To ja też wrzucam swoje propozycje autorskich czarów: Broomento (nazwa prawdopodobnie tymczasowa) Transmutuje niewielki fragment drewna (zapałkę, patyczek po lodzie) w latającą miotłę - nic specjalnego, jakiś zwyczajny typ miotły. Nonsounto Wycisza przedmiot. Dany obiekt nie wydaje żadnych dźwięków. Zegar nie tyka, drzwi nie skrzypią, a buty nie wydają odgłosów przy chodzeniu. EDIT: Cytat:
To mam jeszcze jedno pytanie. Co powiesz na postać łotrowską, która do pomocy w całej sprawie musiałaby być raczej przymuszona, bo nie ma ochoty narażać swojej skóry? |
Cytat:
Cytat:
Przy zaklęciach biorę uwagę na to, że przede wszystkim myśleć musicie WY. Magia jest narzędziem, a wy nią manipulujecie. Tak więc efekty czasami mogą być nieco inne niż zamierzacie :D Zastrzegam sobie prawo do opisu efektów zaklęć. Zasada no-touch, Wy piszecie "Rzucam zaklęcie X, lub wyciągam różdżkę i celując w buty mówię X, jednakże efekt tego działania opisuje już ja :D Cytat:
Historia musiała by być bardzo dobrze opisana, nie zamykam się na taki scenariusz, ale będzie on dość trudny. Ale z drugiej strony... Ministerstwo jest już na etapie damy wam co chcecie, tylko powstrzymajcie to co się dzieje. Może dać też ułaskawienie. ;) |
Nie wiedziałem, że Silencio działa na obiekty nieożywione. Z tego co wyczytałem odbiera tylko głos, a raczej trudno mówić o głosie w przypadku zegarka, chyba że to akurat zegarek z Pięknej i bestii. Ale sprzeczał się nie będę, zawsze to dodatkowe miejsce na inne zaklęcie ;-) Co do postaci, cóż, zacząłem już tworzyć w tą stronę to będę próbował. Pewnie się nie dostanę, no ale ktoś musi odpaść. Najgorzej z wymyśleniem po co ktoś chciałby włączać taką osobę do zespołu, w czym jego umiejętności mogą być potrzebne itd. |
W takim razie, ja proponuję, żeby postać Cola została wciągnięta przez postać moją lub Gormo (obaj są aurorami). Gadaliśmy już o tym w trójkę na pw. Sean mógłby: a) Zgodnie z klasyczną kliszą, stróż prawa (postać moja i/lub Gormo) zwróci się do znajomego łotrzyka (postać Cola) z prośbą o pomoc, przekonując go do tego długiem wdzięcznosci, szantażem, itp. b) Nawiązując do punktu a), życiu postaci Cola będzie groziło niebezpieczeństwo i w zamian za ochronę aurorów będzie musiał im pomóc. c) Postać Cola, dawny informator postaci mojej i Gormo, został aresztowany. Nasze postaci go wyciągają za obietnicę pomocy. Manni, co ty na to? ;) |
Zaczyna mieć ręce i nogi ;) Opiszcie mi to ładnie w historiach i myślę, że powinno być ok ;) |
Potrzebowalibyśmy tylko pomocy w kwestii dlaczego aurorzy potrzebowaliby pomocy kogoś takiego. Mam na myśli, co takiego trzeba zrobić, z czym aurorzy by sobie nie poradzili sami i potrzebowali pomocy takiego typka spod ciemnej gwiazdy. Generalnie miałby to być niespecjalnie groźny facet, złodziej i włamywacz, ale z całkiem niezłą orientacją w czarodziejskim półświatku. |
Cytat:
|
To akurat dość proste. Pamiętacie Mundungusa? Dług wdzięczności, informator, sprzedawca informacji, szmugler. Wszędzie przedstawiciele prawa muszą mieć takie kontakty. Autorów każdy zna, więc nie zawsze może się wszędzie pojawić :) wybierzcie co wyżej :) |
Może dług wdzięczności? Argus uratował go przed śmierciożercami? |
Cytat:
Dobra, mam kolejną propozycję autorskiego zaklęcia: Leviato Pozwala na zaczarowanie pary butów tak, by chodząca w nich osoba nie dotykała podłogi. Konkretnie, by obie stopy unosiły się kilka centymetrów nad powierzchnią, a jednocześnie nie przeszkadzało to w utrzymaniu równowagi. (Zdaję się na osąd) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:34. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0