Jak rozwiązujemy sprawę dialogów, panowie? Piszemy je tak, jak w knajpie czy raczej każdy dorzuca swoją wypowiedź w poście? Chyba pierwsza opcja zapewni większą swobodę i realizm. Moglibyśmy podzielić posty na części przeplatane dialogami, ale nie wiem czy to nie przesada. Może jednak doc?

brody, mógłbym podjąć jakąś interakcję z tym jegomościem, co go spotkał Ryan?

Raczej nie, choć to zależy co chcesz zrobić. Gość nie należy do typu ludzi, którzy dają sobie przerywać.

Co do dialogów to opcje są zasadniczo dwie, albo doc i tam sobie gaworzymy, a potem dzielimy to na części i leci na forum, albo post za postem, tak jak to było w knajpie. Mi obie metody odpowiadają, więc się dostosuje do głosu większości.

Post za postem jest dla mnie git. Doc'e bywają denerwujące, bo ciężko się momentami zebrać.

Sorry, jeśli pojąłem to jakoś opatrznie. Post mój jest taki krótki, bo zostawiam teraz miejsce na dialog, jak się skończy dodaję kolejną część mojego posta aż do kolejnego dialogu i dalej analogicznie. Tak to ma działać?

MrKroffin spokojnie mogłeś pociągnąć akcję dalej. W swoim poście opisałeś tylko to, co się już wydarzyło z punktu widzenia twojej postaci. Na dodatek pominąłeś najciekawszy fragment. Mianowicie spotkanie kloszarda i emocje temu towarzyszące. Fajnie byłoby poczytać, jak dokładnie odebrała to twoja postać.
W tym momencie jesteście już po spotkaniu i stoicie przed wejściem do Central Parku. Czas na krótką naradę i dalsze działania.
Spokojnie możesz pisać, więc dalej, rzucać pomysłami, czy też zaczynać dialog.

Ok, czyli źle zrozumiałem. Posta pociągnę dalej, oczywiście.

Posłałem mojego posta.

A i mój też tam się znalazł. Wybaczcie rozmiar. Następnym razem, postaram się trzymać moją wenę w ryzach.

sigmund post jak najbardziej dobry, nawet bardzo dobry. Oby więcej takich. Tworzy klimat i pokazuje postać i jej przemyślenia i tak ma być.
Nie ma co ograniczać weny, jak już cię nawiedziła. :)

Ok, edytowałem swojego posta. Zapoznajcie się z nim.