Dobra dobra, nekromanta już wie co ma na sumieniu ;)

Co? Co ma na sumieniu?

Nic mi o tym nie wiadomo. Przy tworzeniu tego wzorowałem się na nekromantch z diablo. Oni byli bezstronni i bronili równowagi na świecie np książka ,,Pajęczy Księżyc" Richarda A. Knaak'a (świetna książka przy okazji)

No ci DnDowi nekrusie to szumowiny jeno. A ksiązke sie zobaczy, bo szukalem czegos do czytania ;)

Niekoniecznie szumowiny. Wee Jas główna bogini nekromantów jest praworządnie dobra. Ha?

Przełamujesz stereotypy hehe

Raczej praworządna neutralna. A głównym bogiem nekromantów jest Nerull(NE), albo Vellsharon.

Dobra, skończmy tą walkę, bo zginiemy na początku, czego byśmy nie chcieli

Hmm no dobrze może źle spojrzałem w książce tak więc Wee Jas jest jedna z głównych i jest neutralna. A mój bohater pochodzi z odległych stron więc tam nekromanci mogą się różnić heh? Prawda?

Moja postać nie widziała nigdy dobrego nekromanty, stąd taka reakcja. On głównie ich tępi.

Jak przystało na druida tępi każdego kto przeszkadza mieszkańcom lasów :D Zgadzam się z Regethem. Kończmy tą walkę. Zobaczymy co przyniesie los, może będą inne osoby, które zasłużą na nasz gniew :D :wleb:

Już wszystko załatwiłem i odpis już jest :).

I tak ogólnie po przeczytaniu wszystkiego dobrze to wypadło z tym pisaniem posta pod postem. Mam nadzieje, że jak takie coś się powtórzy, a napewno bardzo często, to też tak dobrze to będzie wyglądało jak teraz.

Sorki za wcześniej hehe. Mój błąd, wszystko dobrze wyszło i się potoczyło, tylko nie róbcie tyle akcji nie wiedząc co tak naprawdę wyjdzie, a co nie :D