lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/)
-   -   [sesja] otwarta Świat Mroku (http://lastinn.info/archiwum-sesji-rpg-z-dzialu-horror-i-swiat-mroku/720-sesja-otwarta-swiat-mroku.html)

Marcus 14-09-2005 20:24

Ernie

-No to jazda.Niedługo bede musiał odpływaćPuszcza oczko Aurorze wypowiadając te słowa...

Aurora Borealis 15-09-2005 05:48

Aurora

Zmarszczyła się wyraźnie na słowo "komputer". Jakby nie można było poszukać gościa w inny sposób. Chociażby zapytać jakiegoś młodego Nosferatu. Oni nie zadają zbyt wielu pytań, gdy mogą sprzedać informację.. Spojrzała podejrzliwie na Erniego, gdy puścił jej oczko. No to chodźmy. Wstała od stolika. Spojrzała na zegarek..? Syknęła do siebie ze złością. Jak można nie wziąć wieczorem zegarka, gdy się wychodzi z mieszkania?? Rozejrzała się za zegarem naściennym. No właśnie. Która jest godzina?

Angel Dust 15-09-2005 09:06

Max

- uspokuj sie karle, wrzaskiem niczego nie zdziałasz, bedzie tak jak ma być, ja robie swoje a wy swoje... - spojrzał pod nogi, i podniusł turlająca sie własnie piłke - i pamietaj, nie gram według twoich regół, gówno mnie one obchodzą - wtym samym momencie rozerwał piłke rekoma.

Milly 15-09-2005 22:32

Nemo

Kiedy zeszła z dachu ruszyła przed siebie ulicami miasta. Kochała miasto. Była jego nieodłączną częścią i znała każdy jego zakamarek. Bez trudu odgadła gdzie jest. Zawsze wiedziała, nawet idąc z zamkniętymi oczami.
"Czy ja jestem jeszcze wogóle Tubylcem Betonu? Przecież oni mnie ścigają, ścigają jak zdrajcę, jak psa... Nie mogę zwrócić się do szczepu, bo mnie zabiją... Zresztą... nienawidzę szczepu. Zawsze go nienawidziłam... Od kiedy zabili moją matkę... Czy jestem już Tancerzem Czarnej Spirali? Uciekłam od nich, chociaż jako jedyni okazali mi cień zainteresowania. Ale ja nie jestem Tancerką. Nie chcę niszczyć, nie chcę zagłady swiata. Chcę się tylko zemścić. Tylko poczuć JEGO krew w ustach... Zobaczyć błagające o litość spojrzenie... NIE! Nemo uspokój się! Przecież to właśnie jest Żmij, to własnie Żmij przez ciebie przemawia... Ale tylko dla Tancerzy cos znaczę. Nie jestem dla nich 'nemo', nie jestem nikim. Tylko Salman mnie zauważył, uratował mnie. A teraz on... Każe mi się nie wtrącać... Gajo... Gajo dlaczego mnie to spotyka? Ja chciałam tylko ci slużyć... Chciałam tylko być Kimś..."

Nemo szła bezwiednie pochłonięta wlasnymi myslami. Obolałe od płynących łez oczy kojaco obmywa jej deszcz. Idąc tak, z twarzą podniesioną do góry, gdzie nogi ją poniosą, przeszła obok parku, a potem obok boiska do koszykówki, na którym odbywal się dziwny mecz. A raczej rozmowa dwóch osób...

Redone 17-09-2005 09:55

Angela
Zdaje się, że wsyzscy zignorowali pytanie kobiety o godzinę. Angela wyprowadziła grupę z lokalu i zmierzając ciemnymi uliczkami, kierowała się w stronę domu, ukochanego domu. Czuła, że gdy znajdzie się w tej oazie spokoju i bezpieczeństwa, wszystko to okaże się złym snem. Lecz wtedy obejrzała zię za siebie i zobaczyła, że ci dziwni ludzie nadal za nią idą. "No trudno" pomyślała. Gdy doszli w końcu na miejsce, otworzyła drzwi i zaprosiła "gości" do środka. Weszła do pokoju z prawej strony krótkiego korytarza i przyniosła laptopa.]
- To co teraz?

