Burza piaskowa zdawała się nadejść znikąd, opadła na Sakhrabayę nagle i podstępnie, niczym nocny ptak drapieżny na niczego nie spodziewającą się ofiarę. Tumany kurzu znad wschodnich diun wdarły się między budynki, rozlały po wąskich ulicach i załopotały kolorowymi płachtami. W jednej chwili południe późno-wiosennego dnia przeszło w imitację wieczoru, gdy chmura zdławiła promienie słoneczne, wytłumiła dźwięki i stłamsiła rutynę, zmuszając miasto do zatrzymania się w miejscu, spędzając wszystkich w bezpieczne objęcia budynków. Burza przyniosła też ze sobą cienie, przemykające pod piaskową osłoną, skryte w miedzianych tumanach, niosące ze sobą niebezpieczeństwo i zabierające niewinne dusze.
—
Ile tym razem?
—
Wedle wstępnych ustaleń, Wasza Promienność, blisko tuzin zaginionych niewolników i dwóch martwych nadzorców.
Semiramis Kishar Ismat kiwnęła jedynie głową, przyjmując raport swojego wiernego doradcy, leniwym gestem sięgając po kolejny suszony daktyl i odchylając się na swoim ulubionym, hebanowym szezlongu obitym w rodowy szmaragd.
—
Jakie wieści od naszego drogiego przyjaciela Kazbara? — Możnowładczyni obdarzyła swojego mistrza ceremonii pełnią uwagi.
—
Profesor Wilgrim czyni postępy — odparł Rahat. —
Przewiduje, że z dodatkowymi pracownikami sprowadzanymi przez pannę Bruin z Absalomu, będzie w stanie pokryć więcej terenu i szybciej zlokalizować dokładne położenie Falhajy. Na tą chwilę kontynuuje mapowanie najbliższej okolicy Ward-Alsahry i nie raportuje żadnych problemów. Panna Bruin powinna przybyć z powrotem do Sakhrabayi za około trzy tygodnie.
—
Doskonale — cień uśmiechu zagościł na licu Semiramis. —
Roześlij również wieści tutaj, chcę mieć własnych ludzi wśród ekspedycji.
—
Oczywiście, Wasza Promienność.
Powitać. :)
Tym krótkim wstępem chciałbym zaproponować Wam prostą przygodę w gorącym klimacie Qadiry, na mechanice Pathfindera 2e. Jak dotąd drugą edycję miałem przyjemność poznać tylko z pozycji gracza i przypadła mi naprawdę mocno do gustu, wobec czego od jakiegoś czasu dłubałem scenariusz, który pozwoliłby mi na sprawdzenie, jak system sprawdza się z pozycji prowadzącego. Bez zbędnego wodolejstwa pozwolę sobie przejść do konkretów.
Konwencja
- Klasyczna awanturnicza przygoda, owinięta lekko w arabskie noce i przyprawiona Tomb Raiderem, Indianą Jonesem czy inszym Uncharted. Archeologiczna ekspedycja w poszukiwaniu zaginionego, na wpół mitycznego miasta w górach z sekwencjami lochotłukowymi.
Mechanika
- Pathfinder 2e.
Tutaj możecie znaleźć zasady tworzenia postaci.
Tutaj z kolei możecie znaleźć pregeny od Paizo, z których możecie wziąć mechaniczny szkielet postaci. Oferuję własną pomoc w tworzeniu postaci, ale “pomoc” nie oznacza “wyręczenie”.
- Nie wymagam znajomości mechaniki w pełnym wymiarze, ale wymagam ogarniania mechaniki własnej postaci i jej możliwości.
- Poziom 1. Grać będziemy do poziomu 3.
- Dozwolone rasy (Ancestries): Core/Common i Half-human; z Versatile Heritages: aasimar, ifrit, oread, suli, sylph, tiefling i undine. Cokolwiek innego do wcześniejszej konsultacji.
