|
Arielle Elfka wsiadła na konia i zrównała się z Vanirem. -Musimy ograniczyć postoje, jeżeli chcemy być szybsi... |
Elf obudził się i przysłuchiwał się rozmowie. W końcu zebrali się i wskoczyli na konie. Może odpoczywajmy tylko tyle, ile jest potrzebne dla koni, a my śpijmy w czasie drogi. Kto jest za? - Mówił zrównując się z resztą i uważnie rozglądając się dookoła. |
Morian skinął Dargonowi głową. -Można spać podczas podróży, ale dwóch z nas musi pilnować szlaku-rzekł, a następnie zamyślił się. Gdyby Galbatorix zyskał Smoka po swojej stronie, szanse na zwycięstwo skurczyłyby się do minimum-to myśląc, bezwiednie pospieszył wierzchowca. |
Arielle Elfka sięgnęła umysłem jak najdalej, próbując wyczuć jakichś wrogów na ich drodze. W międzyczasie oglądała otoczenie. |
D.CH Vanir popatrzył się na was. -Sądze, że na pustyni będzie jednak trzeba się zatrzymać choćby jednak po to aby nabrać wody do bukłaków. Spać rzeczywiście możemy w drodze. Patrzcie, pustynia już na horyzoncia. Otoczenie wyglądało spokojnie. Pare samotnych drzew i głazów. Umysłem udało Ci się zidentywinkować jakąś silną osobowość która odrazu zamknęła swój umysł. Stała nieopodal was za samotną skałą. Towarzyszyli jej, a raczej jemu pięć innych osób. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:19. |
|
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0