lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [Autorski] Bezludna Wyspa (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/2958-autorski-bezludna-wyspa.html)

Odyseja 15-04-2007 22:19

Imię:Nicolette

Nazwisko:Rokouir

Pochodzenie:Francja

Wiek:28 lat

Wzrost:179

Wagę: 60

Wygląd (proszę o bardzo szczegółowy opis): Śliczna, młoda dziewczyna. Jej czarne włosy zwykle są związane w kucyk, a na czoło opada jej mały kosmyk włosów. Ma na nosie piegi. Jest szczupła i ma śliczną sylwetkę. Porusza się z gracją, jak na tancerkę przystało. Maluje się tylko na wyjątkowe okazje. Na szyji ma medalik który dostała od chłopaka gdy miała 15 lat

Historię (Również liczę na rozwinięcie):Wychowała się w szczęśliwej, średnio zamożnej rodzinie. Była bardzo szczęśliwa. Od dziecka jej pasją był taniec. Była jedną z najlepszych. Gdy miała 16 lat, jej chłopaka zakatowali na jej oczach bandyci. Popadła wtedy w depresję. Próbowała nawet się zabić. Jednak taniec pomagał jej się oderwać od rzeczywistości. W końcu odzyskała dawną pogodę ducha. Zaczęła pracować jako nauczycielka tańca. Postanowiła pracować na Haiti.

Dlaczego udałeś/aś się w ten rejs:Do pracy na Haiti

Zawód:Instruktorka tańca

Umiejętności: taniec, śpiew, znajomość angielskiego

Ekwipunek (tylko jedna, nie duża rzecz):nie będę oryginalna, ale Labladorke, a jeśli nie mogę psa, to nowoczesny odtwarzacz MP3, z samoładującymi się akumulatorami.
Charakter: Wesoła i miła dziewczyna. Jest uparta. We wszystkich widzi przyjaciół. Nie znosi namolnych chłopaków. Jest cierpliwa i pogodna.

Płeć:kobieta

Lavi 15-04-2007 22:35

Kurde wychodzi na to że moja postać jest najmłodsza :-? no nie licząc tego dzieciaka :jupi:

A kobitki bardzo dojrzałe względem mojej postaci są :king:

MigdaelETher 15-04-2007 23:35

Będziemy mogli założyć psią fermę i przerzuimy sie na chińszczyznę :) np. Psie łapki w galarecie :) buuhhhaaaa

Azetix 15-04-2007 23:53

Jest już co prawda paru uczestników, a nuż znajdzie się dla mnie miejsce w sesji?

Imię: Matthew
Nazwisko: Borisson
Pochodzenie: Dudley, Anglia
Wiek: 24 lata
Wzrost: 175 cm wzrostu
Wagę: 54 kg
Wygląd: Niski mężczyzna o umięśnionej budowie. Ma czarne włosy oraz lekkiego wąsa pod nosem. Oczy koloru zielonego podkreślają delikatne rysy twarzy. Posiada rozcięcie na dolnej wardze ust i bliznę na lewym policzku, oraz tatuaż przedstawiający tygrysa na lewym przedramieniu. Nosi biały podkoszulek, niebieskie, wytarte dżinsy oraz buty sportowe.
Historia: Urodził się 5 września 1983 roku w Liverpool. Kiedy miał 10 lat, wraz z ojcem rozpoczął regularne treningi piłki nożnej. Trzy lata później jego ojciec zmarł na apopleksję. Wraz z matką przeniósł się do Dudley, miasta położonego na zachód od Birmingham. Tam kontynuował trening w małym szkolnym klubie sportowym, a gdy miał 15 lat zaczął zarabiać, rozwożąc rowerem gazety mieszkańcom miasta. Kiedy skończył szkołę, zaczął grać w zawodowym klubie piłkarskim za sporą kwotę. Niestety, kilka lat później (kiedy miał ok. 22 lata) klub rozpadł się, a matka Matthewa zginęła w zamachu bombowym w centrum handlowym. Matthew załamał się, ale po paru tygodniach znalazł stałą pracę w miejscowym zoo. Chciał jak najszybciej wyjechać z kraju, nie miał jednak na to pieniędzy. Zaczął jednak oszczędzać z wypłaty, aż do czasu, kiedy na północy kraju, nad morzem stanął transatlantyk Independed. Matthew miał zaoszczędzone kilka tysięcy funtów, więc spakował się i wyjechał na północ. Tam wykupił bilet na rejs i nie interesowało go, dokąd płynie...
Dlaczego udałeś się w ten rejs: Z powodu wielu niepowodzeń i przykrych wspomnień w ojczystym kraju, Matthew chciał uciec stąd jak najszybciej. Planuje powrót do Anglii w przyszłości.
Zawód: Zawodowy piłkarz, sprzątacz w zoo w Dudley.
Umiejętności: Potrafi szybko biegać, jest silny i wysportowany. Potrafi także dobrze gotować i sprzątać. Z pochodzenia jest Anglikiem, więc dobrze włada językiem uniwersalnym, a dodatkowo uczył się Polskiego i Hiszpańskiego.
Ekwipunek: Scyzoryk
Charekter: Matthew jest spokojnym, opanowanym mężczyzną skorym do pomocy potrzebującym. Życie dało mu ostro w kość, przez co stał się pokorny. Lubi pracę i kontakty z ludźmi, jest duszą towarzystwa.
Płeć: Mężczyzna

Lavi 16-04-2007 07:49

Konkurencja rośnie, cos czuje że sie nie dostane :(

denis 16-04-2007 11:03

Imię: Johan
Nazwisko: Douglas alias Smith
Pochodzenie: Anglia
Wiek: 42 lat
Wzrost:175 cm
Wagę: 98 kg
Wygląd (proszę o bardzo szczegółowy opis): Lekko łysawy jegomosc , o dosyc wydatnym brzuszku i pulchnych policzkach . . Przenikliwe "swińskie " oczka , usta pulchne ( jak cała postura ) . Ramiona wytatułowane celtyckimi wzorami .

