Hunter: The Reckoning + google - i bez komentarzy

Rozmawiałam z Nassem o problemach w sesjach otwartych i doszliśmy do pewnych wniosków. Dopóki nie będzie kogoś, kto "czuwa" nad wszystkim i wyznacza pewne granice, to takich sytuacji się nie uniknie. To generalnie kłóci się niejako z założeniami sesji otwartych, ale potrzebny by był jakis arbiter, który znałby postacie graczy i interweniował w odpowiednich momentach. Nie chodzi tu o MG, który prowadzi graczy przez przygode, tylko raczej taki "zdrowy rozsądek". Jeśli np. gracz zrobi postać z danego klanu i o danym pokoleniu, to "zdrowy rozsądek" przypomni mu, że nie wypada biegać po ulicy z bronią i strzelać do wszystkiego, co się rusza ;) Co Wy na ten temat sądzicie? Tylko nie mówcie mi "wszystko jedno, ja tu tylko sprzątam, przychodze na chwilę i już mnie nie ma" :.

Jesli chodzi o kasowanie postów - wykasowałam jeden, Marcusa, który nie był zgodny z tym, co działo się wczesniej. Jeśli chcecie więcej, to prosze powiedzieć. Mnie i tak "wszystko jedno", w koncu mojej postaci tam nie ma i to nie mnie będą ścigać za różne takie...
Sol, nie złoszczę się, tylko irytuję ;)

Jestem na tak i dodatkowo , niech tym zdrowym rozsądkiem będzie osoba która zaklada sesje.To po pierwsze.
Po drugie użyłem w/w łowcy żeby dać pomyśleć A-D. Weź się w garść chłopie i nie rób z sesji sera.
Jak nie umiesz współpracować w grupie to nie graj.I nie piszę tego złośliwie, tylko dla dobra przyszłych rozgrywek.

Wg mnie to dobry pomysł. To jest głos rozsądku odzywającego się podczas sesji, jeśli trzeba. Jeśli gracze będą się stosować do jego poleceń, będzie się odzywał coraz żadziej, aż wreszcie gracze zaczną słuchać własnych "głosów".
Na tę chwilę faktycznie najbardziej nadajesz się Ty, Milly. Także dlatego, że jesteś moderatorką.
A co do kasowania, myślę o postach już od momentu, gdy zaczęliśmy się zbierać pod (nad) pizzerią. (Trochę kategorycznie, ale chyba najbezpieczniej..)

Równierz uważam że Milly powinna pilnować tego bajzlu(badz co badz ona ma tu najwwieksze pojecie z nas wszystkich o WOD).A co do kasowania to już wcześniej pisałem że powinniśmy pokasować do postu w którym Max podchodzi do Angeli.


Ps.Milly post który napisałem nie musiał się niezgadzać.Celowo go przerobilem po wersji Sola która opisał później.Mianowicie według mojego postu policjanci na widok monstrum które zaczyna uciekać strzelaja.Nie napisałem że trafili...(owszem na poczatku tak jednak jak juz pisałem po poście Sola zmieniłem)

siur ... zdrowy rozsądek - zawsze byłem za tym

znalazła sie banda złego na jednego ;)

[ Dodano: 2005-09-28, 00:32 ]
btw. gdzies napisałem propozycje jak maja wyglądać otwarte ale kazdy to olał...

[ Dodano: 2005-09-28, 00:33 ]
i jestem za ;/

Okey. Wykasowałam posty do momentu spotkania pod pizzerią. Myślę, że do tego momentu, w którym Max zaczepił Angele wystarczy. Diab tylko postaraj się rozegrać to inaczej, bez rozlewu krwi, oki? Jeśli po raz kolejny wybuchnie strzelanina to trudno, bedziemy wyciągac z tego normalne konsekwencje (policja, służby specjalne, a jak zaczniecie używac waszych mocy, to i łowca się znajdzie :P ). No, do roboty, bo do tej pory sesja płynnie szła naprzód i to było fajne ;)

[user=2]Czytajac ostatni post Diaboła mam wrazenie, że on nadal myśli, ze jesteś tym policjantem, co na poczatku sesji... :)[/user]

no a łowił będa ja, Jarząbek :twisted:
[user=101] Bo nie czyta dokładnie :/[/user]

janek wisnieski padł ;) let's roll

:lol:

Przeczytaj sobie parę stron wcześniej, kto się do kogo przyczepił ;)

Soli... Będziesz kontynuował wątek z Nemo, czy już mam całkiem stracić nadzieję na to, że ktoś sie interesuje moją postacią? :(
Coś poza tym czuję, że trzeba będzie wprowadzić trochę ruchu do tej sesji :P Bo coś się nie możecie zgrać. Tak to jest, jak się za dużo pijawek znajdzie w sesji, która początkowo miała być sesją tylko dla wilkolaków... :.