lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/)
-   -   [Autorski] Triarii: Die Mauer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/5624-autorski-triarii-die-mauer.html)

hija 24-07-2008 20:28

ja akurat uważam PO za bardzo dobry pomysł. zwiększający realność prowadzonej historii. nikt dobrowolnie nie zsika swojej postaci ze strachu, a w życiu, jak wiadomo, w obliczu mega horroru pęcherz to ostatnie o czym myślimy. tak samo kolejne wydarzenia wyierają coraz znaczniejszy wpływ na psychikę postaci, więc ta (zgodnie z przepływem punktów PO) powinna się zmieniać. Wiesz dobrze, Sekal, że stawiam na dynamiczny rozwój charakteru postaci (że pozwolę sobie przypić do naszych dawnych sporów o latami niezmieniającego się Żmija). jestem za wszystkimi kończynami, ale wobec większości to chyba i tak za mało. Chyba, że chcesz, Irrlichcie, przetrenowac tą opcję na Yseult. chętnie posłużę za królika doświadczalnego.

co do długości postów to absolutnie nie widzę powodu, żeby zmniejszać ich objętość. sesja, jaka jest, każdy widzi. odmalowanie nastroju i opisanie wydarzeń musi zabrać nieco czasoprzestrzeni. szkoda by mi tez było, gdyby MG zaczął nagle skracać posty o wstawki specjalne, którymi nas co jakiś czas raczy. nie marudź, wojto, tylko czytaj, leniuchu jeden :P

wojto16 24-07-2008 20:47

Cytat:

Napisał hija (Post 154232)
co do długości postów to absolutnie nie widzę powodu, żeby zmniejszać ich objętość. sesja, jaka jest, każdy widzi. odmalowanie nastroju i opisanie wydarzeń musi zabrać nieco czasoprzestrzeni. szkoda by mi tez było, gdyby MG zaczął nagle skracać posty o wstawki specjalne, którymi nas co jakiś czas raczy. nie marudź, wojto, tylko czytaj, leniuchu jeden :P

Czytanie ze zrozumieniem się kłania ( jak ja nienawidzę tego powtarzać). Mi nie chodzi o długość opisów tylko o to, że przez to wszystko za szybko się dzieje. W sesji rpg lecenie na łeb, na szyję do przodu mija się z celem. Przez to również swoboda ruchowa postaci graczy zostaje zredukowana do absolutnego minimum. Właśnie dlatego to przypomina bardziej interaktywne opowiadanie niżli sesję rpg. To tylko moja opinia. Jak innym to nie przeszkadza to ok.

Sekal 24-07-2008 22:11

A nie zgodzę się z Tobą, Wojto. Prowadzę i gram na forum już od 5 lat i widzę jedną, niezmieniającą się regułę - sesje, w których Mg nic nie popycha sam do przodu i nie przeskakuje co nudniejszych kawałków - kończą się bardzo szybko. Po prostu wszyscy się nudzą. Owszem, potrzeba czasem zwolnić, poprzeciągać niektóre akcje etc. Ale nie bawmy się w Simsy, jakie zaczęli niektórzy robić np. z sesji "wojennej" pt. Kongo. Jest akcja jest zabawa, a czy zrobiłbyś co innego niż napisał Irricht? Akurat wątpię przy sytuacjach które podałeś. (co nie znaczy, że zgadzam się ze wszystkimi popchnięciami MG, ale tak już jest w PBF-ach).

Hija, nie porównujmy heroic fantasy do takiej sesji. Mi wystarczy, że MG napiszę, że się boję. Nie musi mi przy tym npcować postaci, bo sam potrafię to zrobić. I w zasadzie głównie o to mi tu chodziło, nie o sam strach czy punkty obłędu.

hija 24-07-2008 22:13

ok, ok. tylko się zastanawiam gdzieś Ty ten heroic widział? :aloha:

Irrlicht 26-07-2008 16:45

[MEDIA]http://lmetacube.googlepages.com/thelegendofawesome.JPG[/MEDIA]

Dwa znaczki nie zostały uwzględnione w legendzie. Litera „K” to posterunki Kombinatu. Krzyże to szpitale i obozy medyczne założone przez Kombinat(jest ich parę we wschodniej części centrum). Zablokowanie drogi zostały zakreślone, drogi, przy których są bramy lub szlabany kombinatu są przekreślone wszerz. Klosterwald i Oderwald to lasy wyrosłe na ruinach.
Jeżeli chodzi o inne znaczki(„X”, etc.) to posiada na ten temat informacje wiadomo kto.

Mapa Frankfurta nie pokrywa Słubic, gdzie jest główny obóz Kombinatu.

