Oho... Zaczyna się na pełnej kurtyzanie.

Ale przynajmniej piszę, bo pytanie mam! Widzę rzuty na jakieś testy... Możesz Anonimie coś powiedzieć jak to one działają? Bo tak trochę losowe numerki bez wtajemniczenia.

Dzięki Armiel i AJT :)
mam nadzieję, że do zobaczenia w innych sesjach

ps.

Jak pisałem w rekrutacji wszystko opiera się na rzutach podebranych z neuroshimy, ale z zupełnie innymi atrybutami/umiejętnościami - właściwie zrobiłem o wiele bardziej ogólnie. Testy działają tak:

1. Rzucam 3 k20.
2. Sprawdzam czy wypadło 1 lub 20.
a) Jeśli wypadło 1 to zmniejsza Poziom Trudności (PT) testu o 1
b) Jeśli wypadło 20 to zwiększam PT testu o 1
3. Odrzucam kość z największym wynikiem
4. Z pozostałych dwóch sprawdzam czy wynik kości o większej ilości oczek jest równy lub mniejszy niż PT testu - jeśli tak to sukces, jeśli nie to porażka.

Każdy z was miał dokładnie tyle samo punktów na wydanie do atrybutów. To je testuje się kościami. Te punkty zostały przydzielone do PT testu "Przeciętny". Są różne poziomy (w Łatwym dodaje się 2, w pozostałych odejmuje różne wartości) i je się testuje.

Umiejki odejmuje oczka od kości, robię to automatycznie. Odjęcie do "1" nie skutkuje jednak zasadą z powyższego punktu 2a. Tak samo nie można zdjąć pechowej dwudziestki z 2b.

W skrócie tyle. Może trochę skomplikowane, ale w sumie dla mnie najlepsze, bo:
1. Nie nudzi mi się rzucanie.
2. Los decyduje, ale raczej w stronę wygranej, a nie przegranej (odrzuca się kość o największej ilości oczek).

Elegancko. \m/

Dziękuję współgraczom i MG za wspólną grę. Było bardzo miło, chociaż trochę za krótko :-( . Liczyłem, że uda mi się być w tej żywszej połowie, ale dolny pokład nie jest dla każdego ;-) .

Teraz pozostaje mi tylko czekać na kolejne Przetrwaj to! i życzyć powodzenia żywym (jeszcze) :D.

Brody, Drupe, Nigel

Mam nadzieję, że jak wszyscy zginą przeze mnie to nie będziecie mi mieć za złe :P

Będziemy :) Choć to byłby zaskakujący zwrot akcji. Nikt nie przetrwał :)

Przynajmniej nabijesz sobie pare fragow ;D

Fajne jest to, że dwóch się bije, a trzech patrzy.

Spotkanie z kosmitą.

Pamiętajcie, żeby dokładnie przemyśleć swoje zachowanie w tej sytuacji. Wyobraźcie sobie, że wasze postacie aktualnie są na moście o szerokości pięciu centymetrów nad przepaścią, na której dnie jest jezioro lawy - nad wami natomiast są chmury burzowe, co jakiś czas grzmi i nie znacie chwili jak zerwie się porwisty wiatr.

Reszta również niech pomyśli, że ich sytuacja jest niewiele weselsza.

Ojoj, chyba nastraszenie zadziałało... albo nie mieliście czasu odpisać w sobotę/niedzielę. No dobra, ten jeden raz przedłużam czas do odpisu - do jutra, ale mam nadzieję, że już wszyscy odpiszą. Lepiej napisać "nic nie robię", niż nic nie odpisać...