Ja nie słuchałam, bo muszę działać zgodnie z charakterem postaci, a nie robić jakieś dziwne cuda :C Więc jestem gotowa na śmierć w pierwszej kolejności, bo decyzje mojej postaci nie muszą być wcale mądre :> Też dostałam radę aby nie dokonywać wyboru:P |
Cytat:
Co do reputki, to dostałem identyczną kopipastę jak Brilchan. |
Sami buntownicy bez wyboru :( |
Cytat:
Teraz dostałem kolejną reputkę niezwykłą, która brzmi bardzo buddystycznie Tai teraz się zastanawiam czy MG kolejnego znajomego z forum poprosił o przysługę ? Także plan się sprawdza, jest meta paranoja. Post MG z tego co pamiętam miał być w piątek więc pewnie będzie dzisiaj :) Cytat:
|
No, oczywiście, że należy postępować zgodnie z charakterem postaci :) To takie jedno z pierwszych praw dobrego grania. Napisałem, ze najlepiej gdybyście wyrobili się z postami dzisiaj do 20, na wypadek gdyby mnie zebrała wena wieczorem. Ale tej weny - przyznam się - nie posiadam. Zamiast niej w mym ekwipunku 38.1 stopni gorączki :kropla: |
Zdrowiej biedaku mimo choroby napisałeś super posta kobyłę xD pomyliło mi się zapomniałem, że są dwie Marty myślałem, że jest Marta Perc BG, która się sama obudziła a nie wyłapałem że jest druga Marta, która potrzebuje pomocy, za co można było sobie obniżyć rany umysłu, chociaż pisałeś o tym w komentarzach, ale nie wyłapałem :D Ale nic się nie stało prawdziwy chaos jestem zadowolony z działań Adama :P |
Cytat:
Miałeś, bez urazy, milion pomysłów na edycję posta i w tym zawarł się i ten pomysł. |
No ale tak jak piszę, myślałem, że to Marta Penc, a potem Ruddaad odpisała zapomniałem o pięknej Marcie :P Nie ma co mówić o urazie i sorkować prawda, że miałem milion pomysłów, ale wczuwałem się w chaos i stan mentalny postaci :P :D |
Kolejka czwarta Trochę się działo. W ogóle to była ekstremalnie trudna kolejka. Po pierwsze, dla Was. Usłyszałem głosy, że wiele osób nie było w stanie odnaleźć się w sytuacji, kiedy posty graczy działy się jednocześnie. Było to trudnością i rzecz jasna mogło nią być. Miało nią być. Zazwyczaj wszystko dzieje się w sesjach ściśle chronologicznie, a ja zawierzyłem Wam, że będziecie w stanie dostosować się do tych innych, sprecyzowanych przeze mnie okoliczności. Oczywiście wymagało to trochę elastyczności... ale mam o Was bardzo duże mniemanie. Dla mnie najcenniejszą zaletą gracza nie jest tworzenie pięknych metafor, ani nawet absolutna terminowość (to kontrowersyjne). Jest nią w moim oczach elastyczność oraz dobra wola. I wiele z Was ją okazało. Dlaczego ta kolejka była tak trudna dla mnie? Otóż zachorowałem. Miałem wysoką gorączkę i pierwszy raz w życiu poczułem faktyczne kołatanie serca. Nawet bałem się o moje zdrowie. To brzmi bardzo dramatycznie, ale tak właśnie było. Co więcej, obawiałem się, że przez moją chorobę zawiodę Was. I nie dostarczę mojego posta na czas. Ale wnet okazało się, że mam swojego własnego anioła stróża. Mimo że go o to nie prosiłem, to Anonim stworzył wnikliwą analizę kolejki. Zebrał ją w excelu. Jak go zobaczyłem, to moja szczęka uderzyła o podłogę i pewnie nie jeden ortodonta będzie się z nią z tego względu zmagał. Nawet nie zrobił tego dla chwały, bo zasugerował mi w PW, żebym o tym nie wspominał. Chciał mi na serio po prostu pomóc i pomógł mi bardzo, bo bez tego na pewno tak szybko nie napisałbym posta. Nie wiem, czy napisałbym go do końca miesiąca. Oczywiście nie brałem wszystkich informacji z excela bezkrytycznie - wnikliwie konfrontowałem je z Waszymi postami oraz moim własnym zdaniem. Jedynie w kilku miejscach dokonałem zmian. Mimo to wkład Anonima w tę kolejkę był po prostu nieoceniony. I nawet jeśli chciałby, aby jego wkład był anonimowy, to powiem... nie. Po prostu nie... A tu macie w ogóle obrazek, jak to obłędnie wyglądało. W sensie... spróbujcie to ogarnąć. Wow. Po prostu wow. Spróbujcie to przebić. Powodzenia. Z tego tego też powodu przyszykowałem coś, co ma największą wartość na tym forum. Reputacje? Limity skrzynek PW? Nie... oczywiście chodzi o Spersonalizowaną Kartkę Przyjaźni. Spójrzcie, jaka cudowna. Dobra, już Cię kompletnie zawstydziłem i najpewniej totalnie mnie nienawidzisz, ale wciąż jest mi ciężko przejść obok takiej dobrej roboty. Dlatego bravo, bravo, bravissimo!. *** A teraz wracając do kolejki. Będę już mówił w telegraficznym skrócie. Amanda, Jacek, Olga i Alan - przez Wasze wspólne harce na końcu autobusu, rzuciłem Wam wszystkim na Ciało. Wszyscy zdaliście test i nikomu nie zdała się krzywda. Łukasz - tak właściwie trochę MVP tej kolejki, sam byłby w stanie wyhamować busa. Adrian go asekurował. I tutaj już nie wina Adriana - ALE LOSU. Adrian chciał wywalić pana Zenona zza kierownicy. Rzuciłem mu na to i wyszło mu 8 - w skali, gdzie 1 to najlepszy wynik, a 10 najgorszy. Z tego powodu pan Zenon szarpnął kierownicą w bok i to skutkowało rzutem na Ciało dla wszystkich. Mam nadzieję, Trav, że nie jesteś na mnie zły za to, po prostu rzuciłem dla Adriana i wyszła mu taka porażka. Ranę Fizyczną odnieśli: Marta Perenc, Maja, Alan (złamał nogę), Feliks, Bernadeta. Wierzę, że to obecny stan autobusa. Ten wyhamował i to będzie spokojniejsza kolejka. Nie będzie już żadnych dodatkowych zagrożeń. W prostokątach zawarłem postaci, które leżą mniej lub bardziej bezwiednie. Wykrzyknij mają postaci, które odniosły ranę fizyczną. Teraz wszystko, co napiszecie - JAKO ŻE JUŻ JEST SPOKOJNIEJ - dzieje się chronologicznie. W sensie, że wszystkie wasze posty dzieją się po kolei. Jeden po drugim. Nie jak w poprzedniej kolejce, że wszystko działo się jednocześnie. Tutaj macie po prostu przeprowadzić damage control. Wszyscy nauczyciele i moi NPC są nieprzytomni jak na razie. Powodzenia! :) |
Mój post poszedł przed twoim wpisem w komentarzu, mam nadzieją że nie wybiegłem za bardzo do przodu. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:39. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0