Za parę goblinów na krzyż, trzy futrzaki i niedobitą półorczycę? Phi! PHI powiadam!

A poważnie to nigdy nie rozdaję PDków w trakcie gry - bo mi się nie chce tego liczyć - tylko od razu awansuję całą ekipę. No, chyba że ktoś się mocno nie postara, albo dostanie karnego jeża (głównie za metagaming).
W połowie tego rozdziału powinniście wskoczyć na 2 lvl, a na końcu rozdziału na 3 lvl. Ale to wszystko zależy od tego ile i które questy weźmiecie.

Proponuję jak Chuck Norris, wziąć wszystkie!

Same problemy przez tą Piąchę, no!

Sprawa wygląda tak, że... z Jorisem faktycznie byłaby w stanie współpracować. Szczególnie, że zauważyła, jak się nią zaopiekował i mimo wszystko nie zostawił jej w tej jaskini, przez co zaczął jej przypominać jej dawnego ludzkiego przyjaciela.
Całej wymiany zdań na temat jej losów nie słyszała, więc przeciwko Ani ma tyle, co miała wcześniej - po prostu uważa ją za bezużyteczną (bo nie umie walczyć).
Aidym nie żyje, więc to nieistotne. Dzięki, Tom, za wspólną grę :).
Natomiast Turmalina i Yarla są dla niej do definitywnego zmiażdżenia. To nie jest konflikt do złagodzenia - tak mi się wydaje.
Poza tym granie w kagańcu i na łańcuchu wydaje się fajne, ale nie przez całą sesję :p.
Szczerze - nie wiem, co z tym zrobić. Nie lubię gry PvP i nie chcę też swoją postacią tego wprowadzać do sesji więcej, niż już to miało miejsce. Ale też na siłę nie chcę nagle łagodzić podejścia Piąchy do Turmaliny i Yarli tylko dlatego, że nie chcę PvP.
Najprościej będzie uśmiercić Piąchę i pozwolić Jorisowi wrócić do drużyny. Rozważałem jeszcze opcję, by Piącha po prostu opuściła Jorisa, ale jak już pisałem - zaczął jej przypominać dawnego przyjaciela, więc go nie zostawi.
Pozostawiając ją przy życiu i łącząc obie drużyny ryzykujemy kolejnym drużynowym mordobiciem, które bardzo możliwe, że i tak skończy się śmiercią półorczycy :p.

Podsumowując: nie wiem :<.

Odpisze coś jutro najwcześniej, hectic day.

• czas na posty: do 16.09. Tura nieco dłuższa ze względu na weekend i dialogi.
• czas w postach: bieżący dla panów, bieżący + plany na ranek (lub opisany ranek) dla pań.

Nieco rozjechaliście się czasowo, więc ekipę damską prosiłabym o sprawne dialogowanie i planowanie, żebyście koło południa mogli się spotkać z Jorisem i resztą. Tomek ma kłopoty z netem, ale mam nadzieję, że jakoś się uda.

Oficjalnie do drużyny dołączają sunellica i Romulus ze swoimi postaciami. Nie pozabijajcie się za szybko ;) Do końca tury uzupełnijcie ekwipunek i czary w panelu; zasady gry znacie z innych sesji.

Stan drużyny (nie uwzględnia leczenia w gospodzie; uwzględnia nocny odpoczynek w lesie):

• Joris - krytyczne rany
• Turmalina - krytyczne/poważne rany
• Yarla - poważne rany
• Anna - pełnia zdrowia
• Piącha - umierająca, stabilna
• Valko - średnie rany
• Slidar - krytyczne rany
• Torikha - pz
• elf - pz

Łiii, Piącha ma pieska!

Cześć, sunnelica i Romulus. Nie wiem jak w tej drużynie uda nam się długo pograć razem, ale życzę wam jak najlepiej! Bo drużyna jest ciekawa :D.

Witam nowych graczy i zapraszam do doca na los dialogos :)

Dziękuję za dobre słowo, witam Mistrzynię i współgraczy i życzę by nam wszystkim dobrze się grało :)

Hej, witam nowych graczy.

Taka jedna kwestia - Anna ma czas odnowić czary, zanim wyślę do Sayane listę i wprowadzę ją do karty, czy ktoś ma na coś jakieś zapotrzebowanie?

Jeśli się nie wykąpie to przed przyjściem kapłanki zdarzy.