Jasser Taak, a przy okazji, to mógłbyś nie wjeżdżać z taki impetem i chałasem, bo ktoś mógłby wyrządzić ci krzywdę. |
Aegon Z cienia budunku wydobywa się głos: Mów o co chodzi. Tylko szybko. Czas jest złotem, szczególnie w tych trudnych czasach. Bóg nam daje trochę życia... i trzeba to wykorzystać. Ciemna postać wychodzi z cienia. |
Właśnie mów szybko bo mowa jest złotem natomiast milczenie zaledwie srebrem . Nie zmuszaj nas do czekania lecz zmuś do działania . Nie słowem się chlubi człowiek lecz czynem |
Keczup2000, pisz imię postaci przed tym, jak piszesz, co ona robi. I pogrubione. Aegon Patrzy gniewnie na członka klanu Tremere i mówi do niego: Siedź cicho. |
Remis Sam siedz cicho brudna poczwaro nikt nie będzie mi rozkazywał chyba że mi płaci . No to co robimy ? |
Krassus Marek pokręcił gniewnie głową na dźwięk słów towarzyszy, które układały się w niechlubną kłótnię. "Że też oni zawsze muszą nas zdyskredytować już na samym początku... Trzeba będzie coś z tym póxniej zrobić..." Zatem, panie? Czy uraczysz nas swą historią? Nieznaczne skinięcie głową miało oznacząć prośbę o kontynuację dialogu z nim i nie zwracanie uwagi na niewychowanych wampiró z koterii... |
Aegon Aegon powiedział zimnym głosem: Marku, Jasserze, porozmawiajcie z panem, który przybył, aby się z nami spotkać. Tymczasem ja...muszę coś wytłumaczyć naszemu [shadow=red:b850d14b76]przyjacielowi[/shadow:b850d14b76]z Tremere. Może się trochę uspokoi, bo jest trochę narwany. Zaczyna odciągać Remisa na bok wciąż wsłuchując się w rozmowę. |
Remis Co to ma być zostaw mnie w spokoju jak chcesz mi coś powiedzieć to proszę przy nich od kiedy jestem w drużyie nie mam wobec nich żadnych tajemnic !!! Wyrywa się Aegonowi i idzie w stronę Marka . Mówiąc : - przepraszam przyjacielu gdzie moje zasady i maniery . Racz mi wybaczć . patrzy na kobietę : panią też przepraszam czasami zapominam kim jestem .A jestem Remis my się chyba nie znamy . |
Aegon Względem swoich tajemnic, to trochę się różnimy Remis. Ja mam swoje tajemnice, których jak na razie nie mam zamiaru nikomu zdradzać, chyba tylko swoim przełożonym. Chciałem ci tylko coś powiedzieć, a nie zrobić jakąś krzywdę. Skoro nie chcesz porozmawiać o swoim zachowaniu, to nie będę cię do tego zmuszał. Przy tym, który nas wezwał trzeba się trochę zachowywać więc nie kłoćmy się już. To naprawdę pięknie świadczy o naszej grupie. A teraz spróbuję po dobroci: Proszę cię, bądź cicho, albo chociaż nie mów za dużo. Trzeba wysłuchać tego, co ten pan ma nam do powiedzenia. |
Jasser Podchodząc do Remisa, ukradkiem wyciąga sztylet i przykłada mu go do pleców (tak, żeby poczyłe, ale go nie zranił!) i mówi: Albo ci pomogę, pozbywając cię twojego zakazanego języka[/i] |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:29. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0