Ok jasne, czyli to taki krótki jednostrzał jest?

Cóż, to sesja-arena. :) Kończy się, gdy któraś drużyna padnie. Może kiedyś poprowadzę coś dłuższego z podobną fabułą, gdzie celem będzie ucieczka, ale to może kiedyś.

Walka jest ok. Koncepcja fajna jako odpoczynek między długimi kampaniami. Nie miałbym nic przeciwko temu, żeby drowy raz na jakiś czas kogoś łapały i urządzały takie igrzyska.

Tak czy inaczej przed 1 września nie mam dostępu do kompa, więc piszę tyle co z komórki. Dziś jest o tyle lepiej, że wróciłem do krainy płynącej szerokopasmowym internetem :D

W tych celach to pewnie niczego nie mamy z naszych rzeczy, co (zerka na narzędzia złodziejskie w ekwipunku i expertise w ich używaniu)? Powiedziano nam jaki czeka nas los (walka z innymi poszukiwaczami przygód)?

Zostawiono wam ubrania, spellcasterom rzeczy niezbędne do naszykowania magii, może jakieś błyskotki przy okazji (jak pieniądze). :) Ale nie... Raczej narzędzi do otwierania cel wam nie zostawili. :D

Hej wszystkim!
Połowa z was umrze boleśnie

Pokój ☮

=D

Ho ho ho! Zakładać aż tak zdecydowane zwycięstwo to sporo wiary w siebie! :D

Dołączył do nas kolejny hexblade warlock. :) Tym samym mamy komplet KP, ale i tak czekamy do września z właściwą sesją.

Na razie możecie co najwyżej przedstawić postacie w lochach.

Jakby ktoś się zastanawiał nad tym, jak wygląda arena...

Dobry :)

Udanej zabawy wszystkim :)

Arena słodka.

Z tymi narzędziami... artificer potrzebuje ich do przygotowania "zaklęć" :D

Czy mogę wykorzystać ten czas i wmontować gadżet w siekierę kolegi?

No dobrze, pozwoliliby ci więc na to, ale byłbyś obserwowany. :) I tak, możecie kombinować przy equ znajomych.

EDYCJA: Nie sugerujcie się ustawieniem tokenów na doscu. :) Nie musicie wyjść na arenie w dokładnie takiej konfiguracji. Zaraz na doscach dam wam minitabelki, gdzie zaznaczycie mi jak chcecie zacząć walkę. Ustawienie przeciwnej drużyny będzie tajne dopóki nie będziemy rzucać na inicjatywę.