shewa, tak, piszecie posty, możecie sobie w nich opisać działania postaci, skoro już właściwie wszystko wiadomo. Czy do soboty dacie radę napisać posty?

Chciałbym się również dowiedzieć, co robicie dalej, ale to może być w komentarzach. Sprawdzacie namioty najemników, leczycie się? Dajcie znać, to zaznaczę to w kolejnym poście.

Sprawdzenie dobytku najemników to konieczność ;)
Może dowiemy się, skąd przybyli i po co?

Mailem na myśli raczej to, czy jest osobna kolejka na odpis przed walką i osobna na walkę/co po niej, ale... Wrzucę jeden post w przeciągu dwóch dni.

Mnie i mojej postaci to obojętne. Może podleczyć jeszcze Fadila, jak jest potrzeba.

Fadil ma 60 hp, więc nie jest źle ;)

Sprawdzam dobytek najemników i namioty.

Trzeba zakopać/spalić ciała.

Może lepiej ich nie dotykać? Kto wie, jak się ta klątwa/zaraza przenosi :)

Część z nas została ranna i się nie zaraziła to jesteśmy bezpieczni z dotykaniem raczej.

Krążące wokół szakale mogą się dobrać do ciał i faktycznie roznieść zarazę dalej. Może być tak, że same nie chorują, ale roznoszą. Ktoś w tym mieście powinien przeprowadzić deszakalizację tak profilaktycznie.

Sprawdzenie namiotów obowiązkowe ;) Nura będzie się rozglądać zwłaszcza za strzałami, żeby uzupełnić kołczan - tych wystrzelonych w najemników nie będzie zabierać.

I zgadzam się co do spalenia zwłok. Zawsze można ich zaciągnąć na jedną kupkę za nogi, żeby nie dotykać odkrytych części ciał ;)

Ale to rany od mieczy, a nie od ugryzień... (chyba... MG??)
Lepiej uważać.