- O proszę jak się dzieci ładnie bawio w piaskownicy :)

- Oki w ramach operacji pt. "zaczynamy sesję" pozmieniałem Wam tytuły KP na jednolity standard. Powinno być teraz coś jak "Star raiders - imię BG (Gracz)" Wyjątek u Carrasa i Lemiego co mi nie dali mi praw do edyty więc niech da albo zmienią sobie sami :)


- A tu podaję exelową, zbiorczą KP. Powinniście mieć prawa do edyty. Sprawdźcie i poprawcie bo przy ręcznym kopiowaniu z 10 KP coś mogło mi umknąć albo poprzeklejać nie tam gdzie trzeba. Możecie nawet jeszcze zmienić w swojej postaci punkty. Teraz jeszcze można. Poznajcie się skoro mówicie, że się znacie, kto jest w czym dobry a w czym niekoniecznie :) Mówię, z góry, że w sesji mi jest łatwiej operować tą zbiorczą KP więc zwykle ona idzie na tapetę i zmiany na bierząco a indywidualnych KP niekonicznie.

https://docs.google.com/spreadsheets...mg0/edit#gid=0

- A tu właśnie jest adres tego exela :) Coś niejasne to pytać :)

Heeeloooł! Jestem bardzo podekscytowany moją pierwszą sesją! Witam wszystkich, mam nadzieję, że nasza znajomość potrwa dłużej niż dwa tygodnie :D

Moja postać to John "Papa" Courtax, tożsamość przybrana w czasie służby w Międzyplanetarnym Legionie Najemnym, który wyewoluował z znanej nam dzisiaj Legii cudzoziemskiej. Aktualnie uznany za dezertera. Człowiek zaprawiony w boju, zdyscyplinowany, szalenie lojalny i szybko przywiązujący się do ludzi. Bardzo łatwy do zlokalizowania na jednostce bo jego śmiech niesie się po całości instalacji statku gdziekolwiek się nie znajduję. W załodze od niedawna, odratowany z szczątków transportowca, którym opuścił anihilowaną przez MLN planetę.

1.Acheron to dobra nazwa, oddaję swój głos.

2.Z początku chciałem głosować na Lindę, wedle kolejności zgłoszenia, ale z racji profesji jej miejsce urzędowania nie będzie na mostku. Także wole układ:
Leon Tichy - Kapitan jednostki.
Linda Norton - Zastępca.

A jeśli chodzi o grupę uderzeniową to moja postać to "must have" jako góra mięsa, która weźmie na siebie ciężar ołowiu przypadający na całość drużyny:D W wypadku, gdy potrzebny będzie dowódca polowo/taktyczny to zgłaszam swoją kandydaturę.

3) Myślę, że najemna jednostka od mokrych robót wszelakich to dobry pomysł. Kosmiczni awanturnicy porzucający szaro-bure życie mas na rzecz ryzykanckiej szansy na sowitą emeryturę.

4) Tutaj najlepszą sytuacją byłoby, gdybyśmy zajmowali się jakąś fuchą na granicy legalności, dostali gwarant immunitetu od jakiejś frakcji/korpo, a po wykonaniu zadania okazałby się, że z immunitetu nici i mamy na karku wszystkie organy ścigania w systemie. Do sesji wszedłby element chęci zemszczenia się w jakiś sposób np. opylenia ładunku który przejęliśmy przeciwnikom zleceniodawcy.

5. Mostek widzę tak:
Leon Tichy (dowodzenie + skany)
Veronica Kowalsky (zwiad + hakowanie)
Prya "Teddy" Hermkens (nawigator + br.ciężka)
ew. zmiany wahadłowe z resztą speców.

Hejo,

Linda to doświadczony chirurg urazowy z najlepszych ziemskich szkół oraz wachlarzem doświadczeń. Jej sposób zachowania i wypowiedzi sugeruje pochodzenie z klas wyższych. Kilka lat temu została zrekrutowana przez US Space Army na stanowisko ordynatora placówki medycznej na objętej wojną planecie HAT-P-26b. Odsłużyła tam kilka tur wraz z mężem. Po jego śmierci zrezygnowała i dołączyła do ekipy Acherona.

