lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu DnD (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/)
-   -   Zaginione jajo smoka (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-dnd/3442-zaginione-jajo-smoka.html)

Hawkmoon 22-06-2007 15:21

Rzeczywiście. Zbyt długo podróżowałem z ludźmi. Nie ma sensu rozstawiać wart. Spocznijmy już. Jutro czeka nas dzień na pustyni. Powiedział Dargon i poszedł "spać"

Ravine 22-06-2007 19:41

Arielle
Elfka zsiadła z konia i odeszła na bok. Wpatrywała się w niebo.
-Umie ktoś przyzywać wodę z głębi ziemi?-spytała się swych towarzyszy

Lukadepailuka 22-06-2007 20:39

D.CH

Vanir spojrzał na was.
-Ja umiem, ale jestem raczej wojownikiem. Nie wiem czy starczy mi dla wszystkich mocy. Będziecie musieli mi troche pożyczyć.- Uśmiechnął się.

Midnight 23-06-2007 13:25

Elfa odskoczyla od maga w chwili gdy ten upadl razony strzala. Pojawienie sie elfa i powalenie wojownika zdekoncentrowaly ja lekko ale nie az tak mocno zeby nie zdolala wydobyc miecza.

Lukadepailuka 23-06-2007 15:26

CZ.CH

Elf szybko ogłuszył Marvolka klingą i popatrzył się na elfke i Azara.
Eisheth rozpoznała go, był to ten sam elf którego spotkała w stajni.
-Zaraz się rozprawimy wiedźmo, tylko zajme się magiem i razaciem.- Spojrzał na Righa i krzyknął- Thrysta Vind!- Magowi udało się zablokować zaklęcie, lecz elf doskoczył do Righa i uniusł nad niego miecz. Azar raczej nie zdąży zareagować, życie maga w rękach Eisteh.

Bartolini 23-06-2007 16:48

Zwinny Azar wyciąga krótki miecz i biegnie w stronę wroga przgotoiwując się do ataku w nogi.

Midnight 23-06-2007 18:01

Eishet wachala sie chwilke jednak wbrew sobie doskoczyla starajac sie zablokowac cios i w miare mozliwosci odepchnac elfa tak aby dac magowi szanse na pozbieranie sie. Mam nadzieje iz nie bede tego zalowac. Wcale nie byla przekonana o slusznosci sewgo postepowania. Awersja do magusia zbyt dlugo w niej zyla.

Lukadepailuka 23-06-2007 18:38

CZ.CH

Po magu nie widać było wdzięczności. Szybko wstał i popchnął Ciebie przed siebie chroniąc siebie.
-Przez twoje wachanie mogłem zginąć idiotko- szepnął Ci do ucha. Był zdecydowanie zablisko Ciebie. Poczułaś odrażenie.

Elf gdy zobaczył jak jego cios został zablokowany szybko odskoczył tak, aby nikt nie mógł zajść go od tyłu. Gdy zobaczył biegnącego Razaca, skrzywił się. Już miał zacząć uciekać. Gdy mag szybko przewrócił go jakimś zaklęciem. Poufne informacje nie mogły zostać przechwycone, więc mag popełnił samobójstwo.

Midnight 23-06-2007 19:51

- Wierz mi ze szczerze zaluje iz nie zawachalam sie o chwile dluzej czyniac tym przysluge sobie i innym.
Elfka nie byla w najlepszym nastroju, jak chyba przez caly czas tej misji. Moze i bylo by inaczej gdyby nie ten przemadrzaly magus. Brr.
Elf-mag popelnil samobojstwo. Mimo iz byla po przeciwnej stronie to jednak jej to zaimponowalo. Pelne poswiecenie. Nawet ona nie bylaby gotowa na cos takiego. Z szacunkiem schylila glowe po czym zabrala sie do sprawdzenia czy aby na pewno nie mial on przy sobie zadnych dokumentow.

Lukadepailuka 23-06-2007 21:31

CZ.CH

-Nie pyskuj, gdybym nie ja pewnie już dawno wąchałabyś kwiatki od spodu.- Rzucił złośliwie mag. Gdy sprawdzałaś nieboszczyka kucnął obok Ciebie. Znowu zbyt blisko. Z martwych zwłok możecie zabrać:
-Półtoraręczny prosty miecz z klejnotem w rękojeści. Robota Elfów.
-Woreczek z czterema klejnotami wypełnionymi magią.
-Długi brązowy łuk. Robota Elfów.
-Trzy sztylety.
-Jeden mały toporek jednostronny.
-Talizman przeciw postrzeganiu.
-Nieuszkodzona świetnej roboty Elficka kolczuga.
-Około 50 koron.
-Hełm zasłaniający twarz. Szlachetny kamień w środku, w którym brak mocy.

Musicie się tym podzielić.
Po zdjęciu hełmu dla elfa okazał się on niedalekim kuzynem Eisheht.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:50.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172