lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/)
-   -   [Owod) Srebrny Młot - Czarna Błyskawica (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/13886-owod-srebrny-mlot-czarna-blyskawica.html)

Aves 02-10-2014 21:11

Marek również się uśmiechnął.
- Naturalnie, że porozmawiamy za to przecież nie zamykają.- Popatrzył wymownie na siostrę mężczyzny, która była po prostu niedopieszczoną odpowiednio suką.

Lider zespołu włożył ręce do kieszeni kurtki.
- W takim razie zapraszam do Cyrulika drogę znam więc was zaprowadzę.

Kiedy dotarli do pubu Marek zamówił piwo i prosto z mostu zapytał.
- Dobra to jaką masz sprawę. O czym chciałeś pogadać ?.

Brilchan 04-10-2014 11:40

Alexander uśmiechnął się maskując obrzydzenie - Niby nie powianiem nic mówić, bo obowiązuję mnie tajemnica kontraktowa, ale dla Pana zrobię wyjątek... - Głos przeszedł mu w szept, aby zbudować napięcie

- To będzie horror gore zainspirowany sukcesami "Motelu". "Zakrwawionego młota" oraz "Syjamskiego Frankensteina ". Problem w tym, że te wszystkie special effect's & make - up Są very expensive... no to pomyśleliśmy że można by wynająć tutaj paru statystów dalibyśmy trochę łapówek żeby nikt nie patrzył i wszyscy byliby happy prawda ? - Taka historyka powinna pobudzić tego zboczeńca i zachęcić go do współpracy.


- A czy masz jakiś cool stores na temat pacjentów? Może coś o wizjach schizofreników? Albo napadach siły? A może kogoś nowego ostatnio przyjęliście - Detektyw miał nadzieje że trafi na jakiegoś nadnaturala. Czasami ludzie nie potrafią kontrolować swoich mocy i lądują w zakładach zamkniętych z diagnozą choroby psychicznej, łatwo jest się tu też ukryć istotom żerującym na ludziach, bo wariatom nikt nie uwierzy.

Koniec, końców istniała możliwość, że właśnie tu więzi się tego całego Fido, którego szuka Chmielewski. Nawet, jeżeli niczego nie znajdzie może złożyć raport Pani Izabeli o złych warunkach traktowania pacjentów, jeżeli chcę zostać burmistrzem to właśnie na takim skandalu może zbudować kampanie wyborczą!

Rodryg 11-10-2014 22:54

Andrzej miał pewne wątpliwości co do przedstawionej propozycji jednak koniec końcu zgodził się na wyjazd. Oczywiście uważnie zapamiętał porady Borysa w kwestii wyposażenia choć możliwe że musiał je trochę ograniczyć poza odpowiednim ubiorem i plecakiem zasugerował mu wzięcie łopaty, wykrywacza metalu oraz maczety i piwo...

Definitywnie będzie musiał zmienić tę listę zakupów wykrywacz akurat mógł pominąć ponieważ mężczyzna miał już swój i drugi nie był by potrzebny, piwa też nie potrzebował ale lepiej było coś przynieść by uniknąć nieprzyjemności. Łopata mogła się akurat przydać, za to maczeta wydała mu się małą przesadą choć może powinien zaopatrzyć się w jakiś kozik, no i zapewne przyda mu się też scyzoryk.

Zanim jednak zdecydował się poczynić odpowiednie przygotowania zdecydował się poinformować resztę kabały o swoich planach. Tak na wszelki wypadek, potrafił sobie wyobrazić kilkanaście niezbyt przyjemnych scenariuszy i miał szczerą nadzieję że żaden z nich się nie zrealizuje. Gdyby jednak się pomylił to przynajmniej nie zniknął by bez śladu i mówienia o czymkolwiek, tak czy inaczej w najbliższych dniach czekały go pewne wydatki i miał dość czasu na zastanawianie się czy ta wyprawa przyniesie cokolwiek dobrego...