Addenum: Informacje dodatkowe, Frankfurt am Oder:
Główne osiedla i budynki mieszkalne zostały zaznaczone na mapie, tak samo jak i slumsy. Nie oznacza to jednak, że poza tym jest pustka i mogiła. Często są obszary slumsów lub bogatsze, albo po prostu opuszczone budynki. Miasto posiada około 30k mieszkańców, przy czym dołączam do tego przeszło dziesięciotysięczną armię Kombinatu, która rezyduje na wschód od Centrum.
Ograniczenie podróży: Jedyne przejście przez Odrę to tak zwany Miedziany Most w Centrum(Slubicer Straße). Odra jest rwąca i zasyfiona, nie radzę się przeprawiać.
Nie ma czegoś takiego jak burmistrz miasta. Rada miejsca upadła miesiąc temu wraz z zajęciem terenu przez Kombinat, miasto jest rządzone przez główny obóz na wschodzie przez tzw dyrektywy, które ukazują się co jakiś czas. Generalnie życie w mieście jest znośne, a strażnicy Kombinatu to nie to samo co SD. Dają się dogadać.
Granice miasta są regularnie patrolowane z powodu przemytników i szpiegów Korporacji.
Sklepy, które nie są jakoś szczególnie zaznaczone, to sklepy lub magazyny z żywnością.
Generalnie jeśli ktoś był kiedykolwiek na przedmieściach Moskwy to ma pojęcie, jak wygląda Frankfurt. Nie ma pobojowiska, nie ma gruzów, ale jest syf i śmieci.

Ważniejsze miejsca:
Heinekrankenhaus: Jedyny większy i czynny szpital w mieście. Podczas gdy placówki na wschodzie służą raczej do opatrywania żołdaków(Kombinat przed dotarciem do Frankfurta musiał sobie wywalczyć drogę), H-K to jest pełny profesjonalizm, na jaki tylko można stać szpital w powojennym świecie.
Dom bólu(Haus des Leidens): Ewenement w mieście. Wzorowany na Warszawie, umieszczony pod starym domem handlowym, HdL to olbrzymia dyskoteka, w której schodzi się światek gangsterski, narkotyczny, a także ludzie, którzy zwyczajnie chcą dać czadu. Częstą muzyką, którą się puszcza, jest speedcore, trance, gabber i h-trance. Ogólnie ludzie, którzy tam chodzą, to emo, dzieci szatana i reszta wariatów, którzy chcą uciec od codzienności. Wstęp jest drogi, bo aż 50 marek niemieckich, o alkoholu i reszcie uciech nie wspominając.

Pytania dotyczące miasta, terenu, etc. w komentarzach. Nieco się spieszyłem, pisząc to info, więc pewnie coś przeoczyłem.

Hellian 28-07-2008 14:58

Wojto, masz pewne doświadczenie w pebeefach i powinieneś zdawać sobie sprawę, że deklarowanie, ze słyszałeś cicho przeprowadzoną, intymną rozmowę jest nadużyciem. Technicznie zresztą rzecz ujmując nie mogłeś jej usłyszeć przechodząc, mogłeś, co najwyżej stanąć blisko i podsłuchiwać, a i tu znowu nadużyciem jest założenie, że Ci się udało.
Pamiętaj też, że nie znasz relacji między Marią i Axelem, masz tak wysokiego ducha? A może ktoś Ci się zwierza?

wojto16 28-07-2008 15:16

Cytat:

Napisał Hellian (Post 154851)
Wojto, masz pewne doświadczenie w pebeefach i powinieneś zdawać sobie sprawę, że deklarowanie, ze słyszałeś cicho przeprowadzoną, intymną rozmowę jest nadużyciem. Technicznie zresztą rzecz ujmując nie mogłeś jej usłyszeć przechodząc, mogłeś, co najwyżej stanąć blisko i podsłuchiwać, a i tu znowu nadużyciem jest założenie, że Ci się udało.
Pamiętaj też, że nie znasz relacji między Marią i Axelem, masz tak wysokiego ducha? A może ktoś Ci się zwierza?

Frank usłyszał, że do siebie szeptają, ale nie wiedział o czym. W tym kotekscie słowo "podsłuchał" oznaczało tyle co słyszał (jako, że były to szepty niewyraźnie). Domyslał się tylko co to oznaczało. Jeśli zaś chodzi o tą Marie i Axela to wiedz, że Frank jest prywatnym detektywem więc obserwacja i kojarzenie faktów to jego umiejętności. Po dziwnym zachowaniu i licznych rozmowach Axela z Marią dodanie jednego do dwóch jest banalne.

Hellian 28-07-2008 15:32

Czyli sugerujesz, ze jako, że Frank jest prywatnym detektywem nasze postacie nie mogą mieć przed nim tajemnic :lol2:
Po takim argumencie nic nie mogę zrobić.

Irrlicht 28-07-2008 16:37

Rozmowa była, rzuty kością były, Wojto powinien to zmienić na nieco bardziej mgliste albo przynajmniej zaznaczyć, że się domyślał lub przypuszczał.

wojto16 28-07-2008 16:38

Cytat:

Napisał Hellian (Post 154857)
Czyli sugerujesz, ze jako, że Frank jest prywatnym detektywem nasze postacie nie mogą mieć przed nim tajemnic :lol2:
Po takim argumencie nic nie mogę zrobić.

Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Pisałem, że on się tego domyślił (a praca detektywa opiera się głównie na domysłach). Sądząc po tej odpowiedzi raczej ostatnie zdanie powinno brzmieć "nie mam zadnych kontrargumentów". I właściwie to po co czepiać się takich błahostek?


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:45.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172