, kim jesteś? - zapytałem, mężczyzna przycisnął lufę do głowy jeszcze mocniej.
- Gdzie jest manuskrypt? - pyta nieznajomy.
- Ah, tak. - mruczę cicho - Tak czy siak mnie zabijecie, więc nie muszę ci tego mówić.
- Oszczędzisz sobie bólu. - słyszę dźwięk odbezpieczanego pistoletu.
- Nie skończyłem - zaczynam - W zamian za życie jestem w stanie sprowadzić do ciebie właścicieli manuskryptu...
- Doprawdy? - pyta nieznajomy
- Właśnie ich szukam - kładę ręce na klawiaturze - Pozwól mi skończyć pisanie rekrutacji, a manuskrypt sam do ciebie przyjdzie...

Wracając do tematu

Szukam od trzech, do pięciu graczy do sesji na podstawie brytyjskiego serialu o tym samym tytule. Kto oglądał Utopie wie czego się spodziewać, pokręconych zwrotów akcji, ryjącego beret soundtracku, spiskowych teorii dziejów i świata który w całości obraca się przeciwko głównym bohaterom.
A kto nie oglądał, ten będzie bawił się jeszcze lepiej. Zamierzam przedstawić historię w duchu oryginału - ale jednocześnie opowiedzieć ją w inny sposób, cel który zamierzam osiągnąć to dokończyć tę opowieść po jej telewizyjnym anulowaniu i zakończeniu na 12 odcinkach.
Oczywiście nie spodziewajcie się kalki oryginału, będzie to historia z podobnymi założeniami, ale bez powielania jakichkolwiek wydarzeń, dlatego zapraszam do gry także osoby które Utopii nie znają ale mają ochotę na psychodeliczny thiller.
Obecnie pracuje nad narracją, w Utopii najsilniejszym atutem tej produkcji było jej wykonanie, kolorystyka, dźwięki i niesamowita praca kamery, chcę oddać chociaż część tego klimatu w sesji pisanej, dlatego spodziewajcie się mnóstwa utworów którymi będę sypał jak z rękawa, kolorystycznie zbliżonych artów i pokręconych, groteskowych scen.
Rząd jest już na waszym tropie, wszystkie służby bezpieczeństwa już ruszają w pościg a media za wszelką cenę starają się was oczernić, uciekajcie, macie tylko siebie, cały świat jest przeciw wam.


Karty postaci

Jedyne co was ogranicza przy kreowaniu postaci to fakt ze są one miłośnikami powieści graficznej ,,Utopia'', istnieje tylko jeden tom tej powieści który został oficjalnie wydany. Cechuje się ona schizofrenicznymi obrazami narysowanymi przez przebywającego wówczas w szpitalu psychiatrycznym artystę. Jednak niedawno usłyszeliście o istnieniu manuskryptu drugiego tomu waszej ulubionej noweli graficznej i to ona będzie źródłem nadchodzących problemów...


Zawrzeć powinniście przede wszystkim avatar postaci, imię i nazwisko, jakąś biografię (choć będzie ona miała minimalne znaczenie dla wątku fabularnego, więc jeśli nie chcecie się rozpisywać, możecie zawrzeć tylko najważniejsze elementy.)
Karty przyjmuje na zasadzie ,,kto pierwszy ten lepszy'', ale nie wykluczam też kart które zostaną wysłane za późno, będziecie mieli możliwość uczestnictwa pod warunkiem ze ktoś z poprzedniej ekipy odpadnie z sesji.
Na postacie czekam do końca kwietnia!

[Spaiker]

Jutro popracuje nad kartą.
Pytania:
1.Ile czasu na odpisy?
2.To będzie storytelling czy przewidujesz jakieś kości?

[Egzio]

Jeden odpis na trzy/cztery dni w zupełności wystarczy. Oczywiście jeśli będziecie odpisywać szybciej, możecie oczekiwać tego samego z mojej strony. Co do kości - nad tym jeszcze się zastanawiam, jeśli zajdzie potrzeba wprowadze jakąś szczątkową mechanike, póki co celuje w storytelling.