Pod pretekstem, że leci po pomoc :)

Ranghar, spoko, Jamash może to rzucać to zaklęcie ;)

Sprawę niejako rozwiązało pojawienie się nieznajomej, więc wystarczy, że coś dla niej zrobicie, a ona się Wam odwdzięczy ;)

Chyba nie trzeba nic tłumaczyć, więc czas na odpis do 26.09, północy.

Acha, hipokampy to takie "cusie":

Jest pościk, Thalessia nie spodziewa się ataku, więc możecie śmiało walić w nią czym tam chcecie i macie w zanadrzu :)

DEADLINE TEJ TURY TO 30.09, PÓŁNOC. W razie pytań, śmiało. I pamiętajcie, żeby zostawić akcje na kilka tur do przodu ;)

Thalessia padła już po pierwszej rundzie, bo kości niesamowicie Wam sprzyjały wyrzucając prawie cały czas najwyższe wartości przy obrażeniach :D No, ale jedziemy dalej - macie dostęp do hipokampów, możecie udać się w pogoń za "Wodnym Krukiem". Jeśli chcesz, możecie sobie przeprowadzić we czwórkę jakiś dialog, lub po prostu dać krótkiego posta z przemyśleniami.

Od kolejnego mojego postu zaczynamy trzeci i ostatni rozdział pirackiej opowieści, proszę więc, żebyście awansowali swoich bohaterów na szósty poziom możliwie najszybciej, jak się da.

DEADLINE TEJ TURY TO 4.10, PÓŁNOC.

Jakieś trofea?

Tak szybko zbliżamy się do końca? :(
Nie masz w rękawie jakiegoś ciągu dalszego??

Thalessia była naga, stary :D

Nie mam, to zamknięta fabularnie całość, ale jeszcze przez jakiś czas się pobawimy, nie martw się :D A osobistych planów postaci nie chcę potem ciągnąć dalej, bo mam już w planach inną sesję ;)

Kobieta? Bez biżuterii?
Czarodziejka bez magicznych drobiazgów?
Ten świat schodzi na psy...

Widocznie chciała mieć tylko wodne wierzchowce :faja: Po co? To już zostawiam Waszej wyobraźni :-P

Wg KP Darvan ma jedzenie na 5 dni - ale kto by w to wierzył :)

Czy nie powinniśmy się po drodze zatrzymać (przy jakichś wyspach), by się przespać?
Chyba że się przywiążemy do grzbietów naszych rumaków i spać będziemy w trakcie 'żeglugi' ;)