Cóż za szczwany i jakże zmyślny plan akcji szpiegowskiej.
Myślę, że Mata Hari mogłaby się od was uczyć. :D

A na poważnie, to jutro popołudniu wrzucam post. Do tego czasu możecie coś ewentualnie jeszcze dodać.

Jakby to powiedzieć - jaka drużyna, takie akcje szpiegowskie

Zaczynamy następną kolejkę naszej sesji. Kolejkę, które potraktuje jako pewien test.
Mam bowiem wrażenie, że oczekiwania co poniektórych w stosunku do tej sesji rozjechały się w tym, co ja mam wam do zaprezentowania.

Jeżeli ktoś nastawił się na radosny, epicki wygrzew to tego tu nie znajdzie. Było o tym mówione w czasie rekrutacji, ale powtórzę to jeszcze raz.

Zasadniczo po deklaracji, jaką dał w swoim poście andramil powinienem całą trojkę bohaterów z wątku od orków po prostu zabić. Przy tak suchej, pozbawionej planu i szczegółów deklaracji i biorąc pod uwagę siłę waszego przeciwnika nie powinienem mieć żadnych wątpliwości, ani skrupułów. A jednak żyjecie i jesteście nadal w grze.
Nie zabiłem waszych bohaterów tylko z dwóch powodów, po pierwsze to dopiero początek sesji, która dość wolno się rozkręca i troszkę byłoby szkoda, a po drugie była to tylko deklaracja jednego gracza, choć milczenie pozostałych powinno być potraktowane jako mimowolne wyrażenie zgody.
Wasze postacie żyją i mają szansę na dalsze działania. Znacie już siłę waszego rywala, teraz pora na jakieś bardziej przemyślane działania.

Zniknięcie golema jest natomiast już zwykłą perfidną zagrywką, by nieco podnieść poziom trudności i też zmusić do kombinowania.

Tyle słowem komentarza ode mnie, a reszta zależy od was co i jak będzie z tą sesją.

No dobrze Pin ale jakby to dziwnie nie brzmiało, jak chusta zniknęła mi z majtek?

Jakby to dziwnie nie brzmiało - wysunęła się, zniknęła, cokolwiek. Nie ma jej.
Jasne jest, że została zgubiona w czasie przedzierania się przez kanały.
A kanały to nie spacer po parku, różne dziwne rzeczy się tam dzieją.
Nie zapomnij tez o takiej drobnostce, jak magiczna bariera okalająca miasto. Także kanały, choć w dużo mniejszym stopniu.

Jestem pewna że poczułabym ruch w tamtym miejscu mój drogi mistrzu ;)


Samo utrudnianie mi nie przeszkadza, tylko czemu tym utrudnianiem moja postać wyjdzie na jeszcze większą sierotę i niezdarę która bardziej w misji przeszkadza niż się przydaje? Bo już taką opinię słyszałam.

Pinhead osiągnąłeś szczyt zręczności. Trzeba nie małych umiejętności aby dobrać się kobiecie do majtek w taki sposób by nie wiedziała ani jak ani kiedy to się stało ;P

Kaitlin Ty, a właściwie Twoja postać może być pewna, że poczułaby tego typu zdarzenie, ale fakty są inne.
Zdarza się i w tym momencie nie będę wyjaśniał, co się stało i jak. Nie miałoby to wielkiego sensu, gdyż równie dobrze mógłbym w tym momencie opowiedzieć wam cały scenariusz.
Zapewniam jednak, że wszystko ma podstawy i jest jak najbardziej logiczne, choć się teraz takie nie wydaje.
Złośliwości, złośliwościami, a logika logiką.
Twojej postaci nie pozostaje nic innego jak spróbować odszukać zgubę.

Błysk takie zdolności to ja mam tylko w świecie DnD, jak MG. :)

Aż się boję domyślać o jaką "logikę" tu chodzi.. <rozgląda się nieufnie>


A Ty Błysk się tak nie podniecaj, bo i tobie coś zniknie ^.^

Według mojej rachuby czasu, jutro mija tydzień od mojego ostatniego postu.
A tutaj cisza. Błysk i Kaitlin działają powoli w docu i wiem, że coś się u nich dzieje.
A co z wami panowie andramil, Blacker, Hermit?
Postów nie widać, w docu też cisza... No chyba, że gdzieś w innym miejscu omawiacie tajny plan. :)