Wcale nie było aż tak źe... Gorzej byłoby, gdybyś napisała 1,5 metra :D
Ktoś by go musiał wziąć na barana :)


Już nadrobiłem zaległości...
Zanim krytyczne uwagi pod moim adresem pojawiły się ciut wyżej :)

EDIT:
Spodobał mi się ten pomysł. Nawet bardzo spodobał :)
I cieszę się, że mnie tam nie ma :D

Najbliższy update będzie dotyczył jedynie Solhayma, Vulfgara i Merica gdyż u pozostałych nie dzieje się nic co warto by opisać (możecie zrobić sobie piknik pod drzewem :D).

EDIT:

Krótki post się pojawił. Sorrki że "zaniedbuję" pozostałych graczy, ale dopóki zwiad nie wróci do Nicholasa, Mai-ah, Melody i Doriana i nie ruszycie do przodu, nie będę mieć o czym Wam pisać, gdyż w dolince nic się nie dzieje.

Czekam niecierpliwie na te wszystkie kataklizmy, które na siebie sprowadzą :D
To miał być tylko mały rekonesans, a oni złośliwie zabierają się za zdobywanie pierwszego kryształu... Bez nas...

EDIT:
Jestem zawiedziony!

A do pikniku zaraz się przyłączę

Drodzy Zwiadowcy Wspaniałej Drużyny Genialnych Poszukiwaczy Przygód

Rozumiem, jak wasze serca podróżników i odkrywców spragnionych nowości pchają Was ku nowym wyzwaniom, ale wracajcie do jasnej ciasnej do reszty, bo piknik także ma swoje granice.

Bardzo poważnie proszę. Pamiętacie, zmusiliśmy naszą Kochaną GM, gwałcąc ją moralnie i psychicznie, do przyjęcia znacznie większej ilości osób niżeli sama pragnęła. Więc bardzo proszę, żebyśmy się okazali odpowiedzialnymi graczami. Można pójść na zwiad, ale długie zabawy to już rozwalanie drużyny i wrzucanie innych na boczny tor. Niestety, ja wiem, ze jest duża ilość osób mających różne interesy i reprezentujące różna postawę, ale skoro gramy w takiej kupie razem, to albo staramy się jako tako trzymać kupy, albo dajmy sobie od razu spokój i poprośmy o zamknięcie sesji. To nie kwestia sposobu gry, bowiem wierzę, że Wasze postacie właśnie tak by się zachowały, ale czysta technika oraz możliwości. Niestety, granie z innymi wymaga nie tylko dobrego odgrywania postaci, nie tylko nawet zastanawiania się nad dobrem grupy, ale także nad tym, żeby dać się pobawić wszystkim. Dlatego sami wiecie i niech to będzie nauczka dla wszystkich na przyszłość naszego grania.

Madrze gada, piwa mu dac !!
No juz nie wiel co ma biedny Cyril z soba robic. Jeszcze kilka takich dni ( w rl) a to on a nie Melody cos zaspiewa na pikniku :D

Sory za krótki post ale też nie miałem co pisać :). Już wracam ;)

Czy w FR żyją krasnoludy żlebowe, czy to przywilej Dradonlance? Ewentualnie może jest jakaś inna rasa, która jest symbolem głupoty?

Chwilowo macie wolną rękę - gdy zwiad wróci i wybierzecie się w końcu do jaskini i podejmiecie tam jakieś działania, wtedy popchnę akcję do przodu.

Pamiętajcie że po obu stronach pomieszczenia znajdują się odnogi - prowadzi do nich drewniany mostek.

W faerunie krasnoludy to tarczowe(czyli te najbardziej standartowe), złote (Vulfgar, żyją na południ, mistrzowie kunsztu, bardziej pogodni od tarczowych), dzikie(wytatuowane dzikusy żyjące w lasach), Duergary(żyją w podmroku - takie krasnoludzkie drowy), Derro(tak jak duergary tylko jeszcze większe skur...wiadomoco), Arktyczne(krasnale eskimosi), Urdunniry(podobne do tarczowych ale zamieniają kamień w metal).

O żlebowych jeszcze nie czytałem ale to nie oznacza że ich nie ma, ja w faerunie siedze w sumie niedługo.

A co do gry to edytowałem posta żeby pchnąć do przodu coś... :)

Zlebowe wystepuja o ile mi wiadomo tylko w Dragon Lance.
( jestem co do tego pewien na 90% )