Ty jak zwykle "asystujesz". Będziesz spamował w komentarzach i od czasu do czasu ubijał graczy. Pomogłem?

Ulżyło! Pomogłeś, jak zawsze. Mam też mały problem z czyrakiem w okolicy okrężnicy. Co radzisz dobry samarytaninie? :D

P
B
.

Przekłuwać. Zdecydowanie.

Jakim Ty jesteś wieprzem to nie mam pytań. :rotfl3:

Co do pytania Sekala (coby i reszta skumała):
Sesja jest nastawiona na rozrabianie, więc i w opisach można sobie trochę pofolgować, jeśli nie dotyczą one innych postaci.

Trochę zaszalałem. Mam nadzieję, że nie przesadziłem już w pierwszym poście.

Luz, nie bój nic. Jakbyś szalał za bardzo to któryś tam z MG znajdzie metodę podcinki :D

Co do bycia wieprzem, wypraszam sobie. Zwyczajne sprawy. Co to, nie miałeś w życiu na dupie wrzoda? :D Ja nawet zawodowo mam kilku :D

P
b
.

MATKO BOSKA
Czemu mi nikt nie mówił, że już start jest?
Dopiero mi damian przekazał.
Odpiszę dziś/jutro.
Sorry

PS. Mogę mieć innego avatara niż w poprzedniej sesji?

Nie ma za co, nie ma za co :) Rachunek prześlę pocztą :) Post mój już jest, miłego czytania :)

Witam wszystkich i pozdrawiam! Zagapiłam się nieco więc dopiero teraz piszę :oops: za co przepraszam. Wreszcie wróciłam do Polski więc powinnam lepiej dawać sobie radę z odpisywaniem.

BTW jakim cudem Hassan namówił Kerin na cokolwiek innego od kopa w przyrodzenie? (kopanym byłby Hassan kopiącym Kerin, w nowiutkich glanach oczywiście) I jak właściwie wykaraskaliśmy się z pionowego lądowania dywanem w morzu? Czy może mamy coś wymyślić? :)

Jeśli bardzo wam zależy, Kerin może streścić nieco ze swej znajomości z owym Baklunem

Jak to jak się wydostaliśmy? Ja nas uratowałem!