|
Amon Dziękuję za wprowadzenie w grę D&D. Od dawna miałem zamiar zagrać w ten system bo światy są dla mnie rewelacyjne. Warhammerowski trochę się mi przejadł i jest mroczny. A tu jest nadzieja i przyszłość bohatera. Dziękuję pozostałym graczom za udaną, ciekawą i budującą grę. Mam nadzieję, że dalej będziemy iść ścieszką naszego MG w następnej przygodzie. W takim lub lekko zmienionym składzie. Amonie Sporo z zasad i techniki gry poznałem dzięki Tobie/Wam. Chociaż daleko mi do wiedzy porządnej, ale już pewniej się czuję. Z chęcią zagram dalej dla ludzi, świata i systemu poznawania. Epilog napiszę tylko tak jak u Matyjasza zalerzy czy gramy dalej. (Mamy spore rozbierzności charakterów i nie wiem czy to by przeszło :-( Ale dla chcącego nic trudnego). No i coś bardziej kreatywnego uda mi się dopiero po weekendzie. Praca. Ps. Amon w swoim poście w komentarzach podpisałeś się. Zgadnij co przeczytałem :-) Amen :-P Ale się wystraszyłem, że to koniec :-) |
Dzięki za sesję. I Tobie Amon za mistrzowanie i Was, współgracze, za... współgranie? ;) Sesja była miła i przyjemna, szkoda tylko, że miałem tak mało czasu na pisanie i byłem niespecjalnie aktywny. Postaram się napisać epilog jak znajdę trochę czasu :) |
Złoto, doświadczenie - nieźle to brzmi ;) Również dziękuję wszystkim za wspólną zabawę. Jeśli MG zdecyduje się na poprowadzenie kolejnej sesji, to chętnie zagram. |
Wielkie dzięki za sesje - Amonowi za Mistrzowanie, a współgraczom za wspólne przeżywanie przygody :). Jeśli była by kontynuacja przygody to jak najbardziej jestem na tak, chciał bym dalej kontynuować przygodę w świecie DnD. |
W piątek poproszę moderację o przeniesienie sesji do archiwum i dodanie graczom sesji w panelu jako ukończonej :) Kontynuację można by zrobić za parę miesięcy. |
Ok. Super :-) Zakończenie moje daje szansę na dalsze przygody? |
Konkretny termin działa motywująco, mój epilog jest. Beor odpływa w stronę wschodzącego słońca by handlować cennymi towarami, prawdopodobnie jakimiś tkaninami, przyprawami lub solą. Za sobą zostawia kilka pomysłów jak go wciągnąć w inną wyprawę, swoją albo kogoś innego. Za parę miesięcy prawdopodobne wróci z zyskiem, by brać udział w nowej przygodzie, tylko niech biedakowi nikt nic o tym nie mówi bo by się jeszcze zmartwił ;) |
Wydaje mi się, że Taler pierwszy będzie miał przygodę jakąś. Zakon napewno coś wymyśli :-P Podejżewam, że do tego czasu i ja pojawie się w mieście i przynajmniej można ustalić wspólne spotkanie w którejś z gospod. :-) |
Rzutem na taśmę moje zakończenie. Jeszcze raz dzięki za grę :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:00. |
|
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0