lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   "Być paniczem!" - Komentarze (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/13132-byc-paniczem-komentarze.html)

pppp 06-03-2014 21:21

Cytat:

Napisał Panicz (Post 483034)
Ja czekam jeszcze na PP, bo pisał, że dziś zaatakuje postem, a jutro, albo pojutrze moja kolej.

Mogę wydać jakieś punkty przeznaczenia, czy coś, aby wysłany przeze mnie i Klaudiusza (BTW - czy to Klaudiusz z domu wielkiego brata?) znalazł grupę Clifa?

Gerappa92 06-03-2014 21:27

No i pytanie co teraz? Może zróbmy napad na jakąś chate, zabijmy wszystkich domowników i tam odpocznijmy?

Mike 06-03-2014 23:18

Oddychamy głęboko, jak mamy fart to lekko tylko zaczadzieliśmy :)

Panicz 07-03-2014 12:02

Cytat:

Może zróbmy napad na jakąś chate, zabijmy wszystkich domowników i tam odpocznijmy?
Wasza moralna degeneracja osiągnęła już chyba szczyt :lol:

P.S. Nie jest to Klaudiusz z domu Big Brothera, więc beztłuszczowego grillu od niego nie kupisz. Odnalezienie kolegów byłoby trochę naciągane, więc na razie się z tym wstrzymamy. Może wraz z rekrutacją nowego narybku coś się wykluje. Jeśli ktoś się skusi. Rozchorowałem się i nie miałem głowy, żeby pisać jakieś ładne, reklamowe elaboraty, więc zobaczymy, jak to będzie.

Mike 07-03-2014 12:19

Bez obaw, dodałem parę słów od siebie, tak z głębi serca. Chętni powinni walić drzwiami i szparami w futrynach.

Gerappa92 07-03-2014 19:54

Tylko, że ja poważnie to napisałem :P. W karczmie pojawiać się tak od razu to chyba mało rozsądny pomysł. Mnóstwo ludzi nas widziało więc zaraz nas ktoś sprzeda. Wiem, że zdychamy z wycieńczenia ale może jakiś pastuchów w filcowych koszulach nocnych damy rade zamordować? :D no chyba że akurat trafimy na jakiegoś byłego gladiatora trzymającego widły w szafie...
Mogę rzucać jakieś czary? :)

Panicz 07-03-2014 20:26

Ja wiem, że poważnie pisałeś. Tym straszniej.

Adolf Hitler > Lucyfer > Wy > Caspar Hayle (choć chyba bijesz się o pierwsze miejsce; najpierw te dzieci, które chciałeś zarżnąć w szkółce niedzielnej, teraz biedni lokatorzy :lol:)

Zaklęć, niestety, nie ma.

Gerappa92 07-03-2014 21:44

Takie moje drugie ja.. Trzeba jakoś odreagować ten codzienny stres.. :P
To trochę lipa, że czary odpadają. Przydałaby się w końcu jakaś kula ognia coby tych lamp naftowych tyle nie marnować.
Przy okazji dodam, że przeczytałem wątek rekrutacji dodatkowej i uświadomiłem sobie, że ta sesja ma w sumie jakiś wątek fabularny lub inaczej to nazywając - tło narracyjne. :D
Przyznam się szczerze, że jednak pod tą scenografią gruzu, padliny i dodatkowych efektów w postaci nieustających pożarów, to trochę się pogubiłem :). Jakich konkurentów PPPP już zgładziliśmy a kto nam jeszcze został? No i co z tymi narkotykami? My mamy coś w tej sprawie komuś za coś oddać jakieś szylingi, talary czy inne miedziaki?

Mike 07-03-2014 22:12

Co do konkurentów, to ja z pppp poczyniliśmy juz pewne kroki, tzn. naciagneliśmy Brelta na niezłą kasę i wkur@#$my go dwa razy, a na dokładkę spaliła się karczma jego kumpla boksera :) Teraz tylko wystarczy go zlikwidować i po kłopocie :P

Panicz 07-03-2014 22:36

No, widać, że w czasie, który Mike oszczędza na długości własnych postów przynajmniej czyta inne :wink:

Oprócz Brelta i Mergona, który wypadł już z gry, był jeszcze jeden konkurent. A teraz do gry, o czym wie Belvor, wszedł Rodryk. Oprócz tego narkotyki, Paź, Żagiew, kanonik dla Caspara i problemy z paleniem bibliotek i ogólną krnąbrnością w stosunku do budynków też pewnie gdzieś tam siedzą :(


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:22.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172