lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/)
-   -   [Zew Cthulhu] Pavor Nocturnus (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/12418-zew-cthulhu-pavor-nocturnus.html)

Shooty 15-04-2013 17:52

Joshi wypadł z pokoju komputerowego, jak rakieta, taranując wszystko, co stało mu na drodze. Gambita zainteresowało to bardziej niż teorie spiskowe szukającego sensacji dziennikarzyny, więc mruknął tylko do pozostałych:

- Pozwólcie, że na chwilę was opuszczę. Chciałbym sprawdzić, co tak poruszyło doktora.

Po czym skierował się do sali komputerowej. Jeśli to nie coś w tym pokoju wywołało takie emocje u Joshiego, to po prostu wycofa się i wróci do konwersacji z grupą. Żeby nie wzbudzać niczyich podejrzeń.

Kauamarnica 15-04-2013 18:55

Ja bym wszamał hamburgera jakiegoś, a potem nawalił się w barze. Genialny pomysł panie Jones

t0m3ek 15-04-2013 19:48

- Ej ten napój wypiłem we śnie i poczułem się super, a teraz jestem wyspany!

Dreak 15-04-2013 20:30

Tak jak Gambita zaciekawiło go zachowanie Joshiego, ale w przeciwieństwie do niego ruszył za doktorem, a nie do pokoju.

Anonim 15-04-2013 22:31

Gambit:
W pokoju komputerowym przekonałeś się, że nie ma tam nic nadzwyczajnego. Sądząc po odczytach z poligrafów albo pacjent Joshiego nie żyje albo odpiął czujniki przyczepione do swojej głowy. Taki bieg niby sugerowałby pierwszą opcję, ale przecież... ach, no tak. Przecież pacjent Joshiego to Sam Brendel, o którym tyle było mowy w telewizji. Byłeś już świadkiem dyskusji między doktorem, a policjantem z nocnej zmiany... Nelsonem. Za każdym razem, gdy coś się dzieje z aparaturą Joshi zbiega zobaczyć czy policjant nie robi czegoś głupiego. Ot i cała tajemnica rozwiązana. Wróciłeś do Tannera i Smitha. Akurat Roth zatrzasnął drzwi przed ich nosami. Luka nie ma, chyba poszedł na dół.

Tanner (i Gambit):
Doktor czujnie patrzył na ciebie. Bardzo nieprzyjemnie. Po twoim pierwszym pytaniu odpowiedział:
- Pavor nocturnus... - i chciał kontynuować, ale ty zadawałeś kolejne pytania. Te ważniejsze, bo przecież to pierwsze było tylko po to, żeby przełamać lody. Skończyło się na tym, że zatrzasnął ci drzwi przed nosem i zamknął się na klucz. Nie zdążyłeś zareagować. Dopiero, gdy je zamknął zwrociłeś uwagę, że zniknęło delikatne buczenie... czy raczej dźwięk jakieś elektroniki... ciężko to określić. Jakby z radia, gdy nie ma się nastawionej konkretnej stacji radiowej. Smith pokręcił głową i wrócił do laboratorium Otta, a Gambit... Gambit po prostu stoi obok ciebie. Odchodził chyba na chwilę podobnie jak Luke, ale Luka już tu nie ma.

Mike (i Jones, Johnny, Lens):
Pozostała trójka zaczęła się przebierać w pokojach snów, gdy ty jeszcze porozmawiałeś z Corbitt. Opowiedziała ci, że napój ten jest dość eksperymentalnym "energetykiem". Zamiast jednak pobudzać człowieka to ma działanie uspokajające, ale nie usypiające. Był nawet przed kliniką kiedyś automat z tym napojem, ale kilka dni temu został zabrany przez producenta. Podobno pojawi się znów z nowym smakiem. Zapas Libertate można znaleźć w kilku szafkach w klinice. Nie zawiera żadnych szkodliwych składników. Jeżeli natomiast chodzi o picie ich we śnie to jest to wyjątkowo dziwne i z pewnością to tylko wytwór twojej wyobraźni, czy raczej podświadomości. Dziwaczny efekt dobrego samopoczucia musiał być wywołany innym efektem. Później i ty przebrałeś się i jesteś gotowy, żeby wyjść na dwór. No chyba, że chcesz tu zostać, gdy Johnny i Jones wyjdą (domyślnie razem z Lensem). Nie macie jednak klucza dlatego Corbitt zjeżdża z wami windą na parter. Tam zastaliście Luka, funkcjonariusza Nelsona i doktora Joshiego dyskutujących co zrobić po otwarciu drzwi do pokoju Brendela.

