Asmodian bardzo ładnie piszesz i w ogóle Cie lubię, ale nie uważasz ze ustawianie kolejki na 2 dni to trochę przegięcie? Sesja jest tylko zabawą, dodatkiem do życia. Nie chciałabym musieć regularnie dostosowywać swojego planu dnia pod sesje. A co jeśli ktoś chciałby w weekend pojechać w góry? Albo jeśli nawet nie przeczytał tego posta przez 2 dni bo nie sprawdza lastinn codziennie?

Dla mnie poniedziałek jest ok :)

Dopiero po wrzuceniu swojego posta zobaczyłem, że edytowałeś komentarz. Do swojego w takim razie dopiszę jeszcze deklarację na końcu, ale mam jeszcze przed tym pytanie. Jak tam droga do kuchni? Pusto po drodze, ktoś nas może zauważyć?

Kuchnia jest jedną z jaskiń obok platformy skalnej a tam gęsto od quaggothow i drowów. Skradanie czy na głośno?

W zamierzeniu miało być na cicho, ale i tak dużo ryzykujemy.

E - dodałem deklarację w poście.

Jestem schorowana i biedna.

Chciałabym wiedzieć czy Sarith poszedł ze mną. Jeśli tak to zmodyfikuję troszkę post. Miau.

Ja swój post wstawię jutro po pracy. Potrzebuję jedynie jednego wyjaśnienia od Katy bo mój zmęczony już o tej godzinie umysł nie ogarnął trochę końcówki posta.

Czy dobrze rozumiem, że Lyssa oddziela się od grupy? :O

Tak! Kot napsocił i poszedł swoją drogą!

Można było się chyba tego spodziewać po łotrzyku ;p

Planuje wykorzystać was jako dywersję w swoim planie ucieczki.

Sarith nie ruszył się z miejsca. Za to Krzaczór i Kępa pójdą za tabaxi i będą w głównym stalaktycie.

Jestem zawiedziona!