A po za tym kto by tam słuchał postrzelonych pomysłów krasnoluda. Nawet Bardka stwierdziła że olewa berserkera i bierze się za misia z Gnorstem

Odpis dam Wam jutro, bo dziś gramy z Ullim na żywo, więc raz, że nie będę miał czasu, a dwa pewnie będę miał przesyt :P

Hej Kochani :)

Odpis jest. Z racji Waszych poprzednich decyzji Nagietek siedzi w karczmie, Colin w sumie też nigdzie się nie wybiera, za to Liska, Kord i Gnorst ruszyli do niedźwiedzia.

Zrozumiem jeśli Ulli, Morfik odpuszczą kolejkę, ale jeśli chcielibyście coś odpisać to możecie. Jeśli tylko podtrzymujecie poprzedni odpis to dajcie mi znać w komentarzach, żebym wiedział, żeby na Was nie czekać.

Za wykonanie zlecenia z trollem dostaliście tyle doświadczenia, że pozwoliło Wam to na osiągnięcie 3 poziomu! Gratulacje :) Zaktualizujcie KP w MW.

Do tego w mieszku było 60 sz, rozdzieliłem je po 10 sz dla każdego.

Termin na odpisy do czwartku, 14.04.2016r.

EDIT.

Tak sobie myślę, że jakbyście chcieli to akcję z niedźwiedziem możemy rozegrać w doc'u, żeby było szybciej, ale zostawiam to Wam do decyzji. Jak się na coś zdecydujecie (czy posty czy doc) to dajcie znać.

Obgadamy z Płomykiem strategie i damy znać :) Jest poranek czy jeszcze poprzedni dzień i nie musimy się śpieszyć?

Czy czarostwo mówi coś Lisce o właściwościach butów?

Poprzedni dzień, okolice popołudnia. Zakładam, że wróciliście do wioski, odpoczęliście, zjedliście i zrobiliście zakupy.

Nic ponad to co było zapisane na pergaminie, który był w jednym z butów.

Ojć, dziesięć sztuk złota za chrumcia? To ja poproszę o wycenienie zakupó1w, które zaproponowalem dla Gnorsta, albo stwierdzenie po jakich cenach liczyć np. z przebitką jaką ;)

Drożyzna w tej wiosce :. , przynajmniej jeśli o świnki idzie, trza będzie pomyśleć o zniżce dla bohatyrów ;)

10 sz za wszystko.

Jestem z powrotem, gdzieś tak na połowie PŻ. Znaczy sprawny do pisania.

To dobrze. Jak zdrowie?

Zakładałem, że jest później. Trochę to wszystko dziwaczne. Mimo, że nie poszedłem z nimi ani do sołtysa, ani do tego łagru pieniądze wylądowały w mojej kieszeni. W dodatku o przekręcie poinformowany został sołtys a sprawa miała zostać przed nim zatajona żeby nie przegonił żartownisiów. Konsekwencji w tym za grosz, ale to nie moje zmartwienie.

Zacieram rączki obserwując przemianę wewnętrzną praworządnych. Najpierw profanacja grobowca, żeby pozyskać nienależące do nich magiczne buty, potem próba obrabowania szczątków nieszczęśników zabitych przez niedźwiedzia kosztem życia bogu ducha winnej świnki, która przypłaci to śmiercią w męczarniach. Wszystko zapewne by zwrócić te rzeczy spadkobiercom i dać datek na świątynię. :-D

Pysznie, pysznie. Szkoda tylko Lomir, że poszedłeś prawilnym tak bardzo na rękę obdarowując ich złotem i magicznym hełmem mimo, że nie poszli na żadne ustępstwa zarówno wobec swego charakteru jak i mniej świętoszkowatych członków drużyny. Stracona została szansa by nieco scalić naszą grupę.

PS
Awans zrobiony w KP.