Luke (i Mike, Lens, Jones, Johnny):
Na dole byłeś świadkiem małej kłótni pomiędzy doktorem Joshim, a policjantem Nelsonem. Chodziło o to, że aresztant Brendel lunatykował i wypróbowywał klamkę czy może wyjść (drzwi zamknięte na klucz, ale i tak próbował). Doktor chciał wejść do środka, a Nelson twierdzi, że morderca po prostu chce uciec. Doktor i tak zaraz wejdzie, ale widząc cię zapytał co o tym sądzisz. Cokolwiek odpowiesz będzie chciał, żebyś pomógł. Zaznacza, że w żadnym wypadku nie można używać siły. Trzeba lunatyka delikatnie skierować do łóżka i położyć. Doktor będzie do niego mówił, a reszta cisza. Z drugiej strony Nelson mówi, że trzeba tamtego siłą skierować do łóżka i można go obudzić. Czyją stronę popierasz? Mniej więcej w tym samym czasie zjechała winda na parter i wyszli z niej: Johnny, Jones, Mike, Lens i doktor Corbitt. Joshi jednak wciąż oczekuje od ciebie odpowiedzi. No chyba, że ktoś również chce dosypać swoje trzy grosze.

Jones, Johnny:
W tym mieście z 24h miejsc z żarciem działa bar Statiera na wjeździe do miasteczka i bar u Moe, ale to speluna. Natomiast bez żarcia jest Wiedeń - bar ze striptizem (właściwie eksluzywny burdel). Dokąd chcecie jechać? Hambuxa (i nie tylko) można złapać jeszcze w budzie przy dworcu kolejowym. Sanepid nigdy tam nie zaglądał - co najwyżej jego pracownicy, którzy w łapę brali, żeby milczeć. Miejsce ma nazwę Hambuxolandia, a pochodzenie mięsa jest nieznane. Dosłownie. Sprzedają tam nawet iguany na patyku.

Shooty 15-04-2013 22:49

- Dowiedział się pan czegoś ciekawego, kiedy mnie nie było, czy doktor Roth zachował się, tak jak zawsze? - zapytał Tannera.

Kauamarnica 15-04-2013 22:51

Wszamałbym w Hambuksie. Zawsze jak jem z kumplami to obstawiamy z czego jest mięso. Raz zażartowałem, że pewnie żre szczura, ale ta poważna mina sprzedawcy uświadomiła mi, że mogę mieć rację. Ale i tak jest smacznie.

Dreak 15-04-2013 23:00

-Dobra doktorze, spróbujmy. -Zgodził się z doktorem, ale jego wzrok skierował się po chwili na Nelsona. -Ale jeśli to jakaś sztuczka albo będzie agresywny, szybko sprowadzimy go z krainy snów.
Nieufnie spoglądał na policjanta, z wiadomych przyczyn nie czuł się komfortowo z przedstawicielem władzy w jednym budynku.

t0m3ek 15-04-2013 23:21

- Jeśli pani doktor potrzebuje pomocy z czymś to ja mogę zostać. Mam tyle siły, że chętnie wezmę wolne z pracy dzisiaj.

MistrzKamil 16-04-2013 00:05

Mogą być i Hambuxy, w sumie dawno nie jadłem iguany... A potem może Wiedeń? Skoro i tak nie śpimy...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:42.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172