Wychodzi chyba na to, że Lilius-autopilot :P

A Krasnoluda jakoś spławiamy odnośnie miśka, idziemy we dwoje z Gnorstem, Tofika zamykamy w domu.

Gnorst byłby przy takim przedstawianiu raczej kiepski, pewnie zaraz wszystko by wygadał ;) więc pytanie czy ktoś inny się zgłosi, bo nasz łowca prędzej namiesza. Zgłaszać się na ochotnika :berserk:

Edit: Przedstawieniu przy sołtysie, bo trzeba coś powiedzieć a nie wygadać o prawdziwych właściwościach trolla :)

Mój niziołek może bez problemu tak odmalować całą akcję z trollem sołtysowi, że ten wystawi nam pomnik w centrum wsi. Tyle, że ostatnio pojawiły się pomysły, żeby przerobić Nagietka na karmę dla niedźwiedzi. Nie wiem czy wobec tego powinien robić za twarz drużyny.

Tylko to wiesz jako gracz, a Twoja postać tego nie wie. Nikt jej tego wprost nie powiedział, przynajmniej nie kojarzę takiej sytuacji ;)

Jasne, jasne ale zepchnięto trochę Nagietka a trochę sam się zepchnął na boczny tor. Fajnie by było gdyby ci prawilni, którym najmniejsze kłamstewko przez usta nie przejdzie, zwrócili się do niego żeby poszedł i załatwił sprawę. Było by to fabularnie OK a poza tym stanowiło by to zabawną demonstrację hipokryzji praworządnych. :)

Ulli nie daj się tym praworządnym ;-)

W sumie nie ma jak mu powiedzieć, bo sobie poszedł ;)

Poza tym niech nam lepiej załatwi zaliczkę u kupca (albo pól teraz pół potem), bo potem znów nam pracodawca zemrze i z wypłaty nici!!

Nagietek jest w karczmie tam gdzie karawaniarz. Od początku przygody mieszkał w karczmie, jak przystało na prawdziwego poszukiwacza przygód, więc nie widzę kłopotu z odnalezieniem go. Kwestia chcieć. Mniejsza z tym, zostawmy to. Ja sam z siebie nie będę się nigdzie pchał. Te 37 sztuk złota, które mam w sakiewce w zupełności mi wystarczą na drogę do Beregostu. Chcecie zaliczki to działać. Kto jak kto, ale bardka nie powinna się w tym nikim wysługiwać.

Dawaj posta Lomir, bo raczej nic się nie ruszy.

Przecież sam poleciał do kupca z wieściami i ustalił wyjazd, więc bez przesady z tym wysługiwaniem. Nie nadymaj się tak.

Zaraz tu do jakiejś kłótni dojdzie, lepiej wyruszmy już, a o zaliczkę zapytamy na szlaku.