Solinarius 19-09-2005 10:18

Walter wział od Angeli laptopa, podziękował skinieniem głowy.Następnie wyciągnał z kieszeni małe metaliczne pudełeczko, odczepił z niego słuchawki i podłaczył do USB.
Chwilę potem na ekranie laptopa pojawił się loader kopiowania..
Z głośników zaczął wydobywać się dzwięk....
.Brudny H
Walter starał się przwijać,tak aby odnaleźć odpowiednią treść.
...eraz jestem zmęcz...
Wcześniej - mruknął do siebie, i nagle z zadowoleniem odtworzył fragment
Max Dire - jesli ci coś to mówi. posterunek 9 pokój 213 ... powodzenia


Ten człowiek spędził wieczór w knajpce, był przy morderstwie i nie chciał rozmawiać ze swoimi kolegami po fachu. Uśmiechnął się lekko po czym schował pudełko.
Więc teraz chyba trzeba byłoby szybko się dostać do 9 posterunkui wyciągnąć na niego namiary.

Aurora Borealis 19-09-2005 13:08

Aurora

No dobra, komputerku. Punkt dla ciebie. Rozejrzała się dookoła, starając się nie rozsiewać wszędzie kropel wody ściekającej jej z płaszcza. Interesujące mieszkanie. Spojrzała na kałużę wody rosnącą coraz bardziej u jej stóp. Zaczerwieniła się. O, rany.. zaczęła, spoglądając na Angelę z zakłopotaniem. Mam nadzieję, że twoja podłoga dobrze zniesie taką ilość wilgoci.. To znaczy... Przepraszam za bałagan. Może poczekam na was na zewnątrz? I tak musimy iść po tego.. Dire.. Postaram się tu wrócić i pomóc ci to posprzątać. Mam nadzieję, że idziesz z nami.. Błysk w oku. Zapowiada się niezła zabawa. To mówiąc dotarła do drzwi i wyślizgnęła się na zewnątrz, kapiąc dookoła wodą.

Marcus 19-09-2005 14:37

Ernie

Słysząc namiar skierował swoje kroki bez słowa do drzwi.Dopiero mijając drzwi powiedział donośnym głosem:
-Dalej ludzie.Nie możemy przeciez pozwolic by pan Dire na nas czekał.-Uśmiechnął się szyderczo.
Po czym podszedł do Auroryi powiedział po cichu:
-To dobry pomysł by zabierać ją z nami?Nie to że jej nie lubie.Jest ok w koncu sama wyszła z pomoca.Ale jeśli ten Dire widział wszystko to może wiedzieć coś czego normalni ludzie nie moga wiedzieć.Angela i tak wie za dużo.Jeśli tak dalej pójdzie dojdzie do całej prawdy a wtedy moge nie mieć wyboru....

Redone 19-09-2005 15:06

Angela
- Dzięki Auroro, ale nie fatyguj się, moja sprzątaczka jutro to posprząta. To co, idziemy? - powiedziała Angela i poczekała aż wszyscy wyjdą, po czym zamknęła drzwi.

Aurora Borealis 19-09-2005 15:11

Aurora

Spojrzała na Erniego lekko przelęknionym wzrokiem. Słuchaj.. Szepnęła. Nie rób tego.. to niewinna dziewczyna, nie wiedziała, w co się pakuje.. Ernie.. Zamilkła. Nie odzywała się przez jakieś 20 sekund, patrząc na niego dziwnie.. Wdech. Wyydech. Wdech. Tylko spróbuj. Zobaczysz, Książę się wścieknie. Zawsze możemy ją przecież pozbawić przytomności i zabrać do Jego Jasności.. Ale to nie będzie konieczne. Wiesz co? Nie mogłam sobie przypomnieć, kim ona jest, ale teraz już pamiętam, że w jakiejś gazetce widziałam jej nazwisko. To musi być dziennikarka.. Więc i tak dowie się wszystkiego. Wystarczy zatem dać jej fajny materiał na "bezpieczny" artykuł i po sprawie. A jeśli nie.. Jeżeli nie pasuje ci przemienianie jej, ja mogę to zrobić. Zachichotała jak podlotka i puściła oko do w przestrzeń. Szczerze mówiąc.. Zawsze chciałam mieć córkę... Obejrzała się na Angelę i uśmiechnęła się do niej. Chyba nic nie usłyszała?..


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:04.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172