Slan 12-10-2014 13:55

Alex
- To moje ULUBIONE filmy... po serii o ludzkiej stonodze. - zaczął uściskać Alexa
- Mamy tu dwóch nowych. Jeden to alkoholik, drugi to w sumie bezdomny żul, ale go trzy dni potrzymamy. Jak jednak będzie trzeba to sprowadzę każdego... jestem radnym, wie pan? - mówił nerwowo chodząc po pokoju.
- Pan, ba! DOKTOR Roland Pana oprowadzi - powiedział i zawołał lekarza. Był to wysoki, blady i chudy mężczyzna o czarnych włosach.
Zabrał Alexa na obchód. Placówka była w miarę zadbana, choć większość pacjęntów była tu na odwyku i raczej nie wyglądała na zbytnio paujących do szpitala... raczej ośrodka odwykowego. Tymczasem Doktor Roland niewiele mówił, ale ostentacyjnie krzywił się przechodząc obok otwartych okien.

Marek

Wrócili więc z ródzielcem i blondynem do Cyrulika. Dwaj mężczyźni rozsiedli się przy stoliku i zamówili po ćwiartce
- ] Jak się domyślasz, my też jesteśmy Garou, tak w uproszczeniu, teoretycznie... Mieszkamy tutaj sobie nikomu nie wadząc, walczymy z podatkami, tylko ostatnio tu robi się tłoczno. Mamy tu takiego jednego dupka, mądralę, co nam się tu kręci i rozpytuje. Chcemy go zabrać do lasu i trochę nastraszyć, wiesz, taką małą delirrkę. Jak nam pomożesz, to weźmiemy cię do naszej watachy

Anton
Kilka kolejnych dni upłynęło magowi na przygotowaniach. Potem zjawił się na podwórku kamienicy. Dwaj bracia kończyli piwo Gdy zobaczyli antona, właśnie kończyli puszki 10% szczeniak stronga
- To co? Po browarku i jedziemy - rzekł rudy
Prowadził Matias z wprawą godną Neurotyka. Tu w górach normą były zakręty o 90 stopni, a na tylnym siedzeniu nie było pasów... Wjechali nie zwalniając na wyboistą leśną drogę i dojechali do polany.
- ]i] Masz kopań tu dół. Metr osiemdziesiąt długi, metr szeroki, półtora głęboki. Siora zaraz dojedzie [/i] - Borys wskazał na fundamenty

Aves 15-10-2014 20:35

Marek usiadł i słuchał co ma do powiedzenia rudzielec. Zrobił zdziwioną minę.
- Mówisz, że jesteście z Ludu tak? Więc jak to możliwe, że nie znacie jego praw ?- Zapytał i rozejrzał się po lokalu. Ściszył głos.
- Do jakiej watahy chcesz mnie wprowadzić. Twoje intencje pachną mi na razie tylko jednym... Zmijem- Powiedział pogardliwie.

Wyciągnął papierosa i zapalił. Dmuchnął nieprzyjemnemu typowi dymem w twarz i powiedział.
- Jakbyś nie zauważył ja już mam watahę i nie szukam kolejnej. Pozwól, że ja zadam Ci parę pytań. Od ilu lat tutaj mieszkacie, po czyjej stronie jesteście w nadchodzących wyborach, i dlaczego nie uciekliście stąd jak inni Garou kiedy zrobiło się gorąco?- Po tych słowach wyciągnął z kieszeni komórkę i pod blatem napisał krótkiego sms-a do Gustava.

„ Cyrulik przyjedź. Mam nieprzyjemności”.

Marek zwany w kręgach Garou „Zewem nocnego wiatru” zdążył wysłać wiadomość i schować komórkę w kieszeni kurtki. Teraz bacznie obserwował twarze mężczyzn szukając w nich oznak wrogości.

Zwrócił się do Rudzielca.
- A Gdzie twoja siostra ? Miała przyjść z nami ?...

Slan 17-10-2014 18:56

Rudy podrapał się po głowie
- Tak po prawdzie, to Prawo, nie licząc mojej siostry nas nie interesowało, bo wiesz, chcemy spokojnie żyć. Powinieneś to zrozumieć. Dlatego przyjechaliśmy tutaj, po tym wszystkim. Więcej empati, a mniej szukania żmija w lodówce... Zuzanna jest w pracy, czemu pytasz?

Aves 27-10-2014 22:32

Marek zastanowił się przez chwilę.
- Jesteście z Berlina czy z innych okolic. Przyjechaliście tutaj na koncert ?- Napił się piwa.
- Powiedzmy że wam pomogę, ale co ja będę z tego mieć ? No i przydałoby się wiedzieć trochę o was i waszej watasze, oraz o całej sprawie jeszcze raz i po kolei od początku. Mam nadzieję że jesteś dobrym gawędziarzem i opowiesz mi ciekawą historię. Muszę wiedzieć w co pakuje swoje Dupsko. Zaczynaj swą opowieść.- Marek grał na czas. Chciał już być w Hotelu spędzić czas z narzeczoną oraz kumplami z kapeli. Zamiast tego gnił w Cyruliku i słuchał dwóch wymoczków.

