|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
07-11-2018, 14:04 | #441 |
Reputacja: 1 | Zmiażdżona i podziurawiona przez korzenie... Mało prawdopodobne by się nie kapli, że jest martwa. Po za tym chcesz ograniczać możliwości podczas walki bo postacie mogą myśleć, że ona dalej żyje? Dbajmy o te co żyją. Ostatnio edytowane przez BloodyMarry : 07-11-2018 o 14:06. |
07-11-2018, 14:11 | #442 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Domek Saxy ma jeszcze potencjał, skoro taki wygodny jest. Choć zależy, jak na to patrzeć. Równie dobrze po tej scenie można wyprawić jej pogrzeb i zależnie od jej...kultury czy religii albo zakopać, albo spalić, albo podwieźć do Ossington i chociaż kapłana zapewnić czy coś.
__________________ Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est Ostatnio edytowane przez Asmodian : 07-11-2018 o 14:13. | |
07-11-2018, 14:11 | #443 |
Administrator Reputacja: 1 | To, jak rozumiem, ma oznaczać, że jak ktoś z was padnie, to mam wolną rękę w rzucaniu kulami ognia? |
07-11-2018, 14:37 | #444 |
Reputacja: 1 | Kerm... Serio chcesz się o to spierać? Ta postać miała zginąć. Tak było w planach MG i Obcej kiedy zdecydowała się opuścić sesję, nie widzę powodu do narażania życia naszych postaci dla postaci, która i tak była do "odstrzału". Postacie graczy to co innego (w tej chwili Saxa jest NPCem) Ostatnio edytowane przez BloodyMarry : 07-11-2018 o 14:40. |
07-11-2018, 14:43 | #445 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est | |
07-11-2018, 15:06 | #446 |
Reputacja: 1 | No i o to mi chodzi, że jak zginie na śmierć bez odwrotu. Bo martwy, a umierający to co innego. A w tym przypadku Saxa jest martwa. |
07-11-2018, 15:15 | #447 |
Reputacja: 1 | Są też wskrzeszenia gdzie ma znaczenie ile czasu minęło od śmierci i czy jest dostępne ciało w miarę dobrym stanie. No ale jak Obca definitywnie zrezygnowała z gry to się tak nie musimy przejmować, zgadzam się z Mary. |
07-11-2018, 16:13 | #448 |
Hungmung Reputacja: 1 | Zgadza się. Do tego Allayn jest najdalej i jeszcze za wozami, co też mogło utrudnić ocenę sytuacji. Nie widzę powodu by chociaż trochę nie wykorzystać tego, żeby sobie poodgrywać. Zwłaszcza, że półelf ma bond z łotrzycą. Gra nie jest przecież zero-jedynkowa. Zawsze jest jakieś pole na odgrywkę i nie trzaba przy tym działać wbrew zaistniałym warunkom. Grunt żeby nie popadać w skrajności. |
07-11-2018, 16:32 | #449 |
Administrator Reputacja: 1 | A skąd Allayn będzie wiedzieć, że Hassan zginął definitywnie? To, że jakaś postać ma szansę przeżycia, wiedzą gracze, ale nie nasze postacie. Dlatego uważam, że zawsze powinniśmy zachowywać się tak, jakby istniała szansa ocalenia życie postaci, która oberwała i padła. |
07-11-2018, 16:39 | #450 |
Reputacja: 1 | Ja tylko uważam, że skoro postać która w tym momencie zginęła, zginęła dlatego, że gracz porzucił sesję, to nie ma sensu utrudniać walki i ryzykować, że mogą zginąć kolejne postacie z powodu próby ratowania postaci, która z góry, fabularnie jest skazana na straty. Tyle, gdyby chodziło o postać aktywnego gracza to się zgadzam z tym, żeby odgrywać tak, że próbujemy ratować do końca Zresztą tu głównie chodzi o to czy można rzucić fireballa, który byłby tu skuteczny na drzewa czy nie. Ja uznałam, że nie rzucę bo nie chcę przysmażyć Gorthaka i Hassana, ty uznałeś, że nie rzucisz bo nie chcesz spopielić ciała Saxy. Także o ile mnie nie myli jedyna osoba, która jeszcze jest w stanie rzucić fireball to Liesselote, a czy to zrobi zależy już o Matrixa. Ostatnio edytowane przez BloodyMarry : 07-11-2018 o 16:47. |