Będę odpisywał dopiero dzisiaj wieczorem (lub jutro rano) - mam jazdę w tym tygodniu związaną z kolejnymi 21... Przepraszam.

W miarę techniczne (znaczy metagaming) pytanie do DMa: biorąc pod uwagę zdolności Thorma i konstrukcję posta mniemam, że jak wlezę w "tą klapę" do której ciągnie mnie dziewczę - to dojdzie do jakiegoś "encounter'a". Tu jest delikatny problem - Thorm nie ma do dziecka za grosz zaufania (śmierdzi to pułapką) - zwłaszcza, że "lokalni" zupełnie ignorują zdarzenia (jakby widzieli to po raz tysięczny). Nie jest też postacią, którą ciągnie do walki. Powinien więc "ściągnąć wsparcie" tudziez inną straż miejską...
Nie chcę jednak pisać "story beyond the story" - jeżeli ten encounter ma doprowadzić do spotkania z kiimś z drużyny to nie będę kombinował... :p

To nie kombinuj. I dupa z ciebie nie kapłan Tempusa, jak ty od walki stronisz. :D Ale zawsze mogę ci odebrać moce za sprzeniewierzanie się boskim przykazaniom.

Poza tym nie poprawiłeś karty, jak ci doradzałem :P.

No i wolno ci wykonać test insight by przekonać się, czy dziewczynka kłamie. Po to są umiejętności, by je wykorzystywać :D

No, to tyle reprymendy za insynuowanie, że MG chce was prowadzić jedyną poprawną ścieżką scenariusza. :D

edit.

Nie, dalej nikt nie wie, że jesteś kapłanem, a już z pewnością nikt nie wie czyim. A jak któraś z postaci nagle zrobi educated guess, to polecą pd'ki.

No i się wydało... teraz już wszyscy wiedzą, że Tempusa... coż...
Ja i insynuowanie? JA? Prawie praworządny i całkiem dobry? :p

Poprawki - sorry - skrerosis cardinalis muliplexus... Hmmm. Po zebraniu reprymendy wracam do pisania... :)

Czekamy z postem na DeMausa?

Edit: Spoko, niezauważyłem ;-)

Po pierwsze nie tylko na niego, po drugie mój post będzie, kiedy będzie i ani chwili wcześniej.

Odpiiiiszcieee

Panowie, ja zostanę wskrzeszony niby Łazarz w tą środę. Może niektórzy powinni przestać się lenić i odpisać, albo poinformować MG o powodach obsuwu, co?

Przepraszam za zwłokę i braki odzewu. Dziś będzie mój post, ale późno w nocy.

Moja qupa! Znalazłem bardzo ciekawą sesję w systemie "życie" i wszystko inne się trochę rozsypało... W każdym razie - egzamin zdany i ta bardzo ciekawa sesja stała się na szczęście mniej absorbująca.

Posta pisałem nie mając dostępu do forum, więc jakby coś bylo nie tak to proszę o info - będę poprawiał...

Przepraszam Was wszystkich jeszcze raz za poślizg...

Jakby ktoś chciał marudzić na posta i kręcić nosem, że jest nijaki- lepszy taki niż żaden, a przez kolejne dwa tygodnie i tak pewnie niczego lepszego nie napiszę.

Co do Zaelisa- masz przerwę, aż reszta nadgoni czasowo.