Cytat:
Cytat:
Pirania nie idzie drogą na skróty, wybiera trasę bardziej bezpieczną, a prawo większości ma w nosie. Czyli nie będzie ryzykowała. |
Droga na skróty - nie. Skrót w skrócie to dla mnie dwukrotne niebezpieczeństwo. Kości mi mówią, że będziemy mieli przekichane. xD Nowy towarzysz - nie. Jestem również tego samego zdania, co Nami. Poza tym kolejne dziwadło mnie przerasta. =P |
Cytat:
|
Cytat:
|
To tylko przykładowa sytuacja. Chcę tylko byście wycisnęli jak najwięcej soku z tej kampanii, a jest z czego - podróże, miejskie intrygi, dzikie ostępy oraz wielopoziomowe lochy, może nawet własną działalność rozwiniecie (gildia, sklepy, twierdza, magiczna wieża itp.). Są to rzeczy, które zawsze chciałem pogodzić w jednej kampanii i tak naprawdę od lat nie prowadziłem czegoś z podobnym rozmachem (Cienie Neverwinter niby były, ale tam był jakiś wątek główny, a tu pełna swoboda i tyle możliwości, które chciałbym wykorzystać będąc graczem), ale to tylko moje osobiste marzenia, które mogą, ale wcale nie muszą się spełnić. Tak naprawdę jestem fanem waszych postaci i ciekaw jestem co będzie czekać za każdym następnym zakrętem przygody. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak przyjemnie mi się prowadziło i cieszę się, że trafili mi się gracze, którzy potrafią przejąć inicjatywę i dążyć samodzielnie do jakiegoś celu. |
Dobra, pisałem do Kriegera i na chwilę obecną wciąż się zastanawiam nad przyjęciem kolejnego gracza, ale chyba się wstrzymam z tą decyzją na dany moment. Problemem nie jest postać, ani tym bardziej gracz, ale część lokacji (głównie podziemi) jest wyszperanymi w necie gotowcami (odpowiednio dopasowanymi do otoczenia), a część moją własną twórczością i wszystkie przewidywały liczbę graczy od 4 do 6 - oczywiście CR spotkań jest tutaj bardzo zróżnicowany i nie ma "stref niskopoziomowych", dlatego kolejne z rzędu podziemia wcale nie muszą być tak łatwe/trudne jak poprzednie. Zresztą, ta sama zasada tyczy się zaplanowanych wątków pobocznych, które z podziemiami nie mają zbyt wiele wspólnego. Korzystamy też z tabeli wolnego awansu, a to oznacza ślimaczy progres w przypadku 7-8 graczy (jeszcze Hazarda planowałem przyjąć, bo otrzymałem bardzo fajną KP, ale problem jest ten sam). Nie chcę też zwiększać szybkości awansu, bo wiem, że przy możliwościach jakie daje wam setting, możecie bez trudu przerosnąć siłą nawet najpotężniejsze spotkania, a ja wolałbym trzymać się przewidywanego awansu do około 6 poziomu na czas trwania tej kampanii (może być on nawet wyższy, jeśliby aktywnie szukać wątków pobocznych). Dlatego właśnie na chwilę obecną nie podejmę żadnej decyzji w tej kwestii. Mam oczywiście też wasze zdanie na uwadze. Może coś się zmieni, kiedy już dotrzecie do Endhome, ale na chwilę obecną wszystkie nadesłane karty postaci przerzucam do listy rezerwowej. |
Wszedłbym Valerandem w każdą dziurę, o ile formuła PBF wytrzyma lochotłuka d20. |
Nie dziwie się, że nie ma sygnałów ode mnie, skoro temat komentarzy nie był zasubskrybowany... :d Paprotka będzie trzymała się lasu, choć i tak lezie w tle, co sprawa że trochę śrenio można ją policzyć jako vota :P Ale jeśli o mnie chodzi, to na spokojnie ścieżką. Nachapiemy się questów do questloga i na dopiero je bedziemy robili. Od najprostrzych, bo czemu nie? |
@Up Na skróty przez las, tak? Chciałem powiedzieć, że tłum zadecydował, ale dla pewności podliczyłem głosy i wychodzi, że jest 3 na 3. \'| Ktoś zmienia zdanie? |
Proponowałbym się rozdzielić ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:40. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0