Brilchan 01-11-2014 14:08

Roland wydawał mu się interesującym okazem - Czyżby cierpiał Pan na światłowstręt ? - Spytał detektyw ze współczuciem. Reakcja na promienia słońca mogła być zarówno efektem kaca jak i cechą świadczącą o cechach para naturalnych. Nie mógł próbować zbadać drugiej teorii gdyż groziłoby to zamknięciem w pokoju bez klamek, więc ograniczył się do próby wyczucia przetrawionego alkoholu w oddech Rolanda oraz innych symptomów syndromu "dnia wczorajszego".

Ten szpital byłby idealnym miejscem żeby przetrzymywać zaginionego wilkołaka problem leżał jednak w tym, że Black nie dostał nawet opisu wyglądu zewnętrznego miał jedynie imię

- Wolny od Gniewu Filodoks lalalala... Dzieci gai plemię obrońców barabbabba - Podśpiewywał sobie pod nosem udając, że to jakiś popowy przebój, który utknął mu w głowie. Liczył na jakąś reakcje ze strony pacjentów lub lekarza noszącego imię po legendarnym wojowniku z rycerskich eposów. Gdyby coś takiego wyłapał byłaby podstawa żeby sprowadzić tutaj Chmielewskiego i jego bandę niedomytych rockmanów.

~Ehh, żebym miał lepszego żywiciela i mógł rozwinąć moje zmysły do poziomu czytania aur mógłbym bez problemu zlokalizować wszystkich okolicznych nadnaturali i nie musiał liczyć na wilcze nosy ~ - Pomyślał ze smutkiem. Z drugiej strony bardzo bał się więzów i innych kosztów, jakie wiążą się z posiadaniem nieumarłego Pana. Wciąż pamiętał jak ciężko doświadczył śmierć ukochanego Mistrza Kleofasa i podskórnie czuł, że drugi raz nie przeżyłby takiej straty, dlatego trzymał się tak mocno cienkiej krwi oraz niezależności, którą sobie wielkim ryzkiem wypracował.

~Jednak na to zlecenie brakuje mi juice muszę się postarać o kilka nowych umiejętności ~ - Postanowił.

Slan 08-11-2014 13:04

Alex
Niczego nie odszukał w szpitalu, jedynie pielęgniarkę, która puściła mu oka. Na koniec doktor tylko zadał pytanie
- Czy wie pan coś o wampirach, bo to taki mój konik
- Pająki! Zabierzcie je o de mnie

Marek
- Jesteśmy z Polski. Całej w sumie. Ojciec znalazł nas kiedyś i przygarnął. Tak sobie wędrowaliśmy po polsce, bo my jesteśmy tak trochę gnatożuje, ale nie do końca bo to skomplikowane dosyć. Będziesz miał ochronę naszej watahy... i zniżki w sklepie zoologicznym, jak go otworzymy!

Brilchan 08-11-2014 14:22

Detektyw uśmiechnął się miło do pielęgniarki ~Zupełnie jak w tej piosence Emilly Autumn "Than God I'm pretty, nie uśmiechałby się tak zalotnie gdyby wiedziała jakie mam problemy~ - Pomyślał gorzko.

Alexandrowi udało się zamaskować zaskoczenie ~Pewnie chodzi mu o legendarne wampiry nie o te istniejące naprawdę, ale to jedyny trop, jaki mam, więc warto go sprawdzić~

Uśmiechnął się do Doktora - To się świetnie składa! Również pasjonuje mnie ta tematyka. Może moglibyśmy wymienić informacje przy herbacie? Prowadzę teraz prywatne research o legendach regionalnych może słyszał Pan coś? Podobno był tu w czasach piastowskich jakiś ukryty kult Thora... Natrafiłem na jakieś informacje na temat "Młota i Błyskawicy" prawdopodobnie jakieś relikwie używane podczas obrządków religijnych, jeżeli udałoby znaleźć byłby bezcenne! - Zarzucił haczyk w nadziej, że coś złowi

Wysłał do Chmielewskiego krótkiego SMSa: "Psychiatryk sprawdzony czysto"


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:34.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172