Issander podsłuchuje starszego brata, który jest w gimnazjum, o! I zna takie słowa, że ci uszy zwiędną!

Chociaż wątpię, żeby znał też ich znaczenie :D

Muszę jakoś odgrywać to Talking Trash 12 ^^

A ja!.... A ja!....A ja....! A ja mam dziesięć lat! O! I mam rower, a Wy nie! O!;)

Dobra, reszta dialogu może kiedyś;) Jeśli rzeczywiście wyjdą pewnego czasu jakieś spory;) Na razie chyba mamy inne rzeczy na głowie;)

Agape, naszło mnie żeby jakoś spokrewnić nasze postacie, przy czym najchętniej wszedłbym chyba w jakieś kuzynostwo - Spooky nie jest stąd, bo raz jego rodzice próbowali posprzątać mu pokój i wyrzucić niepotrzebne śmiecie, jak to wyrazili, no i gdzieś się zgubili (pewnie pod łóżkiem). Chwilowo przebywa u krewnych w okolicy... Ale jeszcze możemy to pozmieniać, jestem otwarty na propozycje. Mogę być np. znienawidzonym adoptowanym także (co to mamusia kazała się zajmować), albo cuś.

Ciekawe, ciekawe bo, Mai też nie jest stąd, przyjechała na wakacje z mamą, więc może zatrzymały się właśnie u jakichś znajomych, którzy przypadkiem są krewnymi Spookiego i mają go pod opieką?

Może tak się złożyło, że w trakcie waszego wyjazdu powstał problem, więc wysłano Spooksa od razu do was, pod pozorem wakacji, żeby nie mówić mu za wiele o nagłym zaginięciu. "...bo Tatuś i Mamusia musieli nagle wyjechać bardzo daleko i nie chcieli Ci psuć wakacji, więc pojedziesz do Cioci, dobrze?" A ty skąd jesteś?

Ej hola, wcale nie napisałam, że chcę żeby Mai miała takiego kuzyna, zgodziłam się, że mogą tymczasowo razem mieszkać, bo np. koleżanka mamy Mai u której się zatrzymały jest ciocią Spookiego. Żadnych krewnych z przypadku, Mai nie będzie się dzielić z nikim swoim pokojem kiedy już wróci do domu, o ile wróci. :P

Co do tego skąd jest to mam w KP jakieś Enchanted Groves.

Acha, czyli zasadniczo żadnego pokrewieństwa. To trza było na początku wyraźnie że ci pomysł nie styka. A któż dziewczynki i chłopców kwateruje razem, btw? Nigdy nie wiadomo, kiedy zaczną bawić sierazem w coś dziwnego, na przykład w lekarza thulthu (a to raczej nie jest ten typ pacjenta którego chętnie przyjmujesz w domu :D).
No cóż, może być i tak, zawszeć to jakieś okreslone relacje.

Otwarta mechanika - w porząsiu :)
Przy czym lepiej by było te wszystkie tłumaczenia przenieść do komentarzy, bo w tej chwili odpis wygląda niezbyt dobrze.
Btw, nie rozumiem rzutu na Grade.

Edit: W gruncie rzeczy to dla mnie tam prawie nic nie ma, jak tak popatrzeć 0.o

Hm, tak się zastanawiam z tymi rzutami. Bo teraz na przykład powtórzyłem rzut na Lore, by wiedzieć, czy moja postać zaczai. I musiałem rzut wykonać przy innym poście. Szkoda, żę nie można opisu do rzutu dodać.

Więc normalnie przy poście, coś opiszę, ale dopiero jak skoczę, to pod koniec poznam efekt, któego nie będę mógł już opisać (chyba, że w kolejnym poście). Nic więc mi to nie daje. A tak przynajmniejbędę czekać na Twój odpis i zatanawiał się... uda się... nie uda się...

No chyba, że dopuszczamy post pod postem, ale to nam może też zaciemnić obraz.

Możemy potestować, zobaczymy...

Zgadzam się z Someirhle, obecnie opisy fabularne są raczej dodatkiem do wyjaśnień i wskazówek. Moim zdaniem to wszystko powinno trafiać do komentarzy, po to chyba są? A przynajmniej tak mi się zdawało.

Otwarta mechanika, jawne rzuty= bardzo fajnie
Tylko teraz nie jestem pewna czy ja też mam rzucać jeszcze na Lore czy raczej Mai powinna sama zdecydować czy wierzy Jackowi czy nie, na podstawie tego że go zna i wie jaki w te klocki jest dobry?