Historię (Również liczę na rozwinięcie): Johan urodził sie w rodzinie o niezbyt dobrej reputacji . Ojciec w przerwach miedzy piciem tanich alkoholi trudnił sie kradziezami i drobnym rozbojem . Matka – praczka w jednej z tanich pralni . Johana wychowywała ulica . Szybko uznał ze uczciwa praca jest niewidzieczna i małopłatna . Wraz z kilkoma kolegami zamiast chodzic do szkoły szwedał sie po wielkich supermarketach , szukajac okazji do łatwego zarobku . W wieku lat 15 na skutek "nieszczeliwiego wypadku" został złapany i kolejne lata swojego zycia spedził w zakładzie poprawczym . Tam tez nauczył sie zycia ... Był bity przez starszych i ponizany a i on bił i ponizał młodszych . “Takie zycie brachu , ludzie sa jak drozdze – silniejszy zjada słabszego “ W poprawczaku dowiedział sie tez “do czego słuzy kobieta “. Gdy wyszedł na “wolnosc “ cała zgormadzona wiedza przyczyniła sie do jego dalszej "kariery" . Na poczatku były drobne kradzieze , włamania ... W miedzy czasie w jego zyciu nastapiło kilka nieudanych zwiazkow ... ( oczywiscie te brudne fladry nie umiały docenic jego meskosci ) . Z czasem przyszedł czas na bardziej zuchwałe przestepstwa ... Pewnego dnia , “prawie “ przez przypadek zastrzelił człowieka . Niewiele by sie tym przejał , gdzyby go nie złapali ... Skazany na 12 lat wiezienia ( adwokat załuzył na premie ) został osadzony w zakładzie o zaostrzonym rygorze . W “pudle “ raczej nie bardzo było co robic ... oprucz bojek , które wybuchały na stołowce i codziennych pyskowek ze straznikami nuda ... Okazało się ze jedynym zajeciem , jakie mu zaproponowano była “fucha “ kuchty . “Troche grosza na fajki zawsze sie przyda “ - pomyslał ... prawie 8 lat gotował dla reszty więznów . Skonczył kurs kucharstwa , można powiedziec ze z braku czagos lepszego – polubił to . W koncu furta ze stali zamkneła sie za jego plecami , a on mogł “odetchnac swiezym powietrzem “ . Jego kurator mocno domagał sie by znalazł sobie prace ... Groził ze wroci za kraty – jezeli nie bedzie miał stałej pracy . Zeby sie dziad odpierniczył Johan zaczał prace w podrzednej knajpie , gdzie gotował niedobre zarcie dla podobnych sobie wyrzutkow . Oczywiscie starzy kumple odezwali sie wkrotce . A ze pieniadze zarabiane w knajpie były zadne –chetnie przystał na ich propozycje ... Poł godziny starchu w ciemnej bramie i zarabiał tyle co przez miesiac w dusznej kuchni . Jednak z czasem policja zaczeła deptac mu po pietach . Jednak on wiedział , ze do pierdla nie wróci . Za zarobiona kase zamowił nowe papiery ... od tej pory był nowym człowiekiem ... Johanem Smithem ...
Z odpowiednimi referencjami szybko znalazł prace na jednym na wycieczkowych statkow . Dobrze sie zyło , a i “przypadkowe zaginiecia “ drobnych przedmiotow na pokładzie statku dawały dodatkowy zarobek . W chwili katastrofy siedział zamkniety w kabinie i podliczał “utarg “ z obecnego rejsu . Towarzystwo było dosyc nadziane – wiec i zysk spory ...
Dlaczego udałeś/aś się w ten rejs: Pracowł jako kuchta na pokładzie
Zawód: Kucharz
Umiejętności: Kucharstwo , “ślusarstwo “ , walka w ręcz ( najlepiej nozem w nery )
Ekwipunek : złoty zegarek marki "Rolex"
Charekter: Johan jest wyzutym z jakichkolwiek norm moralnym drobnym przesteca . Wiekszosc jego działan powodowanych jest albo checia zysku , albo starchem .
Płec : mezczyzna

Mroczusia 16-04-2007 11:54

No cóż, już mniej więcej wiem kogo przyjmę, ale narazie prosze sie nie stresować :D Odysejo czyż odtwarzacz MP3 przetrwa w wodzie? A 2 psy na wyspie to byla by raczej komedia a nie dramat. Jednak zastanowie się nad Labradorem (tak po znajomości :D (oczywiście żartuję)) A co do dziecka na wyspie moge powiedzieć tylko tyle, że bylo by ciekawie. Chociaż dziecko w 6 "wspanialych"? Już nic nie zdradzam, tylko przep[raszam wszystkie persony za to że nie mogę pisać poprawnie literki eee.... tej, pokrewnej z l.

Djlarry 16-04-2007 14:50

No no jeszcze 2 dni i dowiemy sie kto gra a kto nie ( Grasz czy nie grasz:P)
Sesje uważam że bedzie bardzo ciekawa nawet jak sie nie dostane będę czytał wasze wpisy no cóż życze wszystkim graczą powodzenia w wyborze do gry

Lavi 16-04-2007 16:29

No coż ja też życze wszystkim dostania sie na sesje nawet jak sie nie dostane :) To bedzie moja drugra sesja którą chętnie będe czytał mimo iż nie będe brał udziału.

Pandwo 16-04-2007 16:55

Moja będzie pierwsza sesja ale życze żeby się wam udało dostać i sobie też.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:24.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172