Teraz już chyba nie ma wątpliwości, kto się rozbierał :)

Tez wlasnie mialem zglosic sprzeciw ;). A i ja walcze młotem, ten obrazek jest własnie mylny ale nie mogłem znaleźć lepszego. Ale załóżmy że toporek mam gdzieś w plecaku, nie musicie edytować :P

Ruszyłam z akcją do przodu, żebyście się nie nudzili i zaczęli wreszcie działać w jaskini. Czekam z niecierpliwością na Wasze kolejne posty - ciekawa jestem cóż wymyślicie odnośnie tego miejsca :). Liczę na pewne, przemyślane decyzje z Waszej strony co byśmy nie musieli znów stać 5 stron sesji w jaskini z kołowrotami hehe ;)

W razie jakichś wątpliwości, mapkę pomieszczenia w którym się znajdujecie macie kilka stron wcześniej :P

Ta naprawdę TERAZ dopiero się zacznie! :D

Czy jest jeszcze możliwość dołączenia do tej jakże barwnej drużyny, Layla? Wycofałem się wcześniej, ale poukładałem już kilka spraw na uczelni i mógłbym postować regularnie. Gdybyś mogła mnie dokoptować do ekipy, to wciąż gram swoim jednookim drowem.

Pozdrawiam i czekam na informację!

Skoro mamy rozwiązać zagadkę mostu i kołowrotów, przy okazji nie dewastując pomieszczenia, to mam parę pytań:
- Gdzie na tym rysunku jest północ? Z prawej strony?
- Innymi słowy - czy most to te ukośne kreski na samej górze?
- Jak rozumiem, most na pierwszy rzut oka wygląda na zwykły mostek? Nie jest to podniesiony most zwodzony?
- Ten most... Czy on się ciągnie gdzieś dalej, "w górę rysunku"? Czyli w głąb jaskini?
- Boczne odnogi... Są ślepe (co widać na pierwszy rzut oka), czy też wyglądają na to, że ciągną się kawałek dalej?
- Co jest w tym miejscu, gdzie pisze 2? Woda wypływająca spod mostu?
- Czy te resztki łańcucha wiszą nad wodą, czy nad stałym gruntem?
- Jakie są wymiary mostu (długość, szerokość)?
- Co jest po tamtej stronie mostu? Ściana?

@Carnal: Sorry, ale mam komplet, nie da rady Cię wcisnąć. Innym razem może...

@Kerm: odpowiedzi na Twoje pytanka:

- tak, prawa strona na rysunku to północ.
- most to nie te ukośne kreski – ukośne kreski to skały za mostem
- co do mostu, jest to najzwyklejszy drewniany mostek zawieszony nad ujściem wody (na pierwszy rzut waszego oka wygląda niezbyt obiecująco)
- most rozwieszony jest od jednej odnogi do drugiej (wspominałam już gdzieś o tym)
- boczne odnogi (te obok kołowrotów) nie są ślepe, po prostu (co chyba logiczne) nie mogłam odkryć przed wami od razu całej mapy kompleksu i lekko ją pociełam w paincie
- w miejscu gdzie jest „2” ciągnie się właśnie most (ze względów na moje słabe zdolności artystyczne po prostu go nie narysowałam)
- resztki łańcucha wiszą pod sufitem, druga część pływa sobie w wodzie

Teraz opiszę wam najdokładniej jak potrafię jak wy to widzicie oczami bohatera. A więc stoicie w zimnej wodzie, na wprost was rozciąga się drewniany, niezbyt solidny most, po obu stronach pomieszczenia (na małych wzniesieniach) znajdują się dwie dnogi (kolejne tunele czy jak tam chcecie to nazwać ), i dwa kołowroty – jeden z zerwanym przez Vulfgara łańcuchem, drugi łańcuch biegnie do wody. Właśnie do nich ciągnie się most. Uff... lepiej już nie potrafię wam opisać tego co tam widzicie ;)

Generalnie więc macie dwie drogi dla siebie. Wam pozostawiam wybór w którą stronę się udacie. Przyjemnego podejmowania decyzji ;)

Spokojnie, wszystko w swoim czasie - jeszcze będziecie mnie przeklinać ;)

Parę słów komentarza:
1. Sądziłem, że tam jest most :) Wołałem się upewnić :)
2. Nie mam nic do zarzucenia Twoim zdolnościom plastycznym :)
3. Czy te resztki łańcucha wiszą nad kołowrotem, mostem czy wodą?

resztki łańcucha wiszą pod sufitem nad kołowrotem ruszanym przez Vulfgara (powiedzmy kilka ogniw, nie do sięgnięcia zwykłymi metodami), druga, większa część pływa sobie w wodzie.

Co to są (według Ciebie) zwykłe metody?
Jakby tak stanąć Vulfgarowi na ramionach, to by się sięgnęło :)

Już nie :) Przynajmniej częściowo :)

Chodziło mi o to, że nie do sięgnięcia dłonią, nawet przy stawaniu na palcach :D. Ale jakby wskoczyć na ramiona krasnoluda, to jak najbardziej :D