- Klasy dowolne, za wyjątkiem Gunslingera.
- Z dodatkowych zasad:
Free Archetype. Choć dodatkowe atuty zaczynają się od drugiego poziomu, warto od razu podjąć decyzję i zaznaczyć ją w karcie.
Lista archetypów - wszystko poza Common do wcześniejszej konsultacji.
- Ekwipunek startowy wedle zasad: 15 sz do wydania. Nie, tygodniówki wspomniane w fabularce nie są wypłacane w podróży na miejsce pracy. :p
- Charaktery dowolne nie-złe.
- Format karty mechanicznej -
Myth-Weavers. Z możliwością edycji dla “Arois”.
Fabularia
- Setting: Golarion, a konkretniej -
Qadira, 4707 AR, Wiek Utraconych Proroctw; połowa miesiąca Sarenith (nasz czerwiec).
- Moja interpretacja settingu jest moją interpretacją settingu.
- Znajomość settingu mile widziana, acz nie jest wymagana.
- Historia postaci najlepiej w formie notki biograficznej, bez scenek rodzajowych czy wodolejstwa - kto, co, z czym to się je. Najważniejsze, by postać mnie zaciekawiła i wpasowała się w klimat przygody. Długość dowolna, ale jedna strona w zupełności mi wystarczy.
- Co do historii, postać mogła dołączyć do ekspedycji w Absalomie (vide ogłoszenie w zajawce), bądź w samej Sakhrabayi, więc pochodzenie jest mocno dowolne. Miejcie na względzie, że w Qadirze Wspólnym określa się język keleszycki, a nie taldański. Taldański jest szeroko rozumiany przez np. kupców, uczonych czy możnowładców mimo stanu zimnej wojny z Taldorem, aczkolwiek warto zastanowić się nad dobraniem keleszyckiego.
- Awatar w formie digital art, bez mangi czy innych takich. Najlepiej z linkiem do wersji w pełnej rozdzielczości.
- Format karty fabularnej - najlepiej w formie dokumentu Google’a, ale od biedy może być i na MW.
Technikalia
- Tempo - 5/2-3, pięć dni dla graczy, dwa-trzy dni dla mnie. W przypadku walk deklaracja raz na 24h, podobnie podczas sekwencji dungeoncrawlowych.
- Doc ograniczony do walk i dłuższych sekwencji dungeoncrawlowych. Ewentualne dialogi tylko za zgodą wszystkich graczy.
- Długość postów - standardowe "na awatar". Bez jednolinijkowców czy wodolejstwa.
- Liczba graczy: 4-6.
- PvP - nie. Obowiązuje imperatyw teamplayu. Konflikty między postaciami mogą istnieć i mogą się nie lubić, ale muszą ze sobą współpracować. Konflikty między graczami rozstrzyga MG, konflikty z MG rozstrzyga MG.
- BHP sesji, safety tools, lines & veils - raczej zbędne, bo będzie bez triggerów. Za wyjątkiem okazjonalnego
gore przy opisach walk czy pochodnych.
- Czas trwania rekrutacji - do 01.01. Być może krócej, jeśli uda się zebrać drużynę i będą chęci zacząć wcześniej, ale z racji nadchodzących świąt wstępny termin zakończenia rekrutacji jest taki, a nie inny.
- Kompletne KP na moją forumową skrzynkę.
- Pytania w temacie jeśli dotyczą rzeczy ogólnych, które mogłyby przydać się innym. Pytania stricte nt. postaci kanałami prywatnymi - przez PW bądź Discorda (w profilu).
Więcej grzechów nie pamiętam.
Pozdrawiam,
Aro
***
Przydatne linki:
-
Archives of Nethys - SRD
-
Pathfinder Wiki
-
Pathbuilder - narzędzie pomagające w tworzeniu postaci (a'la D&D Beyond)
-
Mapa Avistanu i Garundu w dużej rozdzielczości
-
Mapa Qadiry