Kim jest Alex? ;)

Komputer pokładowy. Było napisane ;)

- Nom. Jakby co to potwierdzę, Alex to komp pokładowy. :)

No to teraz ciut pytań:

1) Reaktor nie działa, tak? Mamy zapasowy? Co jest źródłem zasilania awaryjnego?

2) W maszynowni wyrwało mi jakąś ścianę? Dobrze zrozumiałem, że mam piękny widok na gwiazdy?

3) Rozumiem, że promieniowanie jest w tej chwili głównym problemem w maszynowni, ale czy Alex podzieliła się może przemyśleniami nad innymi awariami?

Jak dużo mogę światotworzyć w zakresie technologii?

Do kiedy czas na odpis? Do weekendu?

- Reaktor nie działa. Rdzeń się stopił i wybuchł czyli pi x oko na podobę co się stało w Czarnobylu. Zapasowego reaktora no nie, nie wozi się raczej ze sobą.

- Awaryjne zasilaie powiedzmy jakieś mocne baterie sci fi :) Ale jak ktoś ma jakiś inny pomysł to spoko, niech mówi. Generalnie to awaryjne zasilanie więc nie tak mocne jak główne.

- Jak myślisz o rezerwowym źródle w sumie drugi reaktor jest w hipernapędzie. Bo to de facto drugi silnik ino kompletnie inny. Nie nadaje się do podróży podswietlnych. Ale no jak masz takiego speca może by się udało zmajstrować jakieś przejście z zasilania hipernapędu na główne systemy silników podświetlnych. Ale to nie tak hop siup. Trzeba by posrpawdzać, poszperać, sprawdzić stan uszkodzeń i zobaczyć czy się da zrobić tym czym macie.


- Tak, torpeda wyrwała szczelinę w kadłubie i przebiła się trochę aż do ściany maszynowni. Więc tej ścianie jest szczelina i przez nią widać kosmos. Przez nią też wyleciała wszelka nie umocowana drobnica razem z powietrzem.


- Promieniowanie z przebitego reaktora, dekompresja z rozszczelnionej maszynowni. Alex bazowo posługuje się głośnikami do komunikacji głosowej. Bez powietrza jej nie słychać. Wyświetla też komunikaty na panelach jakie są choćby przy każdych drzwiach. Ale można też podpiąć ją pod komunikator w skafandrze, wówczas będzie mogła rozmawiać przez radio jak i każdy inny członek załogi. Jak się podepniesz z Alex pod kanał wtedy możesz uznać, że mówi Rohanowi to samo co w kawałku dla Pryi. Jak coś niejasne to pytaj :)



- A co Ci chodzi po głowie? :)



- A fakt, termin :) Cóż, post udało mi się sklecić ciutkę przedwcześnie. Więc trochę nie teges byłoby skracać przez to Waszą turę. Dlatego termin jest do weekendu ale następnego. Czyli do pt 21.IX. No chyba, że się wyrobicie z turą wszyscy wcześniej no to zobaczymy ale bez preszyn, czas jest do nastepnego pt. :)

W części pierwszej, czyli ucieczki i walki, gdzie mrówczą robotą było zebranie mocy do skoku:

- Opis mechaniki reakcji zimnej fuzji w reaktorze.

- Opis mechaniki wchodzenia i podróżowania w nadprzestrzeni.

- Opis drugorzędnych systemów statku (oczyszczanie wody, ogrzewanie itp.) których zasilanie odcinam, żeby porobić te moje cuda i dać to minimum energii na skok.

- Ogólne opisy wyposażenia maszynowni (w tym graty wyssane w kosmos).

To ja mam kilka pytań :)

1. Gdzie jestem?

2. Czy jestem w stanie skomunikować się jakoś z mostkiem. Jak nie z tego pomieszczenia, to np z korytarza?

3. Czy gaśnice są wszędzie? Np mogę zgarnąć jedną z korytarza?

4. Czy Red jest w stanie ocenić ile ma czasu nim torpedy, wraz z ta częścią statku diabli wezmą?

- Brzmi ok. Pisz zobaczymy co z tego wyjdzie :)



- Właściwie gdziekolwiek. Możesz poświatotworzyć. Jakby co zawsze możesz być w swojej kajucie, mesie itd. Ot, raczej jesteś na solo na koniec posta.



- Macie komunikatory w kombinezonach. Możecie ze sobą rozmawiać przez nie jak przez radio. Poza tym są te panele przy drzwiach jakimi można się połączyć czy przesłać dane do innych paneli czy mostku. Tam gdzie jest powietrze można komunikować się głosem z Alex a Alex powinna przekazać to reszcie z jaką ma kontakt.



- Raczej tak. Coś jak kamizelki i koła ratunkowe na statkach. Może gdzieś akurat nie być gaśnicy bo wyrwało, zniszczyło, wyleciala w przestrzeń czy co. Ale w tej sytuacji możesz uznać, że dorwałaś po drodze gaśnicę.


- W tej chwili nie bo nie widzi pożaru. Dopiero jakby była na miejscu. Jak eksploduje magazyn torped to może skromną część statku nie wziąć w diabły :) Jak tam płyniesz czy nie to daj znać :)

Witam :)
Dzisiaj nadrabiam zaległości i uzupełnię zbiorczą KP. Przeczytałem już pierwszego posta i zastanawiam się czy odpisać teraz czy też któraś z waszych postaci powściągnie jakieś kroki aby moją biedną Veronicę sprowadzić na pokład statku :(

EDIT: czy kombinezon mojej postaci jest w jakiś sposób połączony ze statkiem (jak to miało miejsce w najnowszym Obcym: Przymierze podczas wybuchu) i mogę samodzielnie do niego wrócić?