Pierwsze wrażenie to sztywna profesjonalistka, nie rozstająca się z plannerem. Rozluźnia i ociepla się nieco po szklaneczce czegoś mocniejszego, chociaż rzadko można ją zobaczyć z alkoholem.

W med-labie jest absolutnym postrachem i dyktatorem ;)

Bardzo zadbana 43-latka, zawsze z makijażem i ułożonymi, krótkimi włosami. Najczęściej chodzi w czarnych strojach, które ostro kontrastują z nieśmiertelnym białym wdziankiem medycznym.


1. Acheron może być a z avka Zombi wygląda jak jego Simi :P
2. Już pisałam, że zgadzam się z sugestią MiRaaza
3 -4. Szmuglerzy albo tacy 'handlowcy' co działają w szarej strefie, na granicy z nielegalem też mi jakoś się odruchowo kojarzy.
5. Jakoś zgadzam się z przedmówcami co do składu mostka :)

Chiba tyle ...

@Wszyscy:

- Dodałem upadki w tej ściądzę. Są gdzieś w okolicy 65 str. Ot, na wypadek jakby powiedzmy ktoś chciał używać windy bez windy :)

- Widzę, że chyba większość z Was pouzupełniała ten zbiorczy exel. Fajoszko :) Coś, ktoś miałby trudność czy problem niech da jakoś znać.

- Na wypadek jakby ktoś nie wiedział w panel sesyjny focie wymiarowo to ok 200x200 pikseli. O garść piksów nie będę się wykłócał ale mniej więcej w ten deseń.



- Oki to póki co małe podsumowanie tych propozycji:


1 - Macie statek - matkę. Taką gwiezdną korwetę. Przydałaby się jakaś nazwa. Klasa korwet to tak z pogranicza małych i średnich jednostek. Ma hangar na coś (jak się nie zmieniło to na dropshipa). Ma kilka gniazd broni na tyle by poradzić sobie z mniejszymi jednostkami ale tego tupu jednostki w pełnowymiarowych flotach są kurierskie, pomocnicze i patrolowe. Najogólniej hierarcha wielkości główynych klas wygląda tak od najmniejszej: myśliwiec - kuter - ścigacz - korweta - fregata - niszczyciel - krążownik - pancernik.


Szkuner:

Zombi:

Miraaz:

Aiko:

Carras:

Corax:



2 - Mamy dwóch kandydatów na dowódców:

Corax - Linda Norton (medyk + negocjator)
Szkuner - Leon Tichy (dowodzenie + skany)

No ale kapitan może być tylko jeden. I dobrze jakby Gracz którzy biera tą fuchę był osobą decyzyjną i umiał sklecić plan dla reszty. Mamy dwóch dowódców można zrobić, że jest kapitan i jego zastępca. Przydatne jeśli załoga się rozdziela i jeden zostaje na statku a drugi gdzieś tam idzie poza. Więc chciałbym byście się dogadali kto ma być tym szefem. Nie będzie zgody to zróbcie głosowanie.



Szkuner:

Zombi:

Miraaz:

Aiko:

Carras:

Corax:



3 - Ustalcie kim jesteście. Czyli jaki jest ten profil załogi czym się zajmujecie najczęściej, dla kogo pracujecie zazwyczaj, przeciw komu itd. Jednym słowem tą całą otoczkę Waszej grupy i statku.


Szkuner:

Zombi:

Miraaz:

Aiko:

Carras:

Corax:



4 - Wymyślcie jaki był ten ostatni numer. Co robiliście, gdzie, dlaczego i co tam się tak bardzo zrypało, że musieliście tak bardzo, bardzo awaryjnie zmiatać stamtąd. Ja sobie wybiorę z tych propozycji to co mi nie będzie pasić najmniej i zobaczę co z tym zrobić


Szkuner:

[quote]Ode mnie leci starcie z wojskową jednostką, ewentualnie z obroną planetarną, na której wyznaczony był cel misji. Może porwanie, infiltracja, tajna przesyłka

Zombi:

Miraaz:

Aiko:

Carras:

Corax:




5 - Ustalcie skład mostku. Musi być tam ktoś do drajwerowania łajbą (Nawigator), do obsługi skanów (Skaner) i artylerzysta do obsługi uzbrojenia pokładowego. No i pewnie kapitan. Więc ok 3 - 4 osoby.


Szkuner:

Zombi:

Miraaz:

Aiko:

Carras:

Corax:

Dostałem się, jestem zaskoczony przyznam. Ale to miłe zaskoczenie.
Cześć Wam :)

O postaci - Leon Drake. Po prostu Drake, nie lubi jak ktoś mówi mu po imieniu. Były policjant, teraz najemnik. Przed Star Riders pracował kilka lat dla innej kompanii najemniczej. Flegmatyk, mało gada i trzyma się z boku. Z tego co czasem mu się wymsknęło ma gdzieś żonę i dziecko którym wysyła większość zarobionych kredytów.

1. Jestem za Acheron
2. Jak pisał Mi Raaz. Popieram (Papę jako dowódcę terenowego też)
3-4. Szmuglerzy to dobry pomysł. Mogliśmy wziąć zadanie polegające na przerzuceniu broni, którą chciał ktoś jeszcze. Wywiązała się walka i musieliśmy uciekać.
5. Jeżeli działka pokładowe obsługuje się na mostku to Drake chyba też powinien tam siedzieć. Jak nie to chętnie zaszyje się gdzieś w kantynie z książką i kubkiem kawy.

Prya to prawie dwa metry chodzącej paranoi. Wierzy we wszystkie możliwe teorie spiskowe, przesądy. Uważa, że Federacją już od dawna nie sterują ludzie, ale androidy. Upiera się, że kiedyś z takimi walczyła (za podobne rewelacje wykopano ją z Floty z pieczątką "niezdolna do służby" i żółtymi papierami, bo androidy nie istnieją... no ale ona twierdzi inaczej i jest o tym święcie przekonana). Wszędzie węszy spiski, nic nie dzieje się przez przypadek, a we Wszechświecie panuje zmowa milczenia. Daje się badać tylko pokładowemu medykowi, bo w innym wypadku ktoś mógłby jej wszczepić pod skórę czipa kontrolującego zachowanie. Nigdy nie przechodzi pod drabiną, pluje przez lewe ramie żeby odczynić uroki, nosi masę ochronnych amuletów i tatuaży, a w piątki trzynastego kategorycznie odmawia wsiadania za stery, a nawet wychodzenia z kajuty. Także ten, przygotujcie się na królicze łapki przy kierownicy :D

1). Podoba mi się :)

2). A się przejmujecie. Jak będzie coś nie tak to się zrobi pucz i wybierze nowego prezesa :) Może dla mnie być postać Szkunera, a Corax jako zastępca. A Papa w terenie.

3). Jestę szmulgerę! :D

4). Miejmy trefny towar na pokładzie, będzie dodatkowy bodziec, że legalnej pomocy wezwać nie możemy :D

5). Teddy zajmuje miejsce za kierownicą!

Rohan chowa swoje dwie cybernetyczne nogi i omija szerokim łukiem.

Zapowiada się zabawnie.

Chyba mamy szpiega androidów na pokładzie. :)

Mówiłam? Mówiłam?! One istnieją i mają szpiegów! Wszędzie!
Nigdzie nie można się czuć bezpiecznym... ale spokojnie, Teddy będzie miała oko na inżyniera. Ludzkość nie wyginie :D

Linda poszuka jakiegoś złotego środka na paranoję a królicze łapki będą albo lądować w kwarantannie albo będą spryskiwane środkiem dezynfekującym ;)


Edyta: w ramach paranoi - zauważyliście jak idealnie się damsko- męski układ postaci zrobił? 50:50 ;)