lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   [Pathfinder] Skull & Shackles (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/11752-pathfinder-skull-and-shackles.html)

Tadeus 16-11-2012 15:28

Ragnar zmobilizował wszystkie pozostałe mu jeszcze siły, by wyrwać się podstępnym pnączom miażdżącym jego ciało.

Ragnar CMB vs CMD = d20+7 vs 16 = 13 pudło!


Niestety jednak chwyt był zbyt mocny! Wojownik mimo ogromnej mocy własnych mięśni nie był w stanie wyrwać się ze śmiertelnej pułapki.

Raegan tymczasem ponownie spowolnił oddech, powodując, iż jego idealnie wyćwiczone, gibkie ciało wyłoniło się z chatki niczym cień, nie wydając absolutnie żadnego dźwięku... Niestety, najwyraźniej druga istota tylko czekała na to, by ktokolwiek wyłonił się z wyjścia... nie mogła go nie zobaczyć... niewidzialny póki co stać się nie potrafił. Pnącza wystrzeliły z rąk istoty mknąc ku jego ciału.

[Wróg "M" ready action]

d20+6 vs 17 = 9 pudło!
d20+6 vs 17 = 23 trafienie!
Grab check d20+8 vs 16 = 12 pudło!
Damage 1d4+3 = 7

M wykonuje dodatkowy ruch!


Jedną zdołał uniknąć, druga jednak natychmiast oplątała się wokół jego klatki piersiowej, miażdżąc mu kości i próbując dostać się też do jego gardła i ust. Na szczęście i tą zdołał z siebie strzepnąć, nim zdołał jednak w pełni ujrzeć dziwną drzewiastą istotę, ta błyskawicznym sprintem uciekła za chatę.

Mael Iosu nie mógł tego nie zauważyć, wszak atak nastąpił przed samymi drzwiami!


Someirhle 16-11-2012 17:43

POOOOBUDKA! ATAAK! - po czym złapał za swoją pikę i poszedł czemuś wpierdolić.

Qumi 16-11-2012 19:26

-Co? - elf przetarł leniwie oczy i dopiero po chwili zrozumiał co takiego powiedział Zimny. Szybko wstał i chwycił za kuszę. Nie wiedział co to za wróg, ale gdy miał wszystko to czego potrzebował - ruszył na zewnątrz budynku.

Anonim 16-11-2012 21:03

Shackleton błyskawicznie się obudził i chwycił za miecz. Krzyknął:
- Kto na wpierdol?! - i widząc, że Reagan atakowany jest przez jakieś pnącza uświadomił sobie, że to jakieś popieprzone druidy, którzy przeszli na zło i czczą demony. To pasuje. I pewnie jedyny dobry druid tutaj przeszedł na stronę nekromancji, gdy go zdradzili pobratymcy i wstąpili na służbę do demonów. Brzmi logicznie.

http://www.rsvlts.com/wp-content/upl...vie-image.jpeg

Ruszył ku drzwiom, ubrany w swój pancerz, bo nie zdejmuje go w czasie snu. Taki jest twardy. Zresztą to drewno, więc krzyknął:
- Niech któryś z was podpali całe to drzewo! Nie pozwólcie tym kurwom żyć! - i wybiegł z mieczem gotowy upierdolić każdą gałąź jaka go zaatakuje. Pierwszy raz w życiu poczuł się jak krasnolud - z ich dendrofobią to pewnie tak wygląda.

Tadeus 16-11-2012 21:36

Zaalarmowani krzykiem Mael Iosu wszyscy wypadli ze środka gotowi do walki. Raegan miał małą przewagę, jako pierwszy pobiegł więc za istotą, która dopiero co go zraniła. Błyskawicznie wyskoczył za róg, wyszarpując z pochwy rapier. Stwór dostrzegając pościg wydał z siebie dziwny dźwięk przypominający stukot dzięcioła.

Za łotrzykiem zza rogu wypadł też przebudzony gwałtownie Kallen. Elf pospiesznie szykował do strzału kuszę.

Drugą stroną pobiegli Mael Iosu i Shackleton. Oboje dostrzegli dziwną istotę, trzymającą w morderczym ścisku pnączy ich sinego już zupełnie towarzysza. Ragnar próbował się uwolnić, lecz najwyraźniej mu to nie wychodziło.



Runda wroga!

Żaden z nich nie miał zielonego pojęcia, czym mogły być istoty, które ich zaatakowały.

Tymczasem Ragnar poczuł jak zaciśnięte na jego ciele zwoje drzewiastych mięśni zapulsowały, jakby stwór przestraszył się szybkiej odsieczy. Dla niego był to jednak dodatkowy problem, zacisnęły się bowiem z upiornym trzaskiem jeszcze mocniej na jego klatce piersiowej.

D - Utrzymanie chwytu d20+15 vs 19 = 35 krytyczny sukces!
Constrict 1d4+5 = 7


Jakiś organ w jego ciele nie wytrzymał. Poczuł ostry, kujący ból, który wnet odebrał mu zmysły. Istota zastukała zadowolona, iż jej posiłek nareszcie przestał się rzucać. Najwyraźniej w obliczu dodatkowego zagrożenia miała jednak zamiar zająć się nim później. Pnącza wnet uwolniły nieprzytomnego wojownika, a istota z iście nieludzką prędkością zwiała za chatę w stronę swojego sprzymierzeńca.

Tymczasem po drugiej stronie chaty mniejsza z istot, stanęła oko w oko z dwoma prześladowcami.

[ze względu na wcześniejsze ready action stwór M nie działa w tej rundzie]



Runda graczy!

Tadeus 16-11-2012 22:16

Stwór, który wycofał się pospiesznie porzucając ciało Ragnara zrobił to zbyt nieostrożnie, nie sądził, iż pika dzierżona przez Mael Iosu może mieć aż taki zasięg (a on nawet jej jeszcze nie rozsunął). Dziabnęła go, nim zdążył zniknąć za kątem chaty.

AOO (reach) d20+2 (+2 MG bonus) vs 21 = 22 sukces!

Obrażenia 1d8+1 (+2 MG Bonus) = 5


Istota zastukotała, gdy jej ciało opuściło parę kropel złotawej, podobnej do żywicy krwi.

Qumi 16-11-2012 22:27

Kallen nie był pewny czy widział kiedykolwiek coś takiego, ale nie miał zamiaru czekać na rozwój wydarzeń. Stwory były agresywne, trzeba było się więc ich pozbyć. Zrobił dwa kroki do tyłu (F5) i strzelił w stronę najbliższego stwora.

- Czy wszyscy są cali? Gdzie Ragnar? Miał być na straży? - spytał elf szukając wzrokiem mężczyzny.

Anonim 16-11-2012 22:30

- Ragnar nieprzytomny. Biorę go do chaty!

Zanim więcej pinokiów nadejdzie Shackleton szybko chwycił nieprzytomnego Ragnara i biegiem wrócił do wejścia do chaty. Wrzucił tam wojownika do środka i poszedł zobaczyć co tam u Kallena i Reagana. Miał nadzieję, że w tym czasie Zimny będzie go osłaniał, ale specjalnie nie będzie się tego domagał. Przecież Shackleton już nie takie rzeczy robił.

Shackleton pomyślał, że te pinokie to wybredne szmaty skoro nawet nie ruszyły wiszącego trupa na linie.

No chyba, że ktoś (na przykład Kallen) krzyknie z jakimś innym pomysłem to Shackleton może zmieni swoje postępowanie. Oczywiście inne pomysły będą taktycznie błędne, bo te istoty to nocne stwory, więc na co z nimi walczyć w nocy skoro można się przed nimi ukryć, a rano uciekną? Jedynie los w postaci wyimaginowałem dwudziestościennej kostki mógł zmienić zamierzenia Shackletona.

Qumi 16-11-2012 22:34

- Zostaw! Zaraz tam będę i go uleczę! Zajmij się wrogiem! - odkrzyknął.

Tadeus 17-11-2012 11:34

Kallen nałożył na kuszę bełt i wystrzelił w niższą z istot.

d20+4 vs 17 = 10 pudło!


Niestety, pocisk jedynie niegroźnie drasnął nogę stwora, wbijając się z głuchym łupnięciem w ziemię. Za to istota nie mogła nie wykorzystać korzystnej sytuacji pod postacią siłującego się z kuszą elfa.

Jedno z wijących pnączy niczym pejcz uderzyło w jego stronę.

AOO d20+6 vs 14 = 15 trafienie!
Obrażenia 1d4+3 = 6

Trafiając w jego brzuch. Elf poczuł tępy ból w trzewiach. Coś niewątpliwie zostało tam uszkodzone.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:29.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172