Ryo, o Cień sama pytałam więc możesz zajrzeć na stronę wcześniej i sobie podejrzeć :D
Co do "zjadania" Prany to wydaję mi się, że słowa "wierzy się" są tu kluczowe, ale mogę się mylić.

Wracaj Szopie do wklejania pytań i odpowiedzi w drugi post! Leniu Ty!

Toteż pytanie kieruję do Gogla, ażeby mnie w tej materii oświecił.
Bo inkwizycja nie stoi nad każdym, jak leci, a wydaje mi się, że między zabiciem i zjedzeniem zwierzaczka, a dajmy na to, zranieniem go i upuszczeniem mu juchy w celu spożycia jej by ładować pranę może wyjść znikoma różnica, a jedno i drugie może wyjść na "nielegalne".

Ryo, odpowiedź w 2 poście, a ja znikam pisać.

Googol to w końcu Cień karmi się złem, czy użyciem demonicznych mocy? Rozumiem że moce pochodzą od złych istot, ale co jeśli używa się ich w dobrym celu?

Widzisz, ja jestem "wychowany" na starej szkole RPG, gdzie MG pytany o takie szczegóły złośliwie się uśmiechał i pytał: "a skąd twoja postać to wie?". I tak samo mam zamiar prowadzić, demoniczne moce czy teurgia, a także ich ciemna strona czyli cień i pycha są częścią tajemnic świata. Jeśli chcesz u mnie grać, musisz się z tym pogodzić, tak samo jak wszyscy inni.
Oczywiście nie zabraniam pytać, ale kiedy jasno mówię, że więcej informacji na jakiś temat nie będzie to dalsze pytania mijają się z celem. Jeśli chcesz, spróbuj sam coś wydedukować z tego co już napisałem, być może twoje domysły okażą się słuszne, a być może nie. Tak czy inaczej liczę, że będziesz się dobrze bawił próbując poznać naturę Cienia. :twisted:

Wiem, że ten temat miał już nie być poruszany, ale skoro Pycha karmi się wyrzutami sumienia, to to nie ma sensu chyba, bo pycha polegałaby na podejściu w stylu "A no wybiłem tę wioskę no i co? Jestem lepszy od nich" a nie "Wybiłem tę wioskę i bardzo tego żałuję, ale nie ukorzę się bo... Bo oni mnie zaatakowali wcześniej więc uważam, że mam rację". Chyba że to jakieś niedopowiedzenie. :/

Jeśli wymyślamy własną opinię o pranie, powinniśmy wcześniej cię o tym poinformować, aby uniknąć palnięcia jakiejś głupoty w czasie sesji? Mówię o czymś w stylu:
Gracz: W mojej opinii prana nie jest darem bogów, bo nie występuje w istotach żywych.
NPC: Ale o czym ty mówisz? Prana jak najbardziej występuje w istotach żywych.

Oba przypadki są przejawami Pychy, w obu przypadkach świadomie się usprawiedliwiasz wmawiając sobie, że masz rację. Lecz podświadomie twoje sumienie próbuje Ci pokazać, że się mylisz, że każde życie ma znaczenie i nawet jeśli zabijesz kogoś w obronie własnej to dalej jest to grzech który trzeba odpokutować z pokorą.
Teurgia nie jest dla każdego, przed użyciem przeczytaj ulotkę, albo skontaktuj się z kapłanem lub teologiem.

Gracz: Mylisz się, prana po prostu przepływa przez istoty żywe jak woda przez sito.
NPC: Ale... nie... wiesz co, w tym może być ziarno prawdy, muszę się nad tym zastanowić.

Jak dla mnie bardzo fajne rozważania nad naturą świata, pomiędzy bohaterem a NPCem. Za podobne rzeczy lecą PDki. :D

To w końcu kontaktujemy się z tobą wtedy czy nie? O_o

Miałem nadzieję, że to będzie oczywiste, głupi ja. ;P
Nie, nie musicie mieć mojej zgody by stworzyć sobie to w co wasza postać wierzy.

EDIT:
Dodałem spis manewrów, a tym samym macie już pełna mechanikę.

Więc w końcu składam moja postać do przysłowiowej "kupy".

Tak sobie zerknąłem na ekwipunek i nie wypatrzyłem tam żadnej pancerczapki. Mam rozumieć że nie bawimy się w takie rozdrabnianie i jak ktoś chciałby taką lorice segmentate to z automatu dostaje też imperial gallica? Wydaje mi się to dość logiczne. Chyba...

Aargh! Nie wiem czy odmieniać te nazwy czy nie. Odmienione wyglądają dziwnie, ale nieodmienione też mi jakoś tak nie pasują.

No i jeszcze odnośnie ekwipunku, bo lista jest dość minimalistyczna (wiem wiem że to alfa i jeszcze nie ma co liczyć na "Zbrojownię Starego Imperium"). Jak dokładnie trzeba tu myśleć? Skoro chcesz nas już "bić" od pierwszego posta, to mamy się również liczyć z utratą jakiś szpargałów w wyniku tego prologowego przysypania? Gdybym chciał torbę z ziołami i wypisał tam sobie różne zielska, długopis, powerbanka i takie tam to może się zdarzyć ze jakby z automatu stracę przynajmniej ich część?



A teraz pytanko odnośnie mechaniki bo nie ogarniam.

W twoim przykładzie:

Cytat:

Phobos wierzy w swój pancerz i nie próbuje unikać ciosu, liczymy więc obrażenia: Virtus walczy gladiusem zadającym 6 obrażeń, dodaje +3 obrażenia za ładne trafienie i jeszcze +2 ponieważ jest niesamowicie silny, rzuca 11k6 na których wypada: 3,4,2,6,6,1,4,1,3,4,2 Phobos może odnieść potencjalnie 9 obrażeń lecz sprawdzamy teraz jego pancerz w podobny sposób: Lorica segmentata ma 7 punktów pancerza więc rzucamy 7k6 na których wypada 1,6,1,4,3,3,1, co daje 6 efektywnych punktów pancerza które odejmujemy od obrażeń, a więc 9-6= 3 obrażenia odnosi które Phobos, odpisywane są od jego punktów wytrzymałości.

No czytam i nie pojmuję.

Pojmuję dlaczego przy ataku rzuca się w tym przykładzie 11k6. To samo jest z turlaniem na obronę 7k6.

Nie pojmuję natomiast skąd wzięło się te potencjalne 9 obrażeń i 6 efektywnych punktów pancerza. Na jakiej zasadzie to określamy?


Edyta:

A! zapomniałem jeszcze zapytać o ten bonus +2 z siły dla Virtusa. Gdzieś jest tabelka pokazująca od ilu punktów dostajemy jakie bonusy? Czy może przeoczyłem coś oczywistego?