lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/)
-   -   [komentarze] 'NeverWhere' (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/1108-komentarze-neverwhere.html)

Milly 11-01-2006 11:16

Oj, wybacz Inwyt, zapomniałam o tym :lol: Jest wczesna wiosna, koniec marca. Powiedzmy - 21 marca :) Godzina - około 16.

A teraz coś ekstra - aby łatwiej było Wam się zorientować kogo mniej więcej zobaczyliście przed drzwiami. Dwóch panów, którzy dobijają się do domu Marthy:


Darken 11-01-2006 13:58

Te sygnety też widzimy :P?
Bo może trzeba dzwonić na policje a nie zgrywać chojraka 8)

Milly 11-01-2006 14:05

O ile przez wideofon (podejrzewam, ze czarno biały?) można dostrzec sygnety, to owszem, widzicie je. Po co od razu dzwonić na policję - przecież to tylko dwójka domokrążców ;)

Milly 12-01-2006 11:26

:lol:
21 marzec 2006 = wtorek ;) Od razu mówię, że dziś sprzątaczka nie przychodzi.

Wideofon może być kolorowy, mnie wszystko jedno. Na "Leonie" był czarno-biały i taki mi utkwił w pamięci xD Panowie stali w takiej pozycji, kiedy zobaczyliście ich po raz pierwszy. Oczywiście nie stoją jak kukły i się ruszają. Im dłużej zwlekacie z otwarciem, tym więcej patrzą w kamerę, przybliżają uszy do drzwi itd. Niecierpliwią się. Coś w nich jest niepokojącego, to fakt. Ale możliwe też, że jesteście przewrażliwieni - jest oberwanie chmury i wichura, ludzie pewnie bardzo chcieliby wejść do środka. Mogą być zwykłymi domokrążcami - a mogą być z policji, bo ktoś zauważył, że zabieracie ranną dziewczynę do domu i powiadomił komisariat. Wszyscy od razu z góry muszą być źli? ;)

Darken 12-01-2006 17:45

Schiza Gracza :P
 
Tak to napewno demoniszcza i zasrane wampiry. Wiem bo widziałem na filmie, jakaś dziewczyna dziwiła siękot tam za drzwiamy stoi a pózniej pach i pierwszy trup w filmie.
Nie, barykadujemy drzwi i tamci mają wała.
Idziemy do piwnicy i blokujemy zsyp na węgiel. Bierzemy pistolet Desert Eagle od ojca Marthy [każdy porządny facet ma taki w domu] i zamykamy się w kuchni, bo tam jest żarcie.
Zamykamy wszytskie drzwi z kuchni, bierzemy materace i kubełek na szybkie potrzeby łazienkowe.
oto wstępnyh plan obrony naszych pozycji.

inwyt 13-01-2006 10:05

Ale ja mam kuchnię otwartą! :lol2: Cały dół domu jest przecież na przestrzał:) Możemy się zabarykadować najwyżej w łazience albo w pokoju na górze :)

Darken 14-01-2006 21:28

Czyli piwnica też odpada :P?

inwyt 14-01-2006 22:39

Jakaś piwnica się znajdzie, ale na górze będzie milej i nie trzeba będzie znosić na dół dziewczyny ;)
A tak w ogóle to po co się barykadować? ;) :lol2:

Glyph 16-01-2006 22:58

Cytat:

Napisał Milly
-Nazywam się Door, jestem najmłodszą córką Pana Portyka i Pani Porcji.
(...)
- A więc jestem Nad. Zawędrowałam aż tutaj...

Takie małe pytanie mnie nurtuje. Ona nazywa się Door tak, a więc czym jest Nad? Rozumiem, że to nie jej imię, a więc rasa? Czy coś jeszcze innego?
Chyba dzisiaj jestem zbyt zmęczony żeby rozsądnie myśleć i pisać :( Ale jutro na pewno coś sensownego w postaci dłuższego opisu przyjdzie mi do głowy :wink:

Milly 16-01-2006 23:09

Oj, wybacz, że tak to niezrozumiale zabrzmiało. Chodziło o coś zupełnie innego :) Ona powiedziała to w ten sposób, że jest nad czymś. "Nad" to raczej nazwa własna, przynajmniej tak to miało zabrzmieć. Jak np. Nad Ziemią, ale nie dodała tej drugiej części nazwy - nad czym. Mam nadzieję, że teraz już wszystko jasne ;)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:23.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172