lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/)
-   -   [Old WOD] Welcome to Miami (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/15100-old-wod-welcome-to-miami.html)

Raist2 19-11-2015 14:36

- Nie ma za co. - odpowiedział równie kpiąco - Może przydało by się żebym nim był, może byś przynajmniej nie latała samopas i nie doszłoby do tego. - “I kto to mówi. Kurwa, zaczynam brzmieć jak starzy…..” - Zresztą, rób jak uważasz - machnął ręką.

corax 19-11-2015 14:43

- O tak! Byłbyś wprost rewelacyjnym wzorem do naśladowania - Cas pokazała mu bezczelnie język z cyniczną miną - Sprzedam ten tekst naszemu pedagogowi, umrze ze śmiechu.

W odpowiedzi na końcową część wypowiedzi, Cas dygnęła wyciągając ironicznie ramionka do tyłu:
- Och władco, za to też dziękuję.

Wskoczyła na parapet:
- Czemu te cholerne telefony nigdy nie łączą? - rzuciła komórkę w kąt. - Możecie się skontaktować z Chrisem czy też macie z nim jakiś problem? Bo jeśli tak, to chciałabym o tym wiedzieć. - nerwy jej puszczały powoli.

Raist2 19-11-2015 16:06

Powoli czarka szału zaczynała się przelewać, czuł nabrzmiewające mięśnie pod skórą, ubranie zaczynało się robić przyciasne, jeszcze chwilę i zaczęło by pękać, oczy zaczęły zachodzić mu czerwoną mgłą, w myślach zaczęła dominować żądza krwi……. Całym sobą, całą siłą woli zmusił się żeby się opanować, jeszcze chwila a straciłby panowanie nad sobą.
Odwrócił się z powrotem do reszty.
- Cholerna gówniara, już zapomniałem jak ona potrafi wkurwiać - wycedził pod nosem przez zaciśnięte zęby - kiedyś naprawdę nie wytrzymam i palną ją, może się nauczy czegoś.
Widać było po nim że cały jest spięty, chwila minie nim mięśnie spuszczą parę.

Brilchan 20-11-2015 09:11

Bill wstał niezdarnie a z otwartych po raz trzeci ran znów poleciała krew. Podszedł do Marcusa, położył mu rękę na ramieniu i z szerokim uśmiechem powiedział - Wielkie dzięki stary, wykazałeś się prawdziwą odwagą cofam wszystko złego, co o tobie powiedziałem. - W jego tonie nie było śladu ironii jedynie szczera radość oraz wdzięczność.

- Słuchacie Rozjemcy mogą być wykurwiście dobrym stadem! Ale żeby to osiągnąć to musimy przestać sobie skakać do oczu, poruszać się grupą tak jak stado powinno i zacząć sobie ufać! Nie jesteśmy stadem Wilkołaków, więc ja i Marcus musimy dostosować się do reszty. Sorki druhu, ale szał musimy zapuszkować i odstawić na obiad dla pieprzonych sług zasranego żmija - Zakończył swoją małą przemowę z uśmiechem, po czym rozejrzał się po wszystkich obecnych.

- Skoro walka o dominacje odpada to proponuje głosowanie: Steve mnie poskłada a potem jedziemy do szefa zdać mu raport ktoś ma coś przeciw ? - Spytał, po czym dodał na poparcie swojej tezy - Wykrycie, kto porwał naszych nadnaturalnych Romea i Julie oraz wykrycie szpiegusów w instytucie Dóktórki Kingstone to raczej nie duperele. Uwierzcie mi, że nic mi bardziej nie pasuje niż wbicie się w to Elektronic cośtam, ale nawet taki głąb jak ja się orientuje, że pójście tam samymi Rozjemcami to samobójstwo. To jest to, co może zjednoczyć całe nie normalsowe Miami Wspólny Wróg!

corax 20-11-2015 12:24

Podczas przemowy Billa, Cas zeszła z parapetu i sięgnęła po jeden z kocy. Kłótnia z Marcusem, wyczerpała resztę energii jaką miała. W zasadzie sama nie wiedziała czemu go prowokowała. Nie, chociaż wiedziała. Ten jego arogancki ton ją zirytował. A Chris był jednak ważnym elementem układanki - mógł wiedzieć kto się szwenda po instytucie.

Wcisnęła się w kącik sofy, która praktycznie nadal pozostała pusta, bo dziewczyna zajęła jedynie jej skrawek. Podkuliła kolana pod brodę, nakryła się kocem:
- Uhum - mruknęła - zacznę ufać i wogóle co to tam - machnęła dłonią - ale muszę się zdrzemnąć chwilkę. Składaj się ze Stevem, a potem jedziemy do szefa. Jay, zadzwonisz do Chrisa? - otworzyła zamykające się ślepka. - Trzeba go wypytać, kto z jego rodzaju się plącze po instytucie. No i on jest częścią zespołu!!!

Raist2 20-11-2015 12:36

- Ty Bill to lepiej siadaj na tyłku i się curuj. Inaczej nigdy nie wstaniesz z wyrka. - pomógł mu usiąść z powrotem na sofie - Tak, tak. Nie mówiłem że nie pojedziemy do Adriana, także to jest spoko, lepiej żeby wiedział że gałąź Pentexu czy inne gówno mu się na podwórku zalęgło i smrodzi. A Chrisowi i tak nie zaufam - ostatnie zdanie powiedział szeptem do siebie.

Na słowa Cas o bastecie tylko cicho prychnął.

corax 20-11-2015 12:42

Cas otworzyła oko i na prychnięcie Marcusa mruknęła z wrednym uśmiechem na buzi:
- O patrz, prychasz całkiem jak kotek...

Brilchan 20-11-2015 13:05

- Już siadam, tak właściwie to lepiej by było żebym zamiast siadania ruszył się do kącika medycznego na zszywanie. Już mówiłem że rany nie goją się po wilczemu i że nie mamy czasu na moje zdechlactwo - Powtórz z uśmiechem ale na słowa kruczycy westchnął - Cassey miałaś spać to śpij mądry kruk nie prowokuje wilków. Chcemy być dla ciebie mili ale teraz to chyba nikt z nas nie ma siły na przekomarzali? Weź przykład z mądrych kruków Odyna które wiedzą kiedy przestać i się zdrzemnij- Poprosił grzecznie dziewczynę.

Kilka chwil zbierał się w sobie po czym łapiąc się mebli i ścian doszedł do stalowego stołu stojącego w "kąciku medycznym".

Raist2 20-11-2015 13:21

- Bill, mówiłem ci. W tej postaci, ran zadanych w Umbrze nie wyleczysz tak szybko, zamień się w Pana Hyda, w Crinosa czy nawet w Hispo, jak ci wygodniej, to będzie szybciej. Takie obrażenia w nie cały tydzień widziałem się goiły. Tylko musisz być w której z tych postaci, no i siedzieć na dupie cały czas. - Marcus pomógł doczłapać się Billowi do stołu.

Brilchan 20-11-2015 13:28

- Serio ? Ok lepiej zostanę w pół małpiej wróciłem do Homid tylko dlatego że łatwiej jest gadać i żeby Wypłosz mógł pozszywać. Trochę dziwnie by było gadać z szefem w Galaboro a nie wiem czy policja nie będzie szukać brzydala... A chuj z tym ! - Wnerwiło go to myślenie zmienił się w pana hyda - Zostaje tak żeby się szwy nie rozpierdalały- Stwierdził grubszym głosem.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:40.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172