Ok, Bril, przyjąłem. Jak nie dasz rady, to olej, wezmę Jimmiego na autopilota albo napisz w dwóch zdaniach w komciach, co będzie robił.

No i szybkiego powrotu do zdrowia! :)

Tak jak pisałem wyżej dozbraja się w śrubokręt i lekki klucz do tego zapalniczkę i zgaszoną świeczkę. Ostrzeże Elliot że psy mają dobry węch i może się nie dać nabrać ale nie będzie dziewczynce przeskadzał.

Uwierz, psy dają się nabrać na Tabasco , to stara metoda na obgryzanie mebli.

Serio ? Ok wierzę ale Jimmi raczej tego nie wie bo ze zwierząt to miał złotą rybkę :D

Jest pościk i się dzieje :). Chyba nie muszę pisać, że strzelając do przemienionej pani Prudence możecie ją zabić w... hmmm... "prawdziwej rzeczywistości", no i oczywiście ściągnąć na siebie więcej kłopotów ;). Ale niczego nie narzucam, róbcie, jak uważacie.

Stoicie mniej więcej przy schodach, mapkę sytuacyjną postaram się dać Wam za jakąś godzinkę, bo teraz nie mam za bardzo czasu.

Luna, przydałoby się, żebyś już wróciła do gry, bo opuściłaś ostatnie sześć kolejek. Kumam, że są życiowe sprawy (sam też ostatnio narzekam na deficyt czasu w tygodniu), ale takie granie, to nie granie jak dla mnie.

DEADLINE DO PIĄTKU, PÓŁNOCY. Jak będzie trzeba, to się o dobę przedłuży.

Kenshi wybacz, że moj rozwód i przeprowadzka pochłonęły mi czas i zaprzątały głowę :) Już wracam do gry :)

Hymm, mam pewien pomysł - Kenshi, czy w pokoju znajdzie się kotara/zasłona, krzesło z oparciem i pas czy też sznurek do obwiązywania zasłon? :D

Mag, oczywiście, to stara posiadłość, w oknach wiszą właśnie takie zasłony z paskami. Krzesło można wziąć z kuchni, ale chwilę to zajmie, gdyż w holu nic takiego nie ma, jedynie jakieś szufladowce i inne niewielkie komody.

Dobra, to ja do swojego posta który dałam dodam jeszcze, że do tej akcji co żem wymyśliła (zawijanie zombie w burito), chciałabym wykorzystać Szton :D

Mistrzu darowałbyś mi jeszcze tą turę ? Wychodzę na prostą i już będę odpiswać ale dzisiaj jeszcze nie mam dość energii żeby coś ładnego wymyślić :/