Akcja dalej idzie w gdocu tak nieśmiało przypominam. |
Kolejna część wrzucona. |
Moja postać w sumie nie ma nic znaczącego do dodania, więc raczej pominę kolejkę, z założeniem, że w zamyśleniu po prostu podąża za resztą ( ewentualny post zawierający mniej więcej to co tu napisałam, pojawi się najprędzej dziś wieczorem ) Więc jak MG chce popchnąć akcje dalej to ja nie oponuję :) |
MG pilnie poszukiwany. |
Hej. Nie miałem jak odpisać, praca delegacyjna i nigdy nie wiem kiedy wrócę dodomu. Postaram się to na dniach naprawić. Dajcie jeszcze (głównie Googol i Zormar) krótką deklarkę co kto robi w ramach przygotowania. Wplotę to do mojego odpisu. Ostatnio ktoś chciał do kowala zajrzeć, a Bertranda zaciekawił jeden jegomość. Przyjąć że powędrujecie do tych miejsc czy raczej dalej szatkować akcje? (wiem że sie to wtedy mocno dłuży ale nie będzie pretensji że komuś coś źle pokierowałem). |
U mnie to tak: Zakładamy koszulkę kolczą. Broń do pasa (Korbacz, proca i woreczek z 5 pociskami do procy). Bierze ze sobą jeden zestaw medyka. Modlitwy + zaklęcia (będą w KP). Szybki posiłek (może być nawet już w drodze). |
Na pewno kowal oraz ten, który podobno widział potwora ponoć najbogatszy w wiosce. Interesują Bertranda ci trzej myśliwi. Co jeszcze zostało pogorzelisko do przejrzenia rozmowa z elfami. Oczywiście też modlitwa czyli tak jak to robią Lathanderyci msza o świcie z przemienieniem wody, lecz to wolałbym sam opisać. oczywiście nakarmienie zwierząt cześć zapewne już jest nakarmiona. Na świt jeszcze musimy poczekać, obrządek zwierząt gospodarskich zwłaszcza w zimie jest na długo przed świtem. |
Chwila. To jest już świt, czy to jeszcze przed świtem jest? |
Jak zrozumiałem przedświt, czas obrządku nie jest = z świtem zwłaszcza na dalekiej północy i na początku wiosny. To jest teren, na którym całkiem możliwe są białe noce w lecie. |
Panuje półmrok generalnie. :) Najwyższe szyty gór już są jaśniejsze ale w dolinie jeszcze ciemnawo. I nie jest to zima a przedwiośnie ;P Czyli wschód słońca, pomimo że późny postępuje już szybciej niż w sródzimie. Jakby to rozpisać godzinowo... Oporządzanie zwierząt rozpoczyna się o 6. A słońce zrasza promieniami dno doliny trochę po 8. Szykowanie się, odwalanie sprzętów, marsz na miejsce "wypadku" i oględziny z dalszym tropem zajęły wam jakoś koło 40minut. Założyłem, że w powrotnej drodze pomożecie mieszkańcom zanieść denata do kaplicy więc do świetlicy traficie na godzinę przed świtem. Cedryku, napisz w punktach pytania do Varrina, myśliwych i kowala Fretusa (jego imie poznasz gdy spytasz kogokolwiek więc nie ma co go ukrywać). W razie potrzeby dopytania zedytuję post po prostu :) Czy Dolon też weźmie udział w rozmowach czy będzie izolował się w świetlicy z Lugolasem? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:59. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0