To jest metr mąki, mokrej. Nikt z was nie ma siły by go unieść, Zresztą sam worek prawdopodobnie by się rozerwał Cytat:
tylko ten ogień by się przydał |
Dawajcie w worek z mąką wiosło i postawmy na najwyższym punkcie. Jak piorun walnie to samo się zrobi :-P To sprawa z mąką załatwiona :-( Chyba, że posegregujemy na mniejsze lub do skrzyni z góry władujemy. Amon Książka i zeszyt w skrzyni są bezpieczne od deszczu itd? |
Ściana komentarzy... będzie co ogarniać... <olaboga> |
Cytat:
Idę do pracy, jeśli wszyscy się wypowiedzą, odpisze nocą. |
Ok. Ja dziś nie wejdę na LI. Dopiero pewnie sobotnim wieczorem. Jak coś niosę coś i szukamy schronienia. |
Super, czekamy już tylko na Lomira. Ja jutro pracuje od 13 do 22 toteż odpis może być przed albo po tym czasie. W niedziele za to mam na rano i kończe koło 19. |
Ok. Lomir dajesz :-) |
Tak dla uściślenia: 1. Próba przekonania pozostałych więźniów do pomocy (zbieranie drewna, przeszukiwanie okrętu) 2. Próba znalezienia czegoś w co mógłby się ubrać, czy to dzięki pozostałym czy to na własną rękę. Sugestie na potem: Z tego co się orientuje to w takich przypadkach według survivalu trzeba zejść z plaży i szukać czegoś w głębi lądu. Tutaj nam raczej utrudni zadanie klif, nie sądzę, żebyśmy dali radę się wspiąć, wiec trzeba będzie iść wzdłuż nich, a nóż natrafimy na jakąś jaskinie. Najlepiej by było przekonać wszystkich do pomocy, zabrać drewno, co tam się da i ma jakąś wartość i szukać schronienia w postaci jaskini/lasu/czegoś poza plażą. |
To wysypaliśmy w końcu tą mąkę czy nie? |
Cytat:
Pytanie jest co zrobiliśmy z skrzynią zawierającą księgę, zeszyty i resztę rzeczy - zabieramy ją na ląd? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:01. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0