Nie czekałem dłużej i wrzuciłem post.
Rozpuszczania sieci ciąg dalszy. Macie co robić, więc działać. Jak na razie cel wasz bardzo odległy i mglisty, oj bardzo mglisty,
Kaitlin ostrzegałem, że może być ciężko wrócić do miasta, prawda? Teraz musisz kombinować, jak tam się dostać z powrotem.

Mogłeś napisać mi od razu że to nie wypali, to nie opisywałabym w moim poście tak daleko.

Jakbym to powiedział to wcześniej, to byś się nie zdecydowała opuścić miasta, prawda?
A tak jest niespodzianka i nieprzewidziane kłopoty.

Ależ skoro podjęłam już decyzje to trzymałabym się jej, przecie jestem poważną osobą która bierze odpowiedzialność za swoje decyzje. Zresztą po twoich kilkukrotnych uwagach i tak wiedziałam że pewnie coś się święcić będzie.

Bronthion będę wdzięczny za jakąkolwiek deklarację odnośnie twojej postaci. Mamy przed sobą jeszcze sporo do zrobienia w tej kolejce a nie chciałbym opóźniać sesji.

Szczerze to... ja nie dam rady. Nie chce sie tu migać cały czas, ale nie da rady. Za dużo mam jeszcze roboty z przeprowadzką, a jak to zrobie to pierwsze dni wcale lepsze nie będą, a wręcz bardziej zadźgane i po prostu na mnie za bardzo podziałała ta nasza przerwa, za którą nikogo nie winie. Mówie po prostu jak jest :) Sam się nie spodziewałem, że sesja się potoczy tak jak się potoczyła.

Wybaczcie, ale nie potrafię się przemóc do gry.

Bywa i tak.
Dzięki za jasne postawienie sprawy.

Jaka sprawa? Czyli rezygnujesz?

Według moich obliczeń minął tydzień od mojego ostatniego postu i mam tylko dwa posty w tej kolejce.
Prosiłbym o określenie kiedy można spodziewać się pozostałych.
Wiem, że Kaitlin ma trudności z czasem ostatnio, a co z resztą?

W ciągu 2 dni (albo nawet jutro rano) skrobnę posta.

Edit@ Post jest, od 9 do 16 będę trudno dostępny (będę w górach niby z dostępem do netu ale to tak mało stabilne